piątek, 28 grudnia 2018

PROGNOZA POGODY NA PIĄTEK: DALSZY CIĄG MOKREJ, POCHMURNEJ I CIEPŁEJ POGODY

Z pewnością bardzo dobrze pamiętamy jeszcze tegoroczne lato, które było w Polsce bardzo gorące i słoneczne, a deszcz potrafił nie padać całymi tygodniami. Teraz sytuacja zupełnie się odwróciła - są miejsca, gdzie słońca nie widziano od wielu dni, a na niebie non stop dominują chmury, z których pada deszcz i to okresami mocno, a dni bezopadowe w grudniu można policzyć na palcach jednej ręki. 
Nic nie wskazuje na to, aby dzisiaj ta sytuacja miała ulec jakimkolwiek zmianom.
W piątek tak, jak w ostatnich dniach, cała Polska będzie przykryta pod chmurami, ale lokalnie na północy, w centrum i zachodzie może okresami błysnąć słońce, jednak nie będą to jakieś duże czy spektakularne rozpogodzenia. Już przed południem od morza po góry nie brakować ma opadów deszczu, a w Karpatach deszczu ze śniegiem, przejściowo o umiarkowanym natężeniu. Dopiero od godzin okołopołudniowych od Pomorza postępować ma zanik opadów. Nie obejmie on jednak woj. lubelskiego, małopolskiego, śląskiego, świętokrzyskiego i podkarpackiego, gdzie padać będzie prawdopodobnie do wieczora, czasami z natężeniem do 2-3 mm/3h. 
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 2-4℃ na Podlasiu i w miejscowościach podgórskich, 5℃ na Warmii i południowym-wschodzie do 6-7℃ w głębi kraju.
Wiatr umiarkowany, przejściowo wzrastający do dość silnego, zachodni i północno-zachodni.

NOC Z DROBNYMI OPADAMI
Nocą bez zmian - dużo chmur, a przejaśnień jak na lekarstwo. W najróżniejszych regionach występować będą słabe, wręcz symboliczne opady, jedynie do północy na południu Małopolski i Podkarpacia padać może odrobinę mocniej. Najczęściej spotkamy się z opadem deszczu bądź mżawki, przechodzącym na wschodzie i w Małopolsce w deszcz ze śniegiem, a na Podhalu w sam śnieg. Tam chwyci rano jednocześnie mały, jednostopniowy mróz. Około 0℃ będzie w Bieszczadach, a na pozostałym obszarze kraju wyrównane wartości w granicach 2-4℃, nad samym morzem 5℃.
Wiatr umiarkowany, z zachodu i północnego-zachodu.

WEEKEND
W sobotę identycznie. Dużo chmur, słońca bardzo mało i okresami drobne opady deszczu bądź mżawki, na wschodzie deszczu ze śniegiem, a na Podhalu i wysoko w górach śniegu.
Słupki rtęci w pełni dnia pokażą od 0-2℃ na południu Małopolski i Podkarpacia, 3-5 w głębi kraju do 6-7℃ w dzielnicach zachodnich i na Wybrzeżu.
Wiatr wiać ma umiarkowanie, z zachodu i północnego-zachodu. 

W niedzielę temperatura nieco się obniży. Na Pogórzu Karpackim nie ma szans na więcej, niż 0-1℃, 2-3℃ będą na wschodzie, w Małopolsce i na Górnym Śląsku, 4 w centrum do 5-7℃ w Polsce zachodniej. Dodatkowo odczucie zimna zacznie zwiększać silniejszy, zachodni i północno-zachodni wiatr, który powieje w porywach do 45-60 km/h, a przejściowo być może jeszcze trochę więcej. 
Nad naszym krajem zagości następny front atmosferyczny, co nie oznacza nic innego, jak sporo chmur, choć z postępującymi w ciągu dnia od Pomorza do centrum przejaśnieniami, a nawet pojedynczymi rozpogodzeniami. Front wkroczy do nas w nocy, dlatego już od rana wszędzie bez wyjątku dużo deszczu, na Podhalu i w górach silne opady śniegu, a na wschodzie i południu miejscami też deszczu ze śniegiem. W kolejnych godzinach od północnego-zachodu deszczu coraz mniej i do końca dnia mocno padać ma już tylko na wschodzie, w woj. małopolskim i śląskim - deszcz i deszcz ze śniegiem, a na Podhalu i w górach sam śnieg. Szczególnie mocno padać ma właśnie na obszarach górskich i podgórskich, lokalnie przez cały dzień spadnie tam nawet do 10-20 cm śniegu, zatem stanowczo odradzamy wycieczki w jakiekolwiek góry tego dnia, ponieważ będzie naprawdę niebezpiecznie.    

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

Komentarze