piątek, 28 lipca 2017

POGODA W PIĄTEK: NASTĘPNY DESZCZOWY I BURZOWY DZIEŃ

Kolejna doba upłynęła nam pod znakiem ładnej aury na wschodzie i południowym-wschodzie, a także miejscami na krańcach zachodnich, gdzie nie brakowało słońca, a temperatura lokalnie dochodziła nawet do 24-26℃. Znacznie gorsza pogoda panowała w pasie od Pomorza Gdańskiego i Żuław po południowy-zachód, gdzie oddziaływał front okluzji przynosząc ciągłe opady deszczu. Przeważnie były one słabe, jedynie w rejonie Zatoki Gdańskiej padało znacznie mocniej, co sprawiło, że Gdańsk dosłownie walczył z wielką wodą, aby uniknąć powtórki z gigantycznej powodzi sprzed roku. Było też bardzo zimno, ledwie 16-20℃.
Dzisiaj dalej w wielu regionach ma padać, ale częściej będą to już opady lokalne i przelotne, związane z burzami.

W dniu dzisiejszym pogoda znów będzie pozostawiała wiele do życzenia.  Od rana w całym kraju sporo chmur, choć z okresowymi przejaśnieniami. Będzie też co jakiś czas padał deszcz - na wschodzie i południowym-wschodzie (oprócz terenów położonych przy granicy z Ukrainą) deszcz ma mieć bardziej charakter ciągły, w głębi kraju przelotny. Na zachodzie już pojawią się prawdopodobnie pierwsze burze. Popołudnie to prawie w całej Polsce sprawiedliwa aura. Momenty dość pogodne przeplatać mają się z pochmurnymi, kiedy nie zabraknie przelotnego deszczu. Wysoka chwiejność atmosfery na poziomie 700-1200 J/kg doprowadzi także do uformowania się burz, które w bardziej zaawansowanym stadium rozwoju łączyć będą się w klastry, a pod koniec dnia zaczną się rozpadać. Na szczęście nie będą to zjawiska silne - przyniosą mocniejsze opady do 15 mm i wiatr w porywach do 65 km/h. Jest szansa, że do wieczora od deszczu i burz uchroni się Zamojszczyzna. 
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 18-20℃ na Podhalu, w Kotlinie Jeleniogórskiej i nad morzem, 21-23 w głębi kraju do 24℃ na Podkarpaciu i Zamojszczyźnie.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.

SPOKOJNIEJSZA NOC
W nocy początkowo na Podhalu, Wybrzeżu, Kujawach, Warmii, Podlasiu, Mazowszu i Lubelszczyźnie dużo chmur i przelotne opady deszczu, a na północnym-wschodzie nawet zanikające burze. Jednak z biegiem nocy opadów ma być tam coraz mniej, za to coraz częściej niebo powinno się przecierać. Na pozostałym obszarze RP przez całą noc pogodnie, bez kropli deszczu.
O poranku na termometrach zobaczymy od zaledwie 9-10 na południu Śląska i Małopolski, 11-13 w centrum do 14℃ nad morzem, na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.

WEEKEND
Sobota w regionach północnych zapisze się jeszcze z większym zachmurzeniem i z punktowymi, niewielkimi opadami deszczu. Poza tym padać już na pewno nie będzie; nie zabraknie też chwil ze słońcem, ale na bezchmurne niebo nie mamy jeszcze co liczyć.
Najcieplej, 25-27℃, na Śląsku, Ziemi Lubuskiej, południu Wielkopolski i w Małopolsce. W centrum 23-24, a na północy i w miejscowościach podgórskich w granicach 20-22℃.
Wiatr słaby i umiarkowany.

Niedziela to początek fali upałów, o której pisaliśmy już tydzień temu w prognozie 16-dniowej. Na południowym-zachodzie słupki rtęci poszybują do 31-32℃. W pasie dzielnic centralnych i na południowym-wschodzie 29-30, na północy 27-29, a na Podhalu i Wybrzeżu Wschodnim od 24 do 26℃.
Pogoda tego dnia będzie stosunkowo ładna. Nie powinniśmy narzekać na brak słońca, chmur też za wiele nie zaobserwujemy. Dopiero pod koniec dnia gdzieniegdzie w województwach południowych i zachodnich rozwinie się konwekcja głęboka (CAPE do 2000 J/kg), w związku z czym oczekujemy rozwoju burz. Nie będzie ich jakoś szczególnie dużo, ale niestety mogą okazać się naprawdę gwałtowne, z wichurami do 90 km/h, ulewami do 30-40 mm i opadami gradu o średnicy 3-4 centymetrów. 
Wiatr słaby i umiarkowany. 
 
ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze