![]() |
wprost.pl |
Po nudnym pogodowo styczniu, w pierwszym tygodniu lutego nadeszły zmiany, ponieważ zaczęło padać i to momentami bardzo mocno - niestety, był to na ogół deszcz. Śnieg, którego tej zimy brakuje, sypał głównie w górach.
Wygląda na to, że drugi tydzień lutego, a zwłaszcza jego pierwsza połowa, zapewnią nam kolejną atrakcję, a mianowicie stosunkowo długi okres z bardzo silnym wiatrem mogącym powodować szkody, a nawet burze. Nieco spokojniej zrobi się w okolicach czwartku, co może być zapowiedzią dużego ocieplenia po 15 lutego.
Zapraszamy na szczegóły.
Wygląda na to, że drugi tydzień lutego, a zwłaszcza jego pierwsza połowa, zapewnią nam kolejną atrakcję, a mianowicie stosunkowo długi okres z bardzo silnym wiatrem mogącym powodować szkody, a nawet burze. Nieco spokojniej zrobi się w okolicach czwartku, co może być zapowiedzią dużego ocieplenia po 15 lutego.
Zapraszamy na szczegóły.
Poniedziałek, 10 lutego
Po bardzo wietrznej nocy z niedzieli na poniedziałek - poza okolicami Krakowa, gdzie zacznie wiać dopiero w drugiej połowie nocy albo rano, wszędzie odczujemy bardzo silny wiatr, w porywach osiągający od 55-70 km/h na wschodzie, 70-90 km/h w głębi kraju do 80-100 km/h na zachodzie, Pomorzu i Żuławach, w rejonach podgórskich nawet do ok. 110 km/h, a wysoko w górach, gdzie wiatr osiągać ma siłę huraganu, powyżej 130-150 km/h, nastanie również dynamiczny pogodowo dzień. Spodziewamy się zmiennego zachmurzenia i w całym kraju częstych, przelotnych i lokalnych, ale okresami intensywnych opadów deszczu, u podnóża gór, wieczorem na północy też deszczu ze śniegiem, a w górach śniegu. Podwyższona energia potencjalnie dostępna konwekcyjnie może doprowadzić do uformowania się kilku burz z gradem.
Temperatura maksymalna wyniesie od 4-5℃ w Bieszczadach, 6-7℃ na Pomorzu, 8-9℃ w większości kraju do 10-11℃ miejscami na południu, chociaż przed nadejściem chłodnego frontu w rejonie Raciborza i Bielska-Białej możliwe nawet 12-13℃.
Wiatr wiać ma z zachodu i południowego-zachodu, mocno i bardzo mocno, wysoko w górach w porywach powyżej 130-150 km/h, na zachodzie, południu i w centrum od 75 km/h do 90 km/h, początkowo u podnóża gór jeszcze do 100-110 km/h, poza tym przeważnie od 65 km/h do 80 km/h. Nie można jednak wykluczyć, że w czasie przechodzenia poszczególnych komórek konwekcyjnych, wichura będzie jeszcze silniejsza i może osiągać 85-100 km/h.
Ciśnienie bardzo niskie i w południe wyniesie od 979 hektopaskali w rejonie Władysławowa do 1000-1004 hPa w Bieszczadach. Apelujemy o ostrożność!
Temperatura maksymalna wyniesie od 4-5℃ w Bieszczadach, 6-7℃ na Pomorzu, 8-9℃ w większości kraju do 10-11℃ miejscami na południu, chociaż przed nadejściem chłodnego frontu w rejonie Raciborza i Bielska-Białej możliwe nawet 12-13℃.
Wiatr wiać ma z zachodu i południowego-zachodu, mocno i bardzo mocno, wysoko w górach w porywach powyżej 130-150 km/h, na zachodzie, południu i w centrum od 75 km/h do 90 km/h, początkowo u podnóża gór jeszcze do 100-110 km/h, poza tym przeważnie od 65 km/h do 80 km/h. Nie można jednak wykluczyć, że w czasie przechodzenia poszczególnych komórek konwekcyjnych, wichura będzie jeszcze silniejsza i może osiągać 85-100 km/h.
Ciśnienie bardzo niskie i w południe wyniesie od 979 hektopaskali w rejonie Władysławowa do 1000-1004 hPa w Bieszczadach. Apelujemy o ostrożność!
Wtorek, 11 lutego
We wtorek wcale nie będzie spokojniej. Na niebie dalej walka słońca z chmurami, które przyniosą sporo przelotnych i silnych opadów, przy czym najmniej będzie ich na zachodzie, a im dalej na wschód, tym ich ilość ma rosnąć. Padać ma już nie tylko deszcz, ale również grad, krupa śnieżna, deszcz ze śniegiem, a w górach i w rejonach podgórskich też śnieg. Gdzieniegdzie znowu możliwe są burze.
Ochłodzi się, ale o jakiejkolwiek zimie nie będzie mowy: zapowiadamy od 1-3℃ na wschodzie i Pogórzu Karpackim, 4-5℃ w centrum do 6-7℃ na Żuławach, zachodzie i południowym-zachodzie.
Wiatr przeważnie z zachodu, na zachodzie, Pomorzu, południu i w centrum nadal bardzo silny, w porywach do 70-80 km/h, lokalnie 90 km/h, jedynie na Podlasiu umiarkowany; ciśnienie nadal niskie - od 987 hPa na Wybrzeżu Wschodnim do 1003 hPa na południu Śląska i Małopolski
Ochłodzi się, ale o jakiejkolwiek zimie nie będzie mowy: zapowiadamy od 1-3℃ na wschodzie i Pogórzu Karpackim, 4-5℃ w centrum do 6-7℃ na Żuławach, zachodzie i południowym-zachodzie.
Wiatr przeważnie z zachodu, na zachodzie, Pomorzu, południu i w centrum nadal bardzo silny, w porywach do 70-80 km/h, lokalnie 90 km/h, jedynie na Podlasiu umiarkowany; ciśnienie nadal niskie - od 987 hPa na Wybrzeżu Wschodnim do 1003 hPa na południu Śląska i Małopolski
Środa, 12 lutego
W środę zachmurzenie zmienne i okresami, wyłączając południe kraju, w dalszym ciągu trafiać mają się przelotne opady deszczu, deszczu ze śniegiem, a nawet śniegu, ale powinno ich być mniej niż w poprzednich dniach i będą jednocześnie słabsze.
Temperatura bez większych zmian: od 1-3℃ na krańcach południowych, 4-6℃ w większości kraju, a na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku oraz w rejonie Tarnowa 7℃.
Wiatr z zachodu i południowego-zachodu, silny i bardzo silny, na południu w porywach do 55 km/h, w centrum do 60-70 km/h, a na północy do 65-80 km/h, miejscami, zwłaszcza na Pomorzu Wschodnim, do 80-90 km/h.
Temperatura bez większych zmian: od 1-3℃ na krańcach południowych, 4-6℃ w większości kraju, a na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku oraz w rejonie Tarnowa 7℃.
Wiatr z zachodu i południowego-zachodu, silny i bardzo silny, na południu w porywach do 55 km/h, w centrum do 60-70 km/h, a na północy do 65-80 km/h, miejscami, zwłaszcza na Pomorzu Wschodnim, do 80-90 km/h.
Czwartek, 13 lutego
W czwartek trochę słońca, trochę chmur. Na zachodzie, południowym-zachodzie i w centrum bez opadów, poza tym czasami przelotnie popada, ale raczej niezbyt mocno - z rana śnieg i śnieg z deszczem, a później przede wszystkim deszcz i deszcz ze śniegiem.
Temperatura nie drgnie: od 1-2℃ u podnóża gór i 3-4℃ w dzielnicach wschodnich, 5℃ w centrum do 6-7℃ na Żuławach, zachodzie oraz południowym-zachodzie.
Wiatr umiarkowany i dość silny, na zachodzie i południu w porywach do 45 km/h, w centrum do 55 km/h, na północy i północnym-wschodzie do 60 km/h, jedynie lokalnie na Pomorzu Wschodnim do 70 km/h.
Temperatura nie drgnie: od 1-2℃ u podnóża gór i 3-4℃ w dzielnicach wschodnich, 5℃ w centrum do 6-7℃ na Żuławach, zachodzie oraz południowym-zachodzie.
