poniedziałek, 26 grudnia 2022

PROGNOZA POGODY NA NAJBLIŻSZE DNI. KOLEJNE EKSTREMA AURY. ZE SROGIEJ ZIMY DO ANOMALNEGO CIEPŁA

Jeszcze tydzień temu mieliśmy srogą zimę, z wysoką pokrywą śnieżną i temperaturą spadającą przy gruncie poniżej -20℃. Teraz po zimie, poza Suwalszczyzną, nie pozostał już ślad, a wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek ocieplenia. Przed nami wiele wyjątkowo ciepłych dni. Zamiast trzaskających mrozów, poczujemy wręcz wiosnę! Co ważne, taka pogoda raczej szybko się nie skończy. Zapraszamy na szczegóły.

Wtorek, 27 grudnia
Jutro zachmurzenie umiarkowane i duże. Miejscami wystąpią przelotne opady deszczu, na północy i w obszarach podgórskich także deszczu ze śniegiem, a wysoko w górach śniegu. Padać nie powinno jednak szczególnie mocno czy często.
Będzie nadal ciepło: od 2
℃ lokalnie u podnóża gór do 3-6℃ w głębi kraju.
Wiatr wiać ma z kierunków zachodnich, umiarkowanie i dość mocno, w porywach do 40-60 km/h, nad morzem do 70 km/h, z kierunków zachodnich.


Środa, 28 grudnia
W środę przez Polskę zacznie przemieszczać się nowy front atmosferyczny, a to oznacza stopniowy wzrost zachmurzenia. Padać nie będzie jednak wszędzie. Parasole warto mieć przy sobie przede wszystkim na zachodzie oraz północy. Dominować ma opad słabego deszczu, ale na Mazurach i Podlasiu przejściowo nie wykluczamy też deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu. Im dalej na południe i wschód, tym ryzyko opadów będzie mniejsze.
Temperatura mało zimowa: od 1-2
℃ na Suwalszczyźnie, ok. 5℃ w centrum do 7-8℃ w dzielnicach zachodnich.
Wiatr powieje umiarkowanie, czasami nieco mocniej, w strefie nadmorskiej i u podnóża gór w porywach do 45-60 km/h, z południowego zachodu.

Czwartek, 29 grudnia
W czwartek zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Gdzieniegdzie możliwe są rozpogodzenia. Okresami, głównie na północy, popada deszcz, ale w dalszym ciągu będą to raczej drobne opady, które nie przekroczą 5 mm.
Temperatura maksymalna wyniesie od 3-4
℃ na południu Podkarpacia, 5-7℃ na wschodzie, 8-9℃ w centrum do nawet 10-12℃ w województwach zachodnich!
Wiatr południowy i południowo-zachodni, umiarkowany i dość silny, w porywach do 50 km/h, nad morzem i w miejscowościach podgórskich do ok. 60 km/h.
Piątek, 30 grudnia
W piątek Polska dostanie się pod wpływ następnego frontu atmosferycznego. Oznacza to, że od rana w wielu regionach może się chmurzyć i padać. Z biegiem dnia deszczowe chmury zaczną się jednak odsuwać za nasze wschodnie granice, a znad Niemiec wkroczy do Polski obszerna strefa z rozpogodzeniami i bez opadów.
Będzie minimalnie chłodniej, ale i tak ciepło: od 4
℃ na Suwalszczyźnie, 7-8℃ w centrum do 10℃ na Nizinie Śląskiej.
Wiatr umiarkowany, zachodni, jak i południowo-zachodni.

Sobota, 31 grudnia
W Sylwestra najpogodniej będzie standardowo na południu i południowym wschodzie. Jeżeli popada tam deszcz, to słabo, a zza chmur często powinno wychodzić słońce. W tym samym czasie w innych regionach, w zasięgu kolejnego frontu, przewidujemy większe zachmurzenie i częste opady deszczu, niekiedy o umiarkowanym natężeniu, do 5-8 mm.
Słupki rtęci w najcieplejszej chwili dnia pokażą od 5-6
℃ na krańcach północno-wschodnich i na południu Podkarpacia, 8-10℃ w głębi kraju do nawet 12-14℃ na zachodzie i południowym zachodzie.
Wiatr umiarkowany, mocniejszy na krańcach północnych oraz południowych, z reguły południowo-zachodni.
Niedziela, 1 stycznia
Nowy Rok powita nas pochmurną i deszczową pogodą na północy kraju. Przez to tam będzie najchłodniej, ale czy można mówić o chłodzie, gdy termometry zimą pokazują 7-10
℃? Na pozostałym obszarze kraju znacznie więcej słońca, bez opadów, a temperatura poszybuje do 11-15℃. Nie można jednak wykluczyć, że jeśli adwekcja ciepła będzie jeszcze silniejsza, punktowo słupki rtęci sięgną aż 17-18℃, czyli wartości ocierające się o historyczne rekordy ciepła dla stycznia! Temperaturę odczuwalną obniży jednak silniejszy wiatr z kierunków zachodnich i południowych, w porywach do 50-70 km/h. 

Po Nowym Roku temperatura już może nie będzie aż tak ekstremalna, niemniej jednak nadal prognozujemy kontynuację ciepłej, ale zarazem często wietrznej i deszczowej pogody. Możliwe, że na kolejny poważny atak zimy poczekamy nawet do drugiej połowy stycznia.
Co ciekawe, zima odpuszcza nie tylko w Europie. Niebawem potężna odwilż czeka również Amerykę Północną, a odchylenia temperatury od normy "na plus" będą tam miejscami jeszcze wyższe niż u nas!

W związku z urlopem, kolejna prognoza na blogu (również tygodniowa) pojawi się dopiero w poniedziałek, 2 stycznia. Mimo że bieżące prognozy nie będą się ukazywać, będę obecny na blogu i regularnie powinienem odpowiadać na wszelkie zadawane pytania.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga — kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

FILMOWA PODRÓŻ PO NIESAMOWITYCH MIEJSCACH 

Komentarze