Ostatnia doba znów była w Polsce bardzo niespokojna. Opady, które najpierw przechodziły nad regionami południowo-zachodnimi i przyniosły nawet 50-70 mm deszczu, przeniosły się na północ, między innymi nad Wielkopolskę, Ziemię Lubuską i Pomorze Zachodnie. Również tam mieliśmy do czynienia z podobnymi sumami opadów. Nic więc dziwnego, że dochodziło do zalań i podtopień, a straż pożarna musiała kilkaset razy interweniować, aby wypompować wodę z zalanych ulic i posesji. Z kolei na wschodzie i północnym-wschodzie, gdzie zaznaczyło się cieplejsze powietrze, szalała konwekcja, która również doprowadzała do ulewnych opadów, ale o charakterze przelotnym. Punktowo też pojawiały się podtopienia, zwłaszcza w rejonie Łomży, gdzie w krótkim czasie spadło blisko 25 mm deszczu. Dzisiaj wciąż będzie padać, przede wszystkim w województwach zachodnich, ale opady nie okażą się już tak obfite, jak w poprzednich godzinach.
Dzisiaj na zachodzie i północnym-zachodzie aura w dalszym ciągu fatalna. Zachmurzenie całkowite, bez najmniejszych szans na przejaśnienia. Będzie też padał deszcz o charakterze ciągłym, najmocniej na Pomorzu Zachodnim i północy Ziemi Lubuskiej, gdzie przez cały dzień spadnie do 10-20 mm wody. W innych regionach pogoda zdecydowanie lepsza. Oczekujemy licznych przejaśnień i rozpogodzeń i choć od czasu do czasu trafi się przelotny deszcz, to jednak ewentualne opady będą słabe i lokalne, a od Mazowsza po Małopolskę i Podkarpacie (wyłączając regiony podgórskie) nie powinno padać wcale.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 18℃ na Podhalu i północnym-zachodzie, 20-22 w centrum do 23-24℃ gdzieniegdzie na wschodzie.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie, nad morzem dość mocno, w porywach do 60 km/h.
MOKRA NOC NA ZACHODZIE
W nocy od Pomorza po Dolny Śląsk i Opolszczyznę więcej chmur i opady deszczu, na krańcach zachodnich intensywne, do 10-15 mm/12h. Strefa opadów bardzo powoli zacznie w ciągu nocy skręcać na wschód i północny-wschód. Na pozostałym obszarze RP pogodnie, bez opadów, z małym i umiarkowanym zachmurzeniem.
Rano na termometrach zobaczymy od 8-10℃ w Górach Świętokrzyskich, na południu Małopolski i Podkarpacia, 11-13 w głębi kraju do 14℃ w województwach zachodnich.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.
CZWARTEK I PIĄTEK
W czwartek na Warmii, Podlasiu, północy i wschodzie Mazowsza pogodnie i bez opadów. Nad resztą kraju, a przede wszystkim w pasie od Śląska po Pomorze, więcej chmur i nie zabraknie opadów deszczu o natężeniu słabym i umiarkowanym (do 5-10 mm). Lokalnie na zachodzie i południu nieznacznie podniesie się też chwiejność atmosfery, więc teoretycznie istnieje szansa na uformowanie się kilku pojedynczych komórek burzowych, ale nawet, jeżeli się już utworzą, to nie przyniosą groźnych zjawisk - krótkotrwałe, silniejsze opady do 10 mm i mocniejszy wiatr w porywach do 60 km/h.
Termicznie nadal bez rewelacji: od 17-19℃ na Śląsku, 20-22 w głębi kraju do 23-25℃ od Warmii i Podlasia po Podkarpacie.
Wiatr słaby i umiarkowany.
Piątek najwyższe temperatury do 22-24℃ nadal przynosić ma w regionach wschodnich. Na pozostałym obszarze RP wieścimy najwyżej 20-21℃, a gdzieniegdzie nad morzem i u podnóża gór ledwie 17-19℃. Pocieszające jest to, że wiatr, który będzie umiarkowany, nie powinien potęgować odczucia chłodu przez nasze organizmy.
