czwartek, 27 grudnia 2018

CZWARTEK SZARY, BURY I PONURY, ALE CIEPŁY

Skończyły się święta, które w Polsce w tym roku zapisały się najchłodniej od kilku lat, zwłaszcza Wigilia i część Bożego Narodzenia, które głównie na wschodzie i południu przyniosły opady śniegu i białe krajobrazy przy temperaturze nie przekraczającej 0℃. Jednak już od wczoraj praktycznie cała Polska dostała się ponownie pod wpływ bardzo ciepłych mas powietrza i dopóki z północy nie spłynie do nas po Nowym Roku zimna masa powietrza, czeka nas naprawdę ciepła, ale jednocześnie wilgotna i okresami wietrzna aura. Doświadczymy tego już dzisiaj. Szczegóły poniżej.
Czwartek zapowiada się naprawdę nieprzyjemnie. Przez cały dzień praktycznie cała Polska będzie przykryta przez chmury. Znajdzie się nad nami bowiem następny front atmosferyczny przemieszczający się z zachodu na wschód. Oczekujemy zatem jeszcze kolejnej porcji opadów deszczu, a początkowo od Podlasia po Podkarpacie i Podhale też deszczu ze śniegiem. Padać ma jednak słabo, przejściowo umiarkowanie - prognozowana suma opadów za 12 godzin wynosi średnio od 3 do 7 mm. Możliwe, że w godzinach popołudniowych pogoda nieco poprawi się w regionach południowo-zachodnich, gdzie najprawdopodobniej przestanie padać i może pojawią się nawet drobne przejaśnienia.
Bardzo ciepło i to wszędzie - od 3-5℃ na Podlasiu, Podhalu i w Bieszczadach do 6-8℃ na pozostałym obszarze kraju.
Wiatr zachodni, umiarkowany i dość silny, na Pomorzu w porywach do 55 km/h, w głębi kraju do 30-45 km/h. 

DESZCZOWA TAKŻE NOC
W nocy bez zmian. Zachmurzenie całkowite, z drobnymi przejaśnieniami w górach i nad morzem. Okresami popada deszcz bądź mżawka, ale tylko na wschodzie i północnym-wschodzie wysokość opadów może dojść do 5 mm. W innych przypadkach padać ma na tyle słabo, że nie powinno napadać więcej, niż 1-3 mm deszczu.
Ranek wszędzie z dodatnią temperaturą: od 1-2℃ u podnóża gór, 3 na Podlasiu i gdzieniegdzie na południu, 4-5 w centrum do 6℃ na Pomorzu Zachodnim, Kujawach, w północnej części Wielkopolski i Ziemi Lubuskiej. 
Wiatr tak, jak za dnia - umiarkowany, okresami wzrastający do dość silnego, przede wszystkim w rejonie Zatoki Gdańskiej - w porywach do 55 km/h, z zachodu.

PIĄTEK I SOBOTA
Piątek z kontynuacją ciepła: przewidujemy od 2℃ na Podhalu i Suwalszczyźnie, 3-5 na wschodzie, w Małopolsce i na Górnym Śląsku, 6 w centrum do 7-8℃ w Polsce zachodniej, na Wybrzeżu i Kujawach. 
Na niebie niezmiennie zdecydowana dominacja zachmurzenia, choć tu i ówdzie na zachodzie, północy i w centrum może na krótko pokazać się słońce. Wszędzie spodziewamy się przelotnych opadów deszczu, na wschodzie i południu również deszczu ze śniegiem i śniegu. Im bliżej Pomorza, tym padać ma zasadniczo mniej (możliwe, że pas nadmorski w ogóle uniknie opadów), natomiast im bliżej gór czy południowo-wschodnich województw, tym prawdopodobieństwo opadów ma systematycznie rosnąć; padać będzie jednocześnie częściej.  
Wiatr wiać ma umiarkowanie i dość mocno, w porywach do 40-55 km/h, z zachodu i północnego-zachodu.

W sobotę na ogół pochmurno. Jakieś przejaśnienia co prawda są możliwe, ale będą one minimalne i punktowe. Wyłączając Mazury, Kujawy, Żuławy, część Mazowsza i Podlasia, jak również środkowy-wschód, od czasu do czasu pojawią się słabe (<5 mm) opady deszczu albo mżawki, a bliżej wschodniej i południowo-wschodniej Polski także deszczu ze śniegiem, a w górach i na Podhalu śniegu.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 1-2℃ na Pogórzu Karpackim, 3 w dzielnicach wschodnich, w Małopolsce i na Górnym Śląsku, 4-5 w centrum do 6-7 zachodzie i Wybrzeżu.
Wiatr umiarkowany, zachodni i północno-zachodni. 

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

Komentarze