Pogoda w ostatnich dniach była w Polsce bardzo zmienna. Doświadczyliśmy zarówno iście letnich dni, z temperaturą dochodzącą prawie do 30℃, a wszystko przy święcącym słońcu, jak i typowo jesiennych, z wiatrem, zimnem, chmurami i opadami. Wygląda na to, że nowy tydzień będzie kontynuował ten trend. Zapowiadamy i momenty niezbyt ciepłe, wietrzne oraz mokre, jak i takie, kiedy wyjdzie słońce, opady zanikną, a temperatura pójdzie mocno w górę. Zapraszamy na szczegóły.
Poniedziałek, 7 września
Jutro na wschodzie i południowym-wschodzie początkowo pochmurno i głównie w pasie od Roztocza i Podkarpacia po Małopolskę i Beskidy będzie padał deszcz, okresami intensywnie, do 5-8 mm/3h. Z biegiem dnia opady mają jednak słabnąć i przybywać ma przejaśnień i rozpogodzeń. Do wieczora tylko Bieszczady pozostaną zachmurzone i mokre. Na pozostałym obszarze kraju słońce na zmianę z chmurami i gdzieniegdzie popada przelotny deszcz, zwłaszcza na północy kraju, gdzie niewykluczone są też burze z silniejszym wiatrem do 60 km/h oraz opadami do 10 mm.
W Karpatach bardzo zimno, bo tylko 13-15℃. Na wschodzie i północy 16-17℃, na pozostałym obszarze kraju 18-20℃. Najcieplej na południowym-zachodzie i krańcach zachodnich.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie, z kierunków zachodnich i północnych.
Wtorek, 8 września
We wtorek w regionach południowych słonecznie. Im dalej na północ, tym więcej chmur i lokalnie na Pomorzu, Kujawach, Warmii, Mazurach, Podlasiu i północy Mazowsza popada słaby deszcz.
Ranek w większości kraju zimny, z temperaturą ok. 7-10℃, a w rejonach podgórskich 4-5℃. Przy gruncie w kotlinach górskich może być ledwie 0-2℃! W dzień zrobi się na szczęście cieplej - od 16-18℃ na Podhalu i północy, 19-21℃ w głębi kraju do 22-23℃ na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie i w Wielkopolsce.
Wiatr powieje z zachodu oraz południowego-zachodu, w Karpatach też z północnego-zachodu, na południu słabo i umiarkowanie, poza tym momentami mocniej, w porywach do 40-50 km/h, punktowo nad samym morzem do 60 km/h.
Środa, 9 września
W środę na południu bezchmurnie lub zachmurzenie małe. Na pozostałym obszarze kraju chmur nieco więcej i na krańcach północnych i północno-zachodnich jest szansa na przelotny deszcz, przede wszystkim pod wieczór nad morzem.
Temperatura maksymalna wyniesie od 20 do 23℃, cieplej na południu i południowym-zachodzie - do 24-25℃, w rejonie Wrocławia i Legnicy nawet 26℃.
Wiatr umiarkowany, zachodni i południowo-zachodni.
Czwartek, 10 września
W nocy ze środy na czwartek z północnego-zachodu nasunie się do Polski front atmosferyczny z opadami deszczu, które na północy mogą być silne, do 10-20 mm. W ciągu dnia w całym kraju aura w kratkę, to ze słońcem, to z chmurami i przelotnymi opadami deszczu i pojedynczymi burzami, ale stopniowo zanikającymi od zachodu. Do końca dnia utrzymają się one tylko w górach, na Roztoczu i krańcach północnych.
Z powrotem się ochłodzi - prognozujemy od 16-17℃ w dzielnicach północnych, 18-20℃ w głębi kraju do 21-23℃ na Górnym Śląsku, w Małopolsce, na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie, Kielecczyźnie oraz południu Mazowsza.
Wiatr północno-zachodni, na południu i południowym-zachodzie umiarkowany, nad resztą Polski silniejszy, w porywach do 50 km/h w centrum, do 60-70 km/h na północy i północnym-wschodzie i do 75 km/h w okolicach Łeby i Ustki.