Aura niezbyt dobra. Spodziewamy się umiarkowanego i dużego zachmurzenia z przejaśnieniami i rozpogodzeniami. Przemieszczać ma się nad Polską front atmosferyczny, w związku z tym nie zabraknie także opadów deszczu, miejscami silniejszych (do 10 mm), jak i burz, podczas których zerwie się silniejszy wiatr do 65 km/h i spadnie jednorazowo do 10-15 mm wody. Początkowo padać i grzmieć ma głównie na zachodzie, następnie opady przemieszczą się na południe i do centrum, by wieczorem osiągnąć dzielnice wschodnie i północno-wschodnie.
Dzisiaj na zachodzie i północnym-zachodzie aura w dalszym ciągu fatalna. Zachmurzenie całkowite, bez najmniejszych szans na przejaśnienia. Będzie też padał deszcz o charakterze ciągłym, najmocniej na Pomorzu Zachodnim i północy Ziemi Lubuskiej, gdzie przez cały dzień spadnie do 10-20 mm wody. W innych regionach pogoda zdecydowanie lepsza. Oczekujemy licznych przejaśnień i rozpogodzeń i choć od czasu do czasu trafi się przelotny deszcz, to jednak ewentualne opady będą słabe i lokalne, a od Mazowsza po Małopolskę i Podkarpacie (wyłączając regiony podgórskie) nie powinno padać wcale.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 18℃ na Podhalu i północnym-zachodzie, 20-22 w centrum do 23-24℃ gdzieniegdzie na wschodzie.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie, nad morzem dość mocno, w porywach do 60 km/h.
MOKRA NOC NA ZACHODZIE
W nocy od Pomorza po Dolny Śląsk i Opolszczyznę więcej chmur i opady deszczu, na krańcach zachodnich intensywne, do 10-15 mm/12h. Strefa opadów bardzo powoli zacznie w ciągu nocy skręcać na wschód i północny-wschód. Na pozostałym obszarze RP pogodnie, bez opadów, z małym i umiarkowanym zachmurzeniem.
Rano na termometrach zobaczymy od 8-10℃ w Górach Świętokrzyskich, na południu Małopolski i Podkarpacia, 11-13 w głębi kraju do 14℃ w województwach zachodnich.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.
CZWARTEK I PIĄTEK
W czwartek na Warmii, Podlasiu, północy i wschodzie Mazowsza pogodnie i bez opadów. Nad resztą kraju, a przede wszystkim w pasie od Śląska po Pomorze, więcej chmur i nie zabraknie opadów deszczu o natężeniu słabym i umiarkowanym (do 5-10 mm). Lokalnie na zachodzie i południu nieznacznie podniesie się też chwiejność atmosfery, więc teoretycznie istnieje szansa na uformowanie się kilku pojedynczych komórek burzowych, ale nawet, jeżeli się już utworzą, to nie przyniosą groźnych zjawisk - krótkotrwałe, silniejsze opady do 10 mm i mocniejszy wiatr w porywach do 60 km/h.
Termicznie nadal bez rewelacji: od 17-19℃ na Śląsku, 20-22 w głębi kraju do 23-25℃ od Warmii i Podlasia po Podkarpacie.
Wiatr słaby i umiarkowany.
Piątek najwyższe temperatury do 22-24℃ nadal przynosić ma w regionach wschodnich. Na pozostałym obszarze RP wieścimy najwyżej 20-21℃, a gdzieniegdzie nad morzem i u podnóża gór ledwie 17-19℃. Pocieszające jest to, że wiatr, który będzie umiarkowany, nie powinien potęgować odczucia chłodu przez nasze organizmy.
Aura niezbyt dobra. Spodziewamy się umiarkowanego i dużego zachmurzenia z przejaśnieniami i rozpogodzeniami. Przemieszczać ma się nad Polską front atmosferyczny, w związku z tym nie zabraknie także opadów deszczu, miejscami silniejszych (do 10 mm), jak i burz, podczas których zerwie się silniejszy wiatr do 65 km/h i spadnie jednorazowo do 10-15 mm wody. Początkowo padać i grzmieć ma głównie na zachodzie, następnie opady przemieszczą się na południe i do centrum, by wieczorem osiągnąć dzielnice wschodnie i północno-wschodnie.
ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.