Wiatr umiarkowany i dość silny, na zachodzie i południu w porywach do 45 km/h, w centrum do 55 km/h, na północy i północnym-wschodzie do 60 km/h, jedynie lokalnie na Pomorzu Wschodnim do 70 km/h.
Piątek, 14 lutego
W nocy z czwartku na piątek z zachodu nad Polskę nasunie się płytki niż z frontem atmosferycznym, dlatego ponownie przybędzie chmur i popada wszystko, co w przyrodzie możliwe - od deszczu po śnieg, ale prawdopodobnie będą to opady co najwyżej umiarkowane. W piątek w ciągu dnia początkowo jeszcze sporo chmur i różnorodnych opadów, ale z biegiem godzin od północnego-zachodu opady mają mieć tendencję do słabnięcia i zanikania, a za to pokaże się więcej słońca.
Słupki rtęci w pełni dnia pokażą od 1-3℃ na wschodzie i w rejonach podgórskich, 4-5℃ w dzielnicach centralnych do 6-7℃ na zachodzie i Śląsku.
Wiatr w końcu tylko słaby i umiarkowany. Jako, że nad nami znajdzie się centrum niżu, powieje ze zmiennych kierunków.
Słupki rtęci w pełni dnia pokażą od 1-3℃ na wschodzie i w rejonach podgórskich, 4-5℃ w dzielnicach centralnych do 6-7℃ na zachodzie i Śląsku.
Wiatr w końcu tylko słaby i umiarkowany. Jako, że nad nami znajdzie się centrum niżu, powieje ze zmiennych kierunków.
Sobota, 15 lutego
W sobotę na ogół będzie pogodnie i sucho. Niewielkie opady deszczu możliwe są głównie w strefie brzegowej.
Tak, jak zasygnalizowaliśmy we wstępie, rozpoczniemy ocieplenie: w województwach zachodnich, południowo-zachodnich i na środkowym-zachodzie na termometrach zobaczymy 7-9℃. Od Warmii i Podlasia po Małopolskę i Podkarpacia jeszcze bez zauważalnych zmian, bo 3-5℃, a u podnóża gór 1-2℃.
Wiatr słaby i umiarkowany, z południowego-zachodu.
Tak, jak zasygnalizowaliśmy we wstępie, rozpoczniemy ocieplenie: w województwach zachodnich, południowo-zachodnich i na środkowym-zachodzie na termometrach zobaczymy 7-9℃. Od Warmii i Podlasia po Małopolskę i Podkarpacia jeszcze bez zauważalnych zmian, bo 3-5℃, a u podnóża gór 1-2℃.
Wiatr słaby i umiarkowany, z południowego-zachodu.
Niedziela, 16 lutego
Poprawa pogody nie potrwa długo, bowiem w niedzielę ponownie zbliżą się do Polski fronty atmosferyczne, w związku z czym przybędzie chmur, zacznie padać i być może także mocno wiać z południowego-zachodu.
Gorszą aurę zrekompensuje nam jednak wręcz wiosenna temperatura - od 4-6℃ w Bieszczadach oraz w regionach północno-wschodnich, w centrum już ok. 10℃, a na zachodzie, Pomorzu Kujawach oraz w Małopolsce od 11 do nawet 13℃, a na tym się może nie skończyć, ponieważ przy odpowiednim ustawieniu ośrodków barycznych, na początku kolejnego tygodnia przejściowo możemy mieć w Polsce od 9 do 16℃!
Poprawa pogody nie potrwa długo, bowiem w niedzielę ponownie zbliżą się do Polski fronty atmosferyczne, w związku z czym przybędzie chmur, zacznie padać i być może także mocno wiać z południowego-zachodu.
Gorszą aurę zrekompensuje nam jednak wręcz wiosenna temperatura - od 4-6℃ w Bieszczadach oraz w regionach północno-wschodnich, w centrum już ok. 10℃, a na zachodzie, Pomorzu Kujawach oraz w Małopolsce od 11 do nawet 13℃, a na tym się może nie skończyć, ponieważ przy odpowiednim ustawieniu ośrodków barycznych, na początku kolejnego tygodnia przejściowo możemy mieć w Polsce od 9 do 16℃!
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej