piątek, 17 lipca 2020

W SOBOTĘ BURZE NIE ODPUSZCZĄ; ZROBI SIĘ GORĄCO


Piątek, po pogodnym poranku, obecnie przynosi wzrost zachmurzenia i miejscami już pierwsze burze, na razie głównie na północnym-wschodzie kraju. Temperatura jest bardzo zróżnicowana. Na pochmurnym Podhalu mamy tylko 12℃, w głębi kraju ok. 20℃, a na północnym-wschodzie 23-25℃.


Jutro na południu kraju zachmurzenie umiarkowane i duże, na pozostałym obszarze kraju początkowo małe i umiarkowane, w ciągu dnia lokalnie wzrastające do dużego. Już przed południem, głównie na południu, a w kolejnych godzinach praktycznie w całej Polsce, możliwe są przelotne opady deszczu i burze, przy czym na północy kraju będzie ich raczej niewiele i nie powinny być zbyt silne, natomiast im dalej na południe, tym uformuje się ich więcej i mają towarzyszyć im gwałtowniejsze zjawiska. Lokalnie w burzy spadnie nawet do 30-40 mm deszczu, niewykluczone są też opady gradu o średnicy 1-3 cm, jak i porywy wiatru do 70-80 km/h. Szczyt aktywności burzowej nastąpi późnym popołudniem
Na przeważającym obszarze kraju zrobi się gorąco - 26-28℃. Chłodniej nad morzem i na południu - od 21 do 25℃, a w Karpatach 18-20℃.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie, ze wschodu i północnego-wschodu.

W NOCY OPADÓW NIECO MNIEJ
W nocy na Wybrzeżu, Kujawach, Warmii, Mazurach, Podlasiu i w większości Mazowsza pogodnie. Poza tym więcej chmur, z przelotnymi opadami deszczu i burzami, ale w ciągu nocy zanikającymi i ustępującymi miejsce rozpogodzeniom. Jedynie na południu duże zachmurzenie i opady mają szansę utrzymać się do rana. Nocne burze będą rzecz jasna słabsze niż za dnia, niemniej jednak w czasie ich trwania należy uważać na silniejszy wiatr do 60-70 km/h i ulewy do 10-25 mm.
Temperatura minimalna wyniesie prawie w całej Polsce od 13 do 15℃. Chłodniej na Podlasiu, Podhalu i w kotlinach sudeckich - 11-12℃.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie, z kierunków wschodnich.

NIEDZIELA I PONIEDZIAŁEK
W niedzielę rozkład zachmurzenia podobny, czyli największe będzie na południu i południowym-wschodzie, a im bliżej Wybrzeża czy Mazur, tym więcej słońca. Jeszcze przed południem w województwach południowych pojawią się pierwsze opady deszczu i burze, ale zdecydowanie więcej będzie ich jak zwykle w drugiej części dnia. Co więcej, rozprzestrzenią się one dodatkowo na regiony zachodnie, północno-zachodnie i środkowe. Burze ponownie mogą być stosunkowo silne, z nawalnymi opadami do 30-40 mm, ale z 15-procentową szansą na kumulacje >40 mm. Oprócz deszczu, z burzami związany może być silny, porywisty wiatr do 80 km/h i grad do 3 centymetrów średnicy. Zjawiska zaczną wyciszać się pod wieczór, ale na zachodzie i południu mogą utrzymać się też przez noc.
Najchłodniej w miejscowościach podgórskich - 18-20℃. Na południu i Wybrzeżu 21-24℃, poza tym gorąco, bo 25-28℃, w rejonie Słubic 29℃.
Wiatr słaby i umiarkowany, północno-wschodni, wschodni oraz południowo-wschodni.  

W poniedziałek na północnym-wschodzie pogodnie. Nad resztą kraju zachmurzenie zmienne, z przelotnymi opadami deszczu i burzami, przede wszystkim w godzinach popołudniowych. Tak, jak w poprzednich dniach, w czasie burz wystąpią nawalne opady do 30-50 mm mogące punktowo prowadzić do podtopień, porywy wiatru do ok. 70-90 km/h i grad. 
Termometry w pełni dnia pokażą ok. 20℃ nad morzem i na Podhalu i 23-28℃ na pozostałym obszarze kraju, przy czym najgoręcej będzie tam, gdzie chmury czy burze zaznaczą się najpóźniej. 
Wiatr słaby i umiarkowany, z kierunków południowych, z tendencją do skręcania od zachodu i północnego-zachodu na zachodni i północno-zachodni.

Burze męczyć będą nas jeszcze we wtorek, ale od północnego-zachodu temperatura zacznie spadać, co będzie zapowiedzią powrotu spokojniejszego, ale chłodnego lata. 

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

FILMOWA PODRÓŻ PO NIESAMOWITYCH MIEJSCACH

Komentarze