Piątek, 11 września
W piątek nad Polską znajdzie się centrum wyżu, który praktycznie w całej Polsce zapewni ładną pogodę, tylko na krańcach północnych z niewielkim ryzykiem drobnego deszczu. Zdecydowanie najwięcej słońca na południu i zachodzie.
Temperatura pozostanie przeciętna: od 16-17℃ na północy, 18-20℃ w głębi kraju do 21-22℃ na Śląsku i Ziemi Lubuskiej.
Wiatr słaby i umiarkowany, zmienny.
Sobota, 12 września
W sobotę na wschodzie i w Małopolsce przez cały dzień pogodnie. W innych miejscach początkowo również sporo rozpogodzeń, ale w drugiej części dnia, w związku ze zbliżającym się następnym frontem atmosferycznym, ponownie przybędzie chmur i lokalnie wystąpią przelotne opady deszczu i burze z ulewami i porywistym wiatrem, przy czym ani opadów, ani burz, nie powinno być za wiele.
Mocno się ociepli: będzie od 20-23℃ w regionach północnych, północno-wschodnich i u podnóża gór, 24-26℃ w centrum do 27-28℃ na Śląsku i w Małopolsce.
Wiatr umiarkowany, na Przedgórzu Sudeckim, w Kotlinie Kłodzkiej, a pod koniec dnia także na północnym-zachodzie silniejszy, w porywach do 50-60 km/h, z południa i południowego-zachodu, po przejściu frontu z zachodu oraz północnego-zachodu.
Niedziela, 13 września
W niedzielę nastąpi poprawa pogody - prawie w całej Polsce przestanie padać i wypogodzi się. Tylko w Karpatach, na wschodzie i północnym-wschodzie początkowo może jeszcze przytrafić się słaby, zanikający deszcz.
Z powrotem się ochłodzi. Maksymalnie zapowiadamy od 16-17℃ na północy oraz u podnóża gór do 18-20℃ w głębi kraju.
Wiatr umiarkowany, na północy i wschodzie dość silny, w porywach do 40-60 km/h, północno-zachodni, skręcający po południu od zachodu na zachodni i południowo-zachodni.
Poniedziałek, 7 września
Jutro na wschodzie i południowym-wschodzie początkowo pochmurno i głównie w pasie od Roztocza i Podkarpacia po Małopolskę i Beskidy będzie padał deszcz, okresami intensywnie, do 5-8 mm/3h. Z biegiem dnia opady mają jednak słabnąć i przybywać ma przejaśnień i rozpogodzeń. Do wieczora tylko Bieszczady pozostaną zachmurzone i mokre. Na pozostałym obszarze kraju słońce na zmianę z chmurami i gdzieniegdzie popada przelotny deszcz, zwłaszcza na północy kraju, gdzie niewykluczone są też burze z silniejszym wiatrem do 60 km/h oraz opadami do 10 mm.
W Karpatach bardzo zimno, bo tylko 13-15℃. Na wschodzie i północy 16-17℃, na pozostałym obszarze kraju 18-20℃. Najcieplej na południowym-zachodzie i krańcach zachodnich.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie, z kierunków zachodnich i północnych.
Wtorek, 8 września
We wtorek w regionach południowych słonecznie. Im dalej na północ, tym więcej chmur i lokalnie na Pomorzu, Kujawach, Warmii, Mazurach, Podlasiu i północy Mazowsza popada słaby deszcz.
Ranek w większości kraju zimny, z temperaturą ok. 7-10℃, a w rejonach podgórskich 4-5℃. Przy gruncie w kotlinach górskich może być ledwie 0-2℃! W dzień zrobi się na szczęście cieplej - od 16-18℃ na Podhalu i północy, 19-21℃ w głębi kraju do 22-23℃ na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie i w Wielkopolsce.
