sobota, 17 czerwca 2017

PROGNOZA DŁUGOTERMINOWA: SPORO BURZ, MAŁO UPAŁÓW

Za nami kolejny atak groźnych burz, które szczególnie mocne okazały się w rejonie Buska-Zdroju, gdzie miejscami spadło przeszło 100 mm wody, co doprowadziło do powodzi błyskawicznej. Nieciekawie było również na Śląsku i w Małopolsce, gdzie także przetaczały się liczne komórki konwekcyjne, niekiedy uformowane w linie szkwału z opadami gradu, mocnym wiatrem i ulewami. 
Na szczęście te nawałnice mamy już za sobą. Czy w ciągu najbliższych dwóch tygodni wrócą? A może aura się uspokoi?

DZISIAJ CHŁODNO, ALE OD JUTRA CIEPLEJ
Dzisiejszy dzień nie będzie należał do przyjemnych, przede wszystkim na południu i wschodzie Polski, gdzie będzie pochmurno, deszczowo, a od Podlasia po Podkarpacie i Podhale również burzowo. Grzmieć ma jednak słabo. Na pozostałym obszarze RP więcej słońca, ale przelotny deszcz też jest możliwy. Temperatura mocno spadnie i na Śląsku i w zachodniej Małopolsce nie przekroczy 11-15 stopni. W głębi kraju 16-19 do 20-21 st. C. lokalnie na północy. Jednak odczucie chłodu zwiększy wiejący momentami dość mocno wiatr.
Załamanie pogody potrwa tylko jeden dzień i w niedzielę i w poniedziałek znów wróci słońce, przelotnie popada tylko gdzieniegdzie, a temperatura zacznie rosnąć, na zachodzie przekraczając 25 stopni. Niestety, spokojną aurą nie nacieszymy się zbyt długo i we wtorek zacznie wędrować przez Polskę od Pomorza kolejny front atmosferyczny z gwałtownymi burzami. Sprawi on, że nad morzem oziębi się do zaledwie 18-19 stopni, a w województwach południowych pozostanie gorąc, a nawet upał, na poziomie 28-30 st. C.

PRZESILENIE LETNIE CHŁODNE
Po przejściu frontu, następne dni, prawdopodobnie będą to trzy doby, przypomną nam o tym, że lato to nie tylko słońce i wysokie temperatury. Dostaniemy się pod wpływ chłodnych mas powietrza, które najmocniej zaznaczą się w dzielnicach północnych, gdzie słupki rtęci zatrzymają się w ciągu dnia na 14-17 stopniach. Cieplej ma być na zachodzie i południu, ale najwyżej do 20-23 st. C. Noce wszędzie zimne, przy rozpogodzeniach zaledwie z ok. 10 stopniami. Pogoda będzie średnia. Co prawda nie powinniśmy narzekać na brak przejaśnień i rozpogodzeń, ale od czasu do czasu, zwłaszcza w regionach wschodnich, północnych i częściowo środkowych, rozwinie się konwekcja, wzrośnie zachmurzenie, spadnie deszcz i zagrzmi, ale burze nie powinny być silne.  

KONIEC CZERWCA GORĄCY
Od około 24. czerwca czeka nas kolejna generalna zmiana w pogodzie. Układ wyżów i niżów na Starym Kontynencie sprawi, iż na nowo otworzy się droga do napływu w rejon Europy Środkowej gorącego powietrza. Temperatura rosnąć ma powoli, ale systematycznie, dochodząc ostatecznie do 20-25 stopni na Wybrzeżu i w rejonach podgórskich, 26-28 w centrum i 29-31 st. C. na zachodzie i południu.
Pierwsze dni z ociepleniem zapowiadają się w miarę ładnie, ze sporą dawką słońca i raczej bez opadów. Jednak później wzrośnie skłonność do burz, które przy tak wysokiej temperaturze znowu mogą okazać się gwałtowne, z gradem, ulewami i wichurami. Bardzo mocno zagrzmieć może przede wszystkim pod sam koniec czerwca, kiedy przewidujemy przejście nad naszym krajem chłodnego frontu atmosferycznego. Po nim ochłodzi się i pierwsze dni lipca to raczej temperatury w granicach 16-24 stopni i przelotne opady deszczu, niż upał i pogodne niebo. 

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze