czwartek, 20 lutego 2020

CZWARTEK CIEPŁY, PRZEJŚCIOWO ZE SŁABSZYM WIATREM I MNIEJSZĄ ILOŚCIĄ OPADÓW

Do końca meteorologicznej zimy pozostało 1,5 tygodnia. Już coraz bardziej pewny staje się fakt, że będzie ona najcieplejsza w historii pomiarów. Zawdzięczać będziemy to niezwykłej stabilności w napływie ciepła do Polski. W czasie poprzednich ekstremalnie ciepłych zim, temperatura nieraz potrafiła być dużo wyższa niż chociażby w poniedziałek, ale okresami następowały też incydenty zimowe, których w tym roku praktycznie nie ma. Oczywiście, nikt takiego stanu nie mógł przewidzieć w stu procentach. Nawet niejaka królowa, która szczyci się już przewidzeniem tego wszystkiego, nie dalej jak na jesień opublikowała artykuł, w którym podała szereg argumentów dotyczących tego, że ta zima będzie dużo chłodniejsza, a w ostatnich tygodniach w komentarzach sto razy zmieniała zdanie. No ale to jest jej polityka - wiele wersji prognoz, więc któraś na pewno się sprawdzi w tych słynnych 100% :)
Wracając do pogody, po ostatnich deszczowych i wietrznych godzinach, dziś czeka nas uspokojenie pogody, ale jedynie chwilowe, gdyż szybciej niż nam się wydaje, zacznie na nowo padać i wiać. 

Dziś przed południem na zachodzie i południowym-zachodzie będzie dość pogodnie. Poza tym zachmurzenie zmienne z przelotnymi opadami deszczu, deszczu ze śniegiem, punktowo też śniegu. W drugiej części dnia na wschód od linii Wisły wciąż przeplatanka pogodowa. Aura pogorszy się także na krańcach zachodnich i północno-zachodnich, gdzie przybędzie chmur, a wieczorem zacznie także padać słaby deszcz bądź mżawka. Natomiast na pozostałym obszarze kraju dzisiejsze popołudnie zapowiada się przyjemnie, bo bez opadów i z rozpogodzeniami.
Ciepło: na Dolnym Śląsku nawet 9℃. W głębi kraju 6-8℃, na wschodzie i południowym-wschodzie ok. 5℃, a na południu Małopolski i Podkarpacia od 1 do 3℃.
Wiatr zachodni i północno-zachodni, skręcający od zachodu na południowo-zachodni oraz południowy, umiarkowany. 

NOC Z POGORSZENIEM POGODY. ZACZNIE PADAĆ I WIAĆ
W nocy z zachodu na wschód przemieszczać ma się przez Polskę front atmosferyczny z zachmurzeniem i opadami deszczu, na przodzie frontu miejscami również deszczu ze śniegiem, a w górach śniegu. Okresami opady mogą mieć natężenie umiarkowane, do 3-5 mm/3h. Do rana front nie zdoła dotrzeć na wschód i Małopolskę. Również nad ranem, wzdłuż zachodniej granicy, po jego przejściu, zapowiadamy stopniowy zanik opadów i rozpogodzenia.
Temperatura minimalna wyniesie od -4/-2℃ w województwach południowo-wschodnich (lokalnie wieczorem w obniżeniach terenu w Karpatach do -5/-6℃), 1℃ w centrum do 3-4℃ na zachodzie, Pomorzu i Kujawach.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie, od zachodu, wraz z wejściem opadów, nasilając się do dość silnego, w porywach do 55-70 km/h, z południa i południowego-zachodu, a rano na zachodzie z zachodu.

PROGNOZA POGODY NA PIĄTEK I SOBOTĘ
W piątek do południa na zachodzie zachmurzenie zmienne i gdzieniegdzie przelotne opady deszczu, punktowo deszczu ze śniegiem. Poza tym pochmurno z wielkoskalowymi opadami deszczu i deszczu ze śniegiem, lokalnie w górach i u podnóża gór śniegu. Opady wciąż mogą mieć natężenie umiarkowane, do 3-5 mm/3h. Po południu w dzielnicach wschodnich nadal na niebie tylko chmury i różnorakie opady - od deszczu po śnieg, zaś w głębi kraju zachmurzenie umiarkowane i duże z rozpogodzeniami i też z ryzykiem opadów, ale rozproszonych i przelotnych - deszczu, gdzieniegdzie również deszczu ze śniegiem oraz krupy śnieżnej.
Temperatura nie ulegnie większym zmianom: od 0-1℃ na Podhalu i w Bieszczadach, 2-4℃ na wschodzie, 6℃ w centrum do 8-9℃ na zachodzie. 
Wiatr powieje z zachodu i północnego-zachodu, w pierwszej części dnia na wschodzie jeszcze z południa oraz południowego-zachodu, na północnym-wschodzie umiarkowanie, na pozostałym obszarze kraju dość mocno i mocno, w porywach do 55-70 km/h. 

W sobotę sporo chmur z większymi rozpogodzeniami, przede wszystkim do południa w regionach wschodnich i południowych. Od rana z północnego-zachodu na południowy-wschód przemieszczać zacznie się następny front atmosferyczny, który do południa osiągnie centrum, a do końca dnia wschód i południe. W jego obrębie, oprócz zachmurzenia, wystąpią także przelotne opady, najsilniejsze i najliczniejsze w dzielnicach północnych. Na ogół popada deszcz, tylko przejściowo na północnym-wschodzie, jak i w Karpatach, nie wykluczamy dodatkowo deszczu ze śniegiem.
Ociepli się: w pełni dnia zapowiadamy od 4-6℃ na północnym-wschodzie, południu Małopolski i Podkarpacia, 7-9℃ w większości kraju do 10-11℃ na południowym-zachodzie i krańcach zachodnich. 
Wiatr z południowego-zachodu, umiarkowany i dość silny, w porywach do 40-60 km/h, na Przedgórzu Sudeckim do 70 km/h, na Pomorzu do 80 km/h, a nad morzem przejściowo do 90 km/h.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

Komentarze