niedziela, 22 listopada 2020

PROGNOZA POGODY NA TYDZIEŃ 23-29.11.2020

Ostatni tydzień upłynął nam pod znakiem kontynuacji suchej pogody. Jeśli gdzieś padało, to naprawdę słabo. W przeciwieństwie do poprzedniego tygodnia, w którym sucha aura szła w parze ze stratusem, ostatnie dni przyniosły więcej rozpogodzeń. Co więcej, było ciepło, zwłaszcza w czwartek, kiedy w Krakowie słupki rtęci przekroczyły 14℃. Dopiero koniec tygodnia jest zdecydowanie chłodniejszy, ale wciąż unikamy i wielkich wichur, i ulew.
W nadchodzącym tygodniu nie czeka nas rewolucja w pogodzie. Temperatura będzie raczej jesienna, bez sporych odchyleń od średniej, a opadów w dalszym ciągu zapowiadamy niewiele.

Poniedziałek, 23 listopada
Jutro zachmurzenie umiarkowane i duże, na północnym wschodzie, wschodzie i południu, zwłaszcza do godzin około południowych, również całkowite. Na zachodzie, a w drugiej części dnia też w centrum, padać nie powinno, zaś nad resztą kraju niekiedy trochę popada, przy czym na południu będzie to drobny deszcz albo mżawka, w górach śnieg i śnieg z deszczem, zaś bliżej Polski północnej i wschodniej opady przechodzić będą w przelotne. Zwłaszcza nad morzem i Mazurach tych przelotnych opadów możemy mieć więcej i niewykluczone, że obok deszczu, wystąpi tam też krupa śnieżna.
Umiarkowanie ciepło: od 2-4
℃ na Podhalu i południu Podkarpacia, 5-7℃ na wschodzie, południu i w centrum do 8-9℃ na zachodzie i Wybrzeżu.
Wiatr wiać ma z kierunków zachodnich, na południu umiarkowanie, w głębi kraju mocniej, w porywach do 50 km/h, na Pomorzu do 60 km/h, a nad samym morzem do 70 km/h.

Wtorek, 24 listopada
We wtorek z godziny na godzinę od południa i południowego-zachodu przybywać ma rozpogodzeń. Większe zachmurzenie utrzyma się głównie w regionach północnych i wschodnich i tam punktowo możliwe są symboliczne, przelotne opady deszczu.
Temperatura maksymalna wyniesie od 3-5
℃ w rejonach podgórskich do 6-8℃ na pozostałym obszarze kraju.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie, z zachodu i południowego-zachodu.

Środa, 25 listopada
W nocy z wtorku na środę w większości kraju zrobi się pogodnie, a nad ranem też mglisto, przez co wrócą przymrozki. W rejonie Krakowa i Zakopanego możemy mieć nawet -5
℃. Bez mrozu tylko na północy, wysoko w górach i w okolicach Bielska-Białej.
W ciągu dnia, zwłaszcza na północy, częściowo w centrum, na wschodzie i w dolinach, może utrzymać się większe zachmurzenie wraz z zamgleniami. Na pozostałym obszarze kraju w ciągu dnia prawdopodobnie wypogodzi się. Niezależnie od tego, czy słońce wyjdzie czy nie, nigdzie nie spodziewamy się deszczu.
Temperatura bez zmian - od 5 do 8
℃, ale w miejscach zachmurzonych może być nieco chłodniej, zaledwie ok. 2℃.
Wiatr słaby, zachodni i południowy, w Małopolsce i na Dolnym Śląsku lokalnie bezwietrznie.

Czwartek, 26 listopada
Noc ze środy na czwartek znowu z przymrozkami. Tylko wysoko w górach i nad morzem zdecydowanie cieplej, nawet 5-7
℃.
W dzień na północy i północnym zachodzie pochmurno i okresami popada słaby deszcz. Im dalej na południe, tym pogoda lepsza. Na Śląsku, w Małopolsce, na Podkarpaciu i Kielecczyźnie może być wręcz bezchmurnie.
Najcieplej w rejonie Jeleniej Góry oraz Zakopanego - 9-10
℃. Na zachodzie i Wybrzeżu ok. 8℃, w głębi kraju od 4 do 7℃, w okolicach Krosna 2-3℃.
Wiatr przeważnie południowo-zachodni, słaby i umiarkowany.

Piątek, 27 listopada
Noc z czwartku na piątek będzie kalką ostatniej nocy, ponieważ na przeważającym obszarze kraju zachmurzy się i trochę popada, ale przez to unikniemy mrozu. Tylko na południu nadal będzie pogodnie i z ujemną temperaturą.
W dzień front atmosferyczny zaznaczać ma się przede wszystkim w pasie dzielnic środkowych, gdzie będzie pochmurno z niewielkim deszczem albo mżawką. Na północy padać ma jedynie przelotnie i z godziny na godziny przybywać ma rozpogodzeń, zaś w województwach południowych, po pogodnym poranku, później przybędzie chmur, ale padać nie powinno.
Najchłodniej na południowym wschodzie - od 1
℃ do 3℃. W centrum i na Podhalu 4-5℃, a na północy i zachodzie 7-8℃.
Wiatr słaby, zmienny.

Sobota, 28 listopada
W sobotę czeka nas dominacja chmur. Słońce pojawiać ma się przede wszystkim w górach i na północy. Miejscami popada deszcz, a w górach śnieg, ale będą to niewielkie opady.
Zrobi się chłodniej: od 3
℃ do 7℃, a gdzieniegdzie u podnóża gór tylko 1-2℃.
Wiatr w dalszym ciągu słaby albo umiarkowany, ze zmiennych kierunków.

Niedziela, 29 listopada
W niedzielę kontynuacja nijakiej aury. Co prawda jest szansa na większe przejaśnienia, ale mimo wszystko przeważać będą chmury. Lokalnie popada niewielki deszcz bądź deszcz ze śniegiem, aczkolwiek nie będzie padać zbyt często.
Ranek z przymrozkami praktycznie w całym kraju, zaś w pełni dnia słupki rtęci pokażą od 1
℃ do 5℃, nieco cieplej być może będzie na Pogórzu i Wybrzeżu, do 7℃.
Wiatr słaby i umiarkowany, na ogół z kierunków południowych.
Zmian w pogodzie na razie nie widać. Niewykluczone, że taka nudna, niezbyt przyjemna, późna jesień, przedłuży się również na przełom listopada i grudnia.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

FILMOWA PODRÓŻ PO NIESAMOWITYCH MIEJSCACH

Komentarze