sobota, 23 listopada 2019

PROGNOZA POGODY NA SOBOTĘ: DUŻA RÓŻNICA W TEMPERATURZE; OPADÓW JAK NA LEKARSTWO

Od wczoraj mamy nad Polską dwie pory roku. Na wschodzie i północnym-wschodzie daje o sobie już znać nawet delikatna termiczna zima, ponieważ w nocy trzyma mróz, a nawet w dzień jest około zera albo nieco powyżej. Natomiast na zachodzie i południu wciąż pachnie wiosną, gdyż jest bardzo ciepło, ponad 10℃, a do tego wszystkiego nie brakuje przejaśnień i rozpogodzeń.

Dzisiaj najwięcej chmur na wschodzie, a początkowo również w rejonie Krakowa, gdzie mogą snuć się lokalne mgły. Jednocześnie przez wschodnią Polskę z południa na północ wędrować ma strefa ze słabymi opadami różnego rodzaju - może to być deszcz i mżawka, ale im dalej na północ, tym wzrastać ma szansa na opady marznącego deszczu, a miejscami również śniegu i śniegu z deszczem. Na drogach ślisko! Na pozostałym obszarze kraju sobota nie wygląda źle - padać nie powinno, a zachmurzenie na ogół będzie umiarkowane, okresami być może duże.
Utrzyma się duża różnica w temperaturze: na Ziemi Lubuskiej, południu Wielkopolski, Śląsku i we wschodniej Małopolsce od 10 do 12℃. W dzielnicach centralnych ok. 7℃, a na północnym-wschodzie -1/1℃.
Wiatr w okolicach Krakowa słaby, poza tym mocniej odczuwalny, w porywach do 35-45 km/h, w górach i w rejonach podgórskich silniejszy, porywisty; na południu Dolnego Śląska do 60-80 km/h.

NOC Z POGODĄ BEZ ZMIAN
W nocy na Podlasiu i Mazurach sporo chmur i wieczorem niewykluczone są jeszcze opady śniegu, śniegu z deszczem i marznącego deszczu/mżawki. Na pozostałym obszarze kraju bez opadów, zachmurzenie umiarkowane albo duże. Rano lokalnie na Pojezierzu Pomorskim, południowym-wschodzie i w kotlinach górskich utworzą się mgły ograniczające widzialność poniżej 500 metrów. Nie powinno ich być jednak zbyt dużo.
Temperatura minimalna wyniesie od -3/-2℃ na północnym-wschodzie, wschodzie Mazowsza i Lubelszczyźnie, -1/1 w centrum, 2-4 od Pomorza Zachodniego po środkowy-zachód, Górny Śląsk oraz Beskid Niski do nawet 5-6℃ w regionach południowo-zachodnich.
Wiatr wiać ma ze wschodu i południowego-wschodu, u podnóża gór, zwłaszcza na południu Dolnego Śląska, początkowo w porywach do 60-80 km/h, nad resztą kraju powieje słabo i umiarkowanie.

NIEDZIELA I PONIEDZIAŁEK 
W niedzielę kontynuacja pogody to z chmurami, to z przejaśnieniami i rozpogodzeniami, których najwięcej powinniśmy mieć w województwach południowych.. Drobne opady deszczu możliwe są w centrum oraz na Podlasiu, przy czym tam może to być też opad marznący albo deszcz ze śniegiem.
Słupki rtęci w pełni dnia pokażą od 0-2℃ na Podlasiu, 3-5 na Lubelszczyźnie, wschodzie i północy Mazowsza, na Warmii i Pomorzu Gdańskim, 6-8 w centrum do nawet 11-13℃ na południu Ziemi Lubuskiej, Śląsku i miejscami w Małopolsce. 
Wiatr wschodni i południowo-wschodni, słaby i umiarkowany, na krańcach południowych niezmiennie nieco bardziej odczuwalny. 

W poniedziałek tylko w Tatrach spodziewamy się symbolicznych opadów. Reszta kraju sucha. Poranek w wielu miejscach może być pochmurny, ale z biegiem dnia powinno przybywać miejsc, w których pokaże się słońce. 
Najchłodniej nadal na północnym-wschodzie - od 1 do 3℃. W centrum 6-8℃, na południu i południowym-zachodzie (poza rejonem Krakowa) nawet do 10-12℃. 
Wiatr słaby i umiarkowany, wschodni oraz południowo-wschodni.     

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

Komentarze