Wiatr powieje z zachodu oraz południowego-zachodu, w Karpatach też z północnego-zachodu, na południu słabo i umiarkowanie, poza tym momentami mocniej, w porywach do 40-50 km/h, punktowo nad samym morzem do 60 km/h.
Środa, 9 września
W środę na południu bezchmurnie lub zachmurzenie małe. Na pozostałym obszarze kraju chmur nieco więcej i na krańcach północnych i północno-zachodnich jest szansa na przelotny deszcz, przede wszystkim pod wieczór nad morzem.
Temperatura maksymalna wyniesie od 20 do 23℃, cieplej na południu i południowym-zachodzie - do 24-25℃, w rejonie Wrocławia i Legnicy nawet 26℃.
Wiatr umiarkowany, zachodni i południowo-zachodni.
Czwartek, 10 września
W nocy ze środy na czwartek z północnego-zachodu nasunie się do Polski front atmosferyczny z opadami deszczu, które na północy mogą być silne, do 10-20 mm. W ciągu dnia w całym kraju aura w kratkę, to ze słońcem, to z chmurami i przelotnymi opadami deszczu i pojedynczymi burzami, ale stopniowo zanikającymi od zachodu. Do końca dnia utrzymają się one tylko w górach, na Roztoczu i krańcach północnych.
Z powrotem się ochłodzi - prognozujemy od 16-17℃ w dzielnicach północnych, 18-20℃ w głębi kraju do 21-23℃ na Górnym Śląsku, w Małopolsce, na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie, Kielecczyźnie oraz południu Mazowsza.
Wiatr północno-zachodni, na południu i południowym-zachodzie umiarkowany, nad resztą Polski silniejszy, w porywach do 50 km/h w centrum, do 60-70 km/h na północy i północnym-wschodzie i do 75 km/h w okolicach Łeby i Ustki.
Piątek, 11 września
W piątek nad Polską znajdzie się centrum wyżu, który praktycznie w całej Polsce zapewni ładną pogodę, tylko na krańcach północnych z niewielkim ryzykiem drobnego deszczu. Zdecydowanie najwięcej słońca na południu i zachodzie.
Temperatura pozostanie przeciętna: od 16-17℃ na północy, 18-20℃ w głębi kraju do 21-22℃ na Śląsku i Ziemi Lubuskiej.
Wiatr słaby i umiarkowany, zmienny.
Sobota, 12 września
W sobotę na wschodzie i w Małopolsce przez cały dzień pogodnie. W innych miejscach początkowo również sporo rozpogodzeń, ale w drugiej części dnia, w związku ze zbliżającym się następnym frontem atmosferycznym, ponownie przybędzie chmur i lokalnie wystąpią przelotne opady deszczu i burze z ulewami i porywistym wiatrem, przy czym ani opadów, ani burz, nie powinno być za wiele.
Mocno się ociepli: będzie od 20-23℃ w regionach północnych, północno-wschodnich i u podnóża gór, 24-26℃ w centrum do 27-28℃ na Śląsku i w Małopolsce.
Wiatr umiarkowany, na Przedgórzu Sudeckim, w Kotlinie Kłodzkiej, a pod koniec dnia także na północnym-zachodzie silniejszy, w porywach do 50-60 km/h, z południa i południowego-zachodu, po przejściu frontu z zachodu oraz północnego-zachodu.
Niedziela, 13 września
W niedzielę nastąpi poprawa pogody - prawie w całej Polsce przestanie padać i wypogodzi się. Tylko w Karpatach, na wschodzie i północnym-wschodzie początkowo może jeszcze przytrafić się słaby, zanikający deszcz.
Z powrotem się ochłodzi. Maksymalnie zapowiadamy od 16-17℃ na północy oraz u podnóża gór do 18-20℃ w głębi kraju.
Wiatr umiarkowany, na północy i wschodzie dość silny, w porywach do 40-60 km/h, północno-zachodni, skręcający po południu od zachodu na zachodni i południowo-zachodni.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej
FILMOWA PODRÓŻ PO NIESAMOWITYCH MIEJSCACH
