poniedziałek, 2 stycznia 2023

PROGNOZA POGODY NA TYDZIEN 2-8.01.2023 r.

Jeszcze dwa tygodnie temu za oknami mieliśmy wyjątkowo śnieżną zimę, miejscami najbardziej śnieżną w grudniu w historii. Obecnie sytuacja zmieniła się całkowicie i w poniedziałek posypały się...rekordy ciepła! Pokazuje to, jak zmienny mamy klimat i jak szybko potrafimy przejść z jednego ekstremum w drugie.
W nadchodzących dniach aż tak ciepło już nie będzie, ale temperatura nadal przeważnie kształtować ma się powyżej normy, chociaż przejściowo nie można wykluczyć większego ochłodzenia. Zapraszamy na szczegóły.

Poniedziałek, 2 stycznia

Dziś w północnej Polsce, a wieczorem też na zachodzie, pogodę mogą psuć fronty atmosferyczne, stąd zbierać ma się tam dość dużo chmur z opadami deszczu, ale niezbyt dużymi. Być może symbolicznie pokropi także w Karpatach. Poza tym czeka nas następny suchy dzień, z częstymi przejaśnieniami i rozpogodzeniami, choć miejscami, zwłaszcza w dolinach i kotlinach, początkowo mogą utrzymywać się jeszcze mgły oraz stratusy.
W większości kraju temperatura osiągnie znów bardzo wysokie wartości do 10-14
℃, a na zachodzie oraz południowym zachodzie nawet 15-16℃. Chłodniej będzie w Karpatach i na Suwalszczyźnie, ok. 8-9℃.
Wiatr wiać ma przeważnie umiarkowanie, w rejonach podgórskich i na Wybrzeżu dość mocno, w porywach do 50-60 km/h, z południa, jak i południowego zachodu.

Wtorek, 3 stycznia

We wtorek zachmurzenie umiarkowane, okresami duże. Gdzieniegdzie, zwłaszcza na północy oraz północnym wschodzie, wystąpią przelotne, na ogół drobne opady deszczu.
Zrobi się minimalnie chłodniej, ale nadal będzie na zdecydowanym plusie: od 6
℃ na północy i Podhalu do 7-10℃ nad resztą kraju. Najcieplej na Nizinie Śląskiej i w Kotlinie Sandomierskiej.
Wiatr powieje umiarkowanie, w pasie północnym mocniej, w porywach do 50-60 km/h, z zachodu i północnego zachodu.

Środa, 4 stycznia

W środę wędrówkę przez Polskę rozpocznie kolejny front, a to oznacza, że chmur znów przybędzie i wystąpią opady deszczu, przejściowo na Suwalszczyźnie śniegu i śniegu z deszczem, miejscami o umiarkowanym natężeniu, do 5-10 mm. Najpóźniej, bo dopiero późnym wieczorem, mokro zrobi się na Roztoczu. Początkowo padać ma głównie o charakterze ciągłym, zaś po przejściu pierwszej strefy opadów pojawi się deszcz przelotny.
Temperatura maksymalna wyniesie od 5
℃ do 10℃, nieco chłodniej na północnym wschodzie, ok. 3-4℃.
Wiatr południowy i południowo-zachodni, umiarkowany, od zachodu, wraz z przemieszczającym się frontem, wzrastający do dość silnego, w porywach do 40-60 km/h, na Przedgórzu Sudeckim nawet 70 km/h.

Czwartek, 5 stycznia

Czwartek będzie nieprzyjemnym dniem. Choć zapowiadamy częste chwile ze słońcem, nie zabraknie także chmur niosących przelotne, ale regularne opady deszczu, na północnym wschodzie przechodzące w śnieg. Co więcej, towarzyszyć nam ma silny wiatr z zachodu i północnego zachodu, którego porywy będą osiągać 50-70 km/h.
Na termometrach w dalszym ciągu bez najmniejszych oznak zimy: na północy 5
℃, w głębi kraju 6-9℃, a na południu punktowo 10℃.

Piątek, 6 stycznia

W piątek niemal cała Polska będzie pokryta chmurami niosącymi opady i to momentami mocne. W większości kraju pojawi się deszcz, ponieważ słupki rtęci niezmiennie sięgać mają 5-10℃. Jednak możliwe, że co nad regiony północno-wschodnie napłynie znacznie zimniejsze powietrze, temperatura spadnie do 0℃ i nieco poniżej, a deszcz zamieni się w śnieg. Tam wiać powinno jednocześnie słabo i umiarkowanie, z kierunków wschodnich, a nad resztą kraju mocniej, z zachodu oraz południowego zachodu.

Weekend, 7-8 stycznia

Choć prognozy na weekend są dynamiczne i mogą jeszcze ulegać zmianom, coraz więcej wskazuje na to, że w weekend dojdzie do podziału w pogodzie. Podczas gdy na północnym wschodzie przez całą dobę powinien trzymać słaby mróz, a jeżeli coś popada, to śnieg, to w głębi kraju temperatury pozostaną dodatnie, ale już nie do niemal 20℃, a poniżej 10℃. Z pewnością pojawi się również deszcz.
Powrotu zimy na dłużej na razie kompletnie nie widać, niemniej jednak ona kiedyś na pewno wróci. Pozostaje mieć nadzieję, że nie stanie się to wiosną. Pamiętajmy bowiem, że ciepły pierwszy kwartał roku bardzo wyraźnie zwiększa ryzyko znacznych i długotrwałych uderzeń arktycznego zimna przez większość wiosny, czego dobitnie doświadczaliśmy w ostatnich latach. Tak więc wszyscy, którzy cieszą się z tego, co mamy za oknami i szukają w tym początków wiosny, w przyszłości mogą jeszcze gorzko zapłakać...

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga — kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

FILMOWA PODRÓŻ PO NIESAMOWITYCH MIEJSCACH

Komentarze