poniedziałek, 7 sierpnia 2017

PROGNOZA POGODY NA WTOREK: POGODNIE I CIEPŁO

Za nami dzień, który fatalnie upłynął na południowym-wschodzie Polski, gdzie oddziaływał pofalowany front atmosferyczny, w związku z czym było pochmurno, mokro (okresami opady były solidne, zwłaszcza w Bieszczadach), a temperatura nie była w stanie przekroczyć 14-16℃. Na pozostałym obszarze RP mogliśmy liczyć na zdecydowanie wyższe wartości na termometrach - do 22-25℃. Nie brakowało również przejaśnień i rozpogodzeń.

Jutro w całej Polsce, bez wyjątku, będzie pogodnie i bez opadów. Szczególnie dużej ilości słońca oczekujemy w pasie od Warmii i Podlasia po Opolszczyznę, północną i środkową część woj. śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego, gdzie okresami niebo może być zupełnie bezchmurne.
Zrobi się wyraźnie cieplej: przewidujemy od 23-24℃ nad morzem, na Warmii, Podlasiu, południu Małopolski i Podkarpacia, 25-26 w centrum do 27℃ w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie i południu Ziemi Lubuskiej.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie. 

NOC CIEPLEJSZA I SPOKOJNA
W nocy dalej przeważnie pogodnie i sucho. Nieco większego zachmurzenia spodziewamy się gdzieniegdzie na zachodzie, Pomorzu i Kujawach, ale dopiero nad ranem i to tylko wzdłuż zachodniej granicy, możliwe są przelotne opady deszczu.
Na termometrach o świcie zobaczymy od 11-13℃ na Podlasiu i Podhalu, 14-16 w głębi kraju do 17℃ na Pomorzu Zachodnim.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.

ŚRODA I CZWARTEK
W środę w większości kraju sporo słońca i bez opadów. Tylko gdzieniegdzie na Pomorzu i Żuławach nie wykluczamy przelotnego deszczu. Być może późnym popołudniem i wieczorem, tym razem w południowej Polsce, lokalnie popada i zagrzmi, ale mimo wysokiego CAPE zjawiska mogą mieć utrudniony rozwój więc nawet, jeżeli już się uformują, to w niewielkiej ilości. Przyniosą jednak wtedy i tak ulewy do 20-30 mm, grad do 2-3 cm średnicy, jak i bardzo silne porywy wiatru do 80 km/h. 
Od Rzeszowa, Krakowa, Katowic i Opola po Łódź, Warszawę i Płock upał do 30-32℃, a punktowo w woj. śląskim i opolskim nawet 33℃. W głębi kraju od 25 do 29℃, jedynie na Pomorzu i w kotlinach sudeckich chłodniej, w granicach 22-24℃.
Wiatr słaby i umiarkowany.

W czwartek nie będzie już mowy o spokoju w pogodzie. Utrzyma się na pewno upał, który będzie jeszcze większy, niż w środę. Obejmie całą południową, wschodnią i środkową Polskę, a największy okaże się na Lubelszczyźnie, Mazowszu, Kielecczyźnie, Górnym Śląsku, Ziemi Łódzkiej, Śląsku Opolskim i w Małopolsce, gdzie zapowiadamy nawet 34-35℃, a możliwe, że punktowo w tym ostatnim regionie słupek rtęci dobije do 36℃. W województwach zachodnich i północnych standardowo chłodniej - 25-29℃, a na Wybrzeżu od 22 do 24℃.
Pogoda bardzo dynamiczna. Jedynie nad morzem i na Roztoczu będzie pogodnie i sucho. Poza tym wysoka chwiejność atmosfery na poziomie 1500-3000 J/kg pokryje się z dobrymi warunkami kinematycznymi, przede wszystkim w dzielnicach południowo-zachodnich, centralnych i północno-wschodnich. W tej sytuacji musimy liczyć się z rozwojem bardzo groźnych komórek burzowych, a z czasem również większych klastrów konwekcyjnych, mogących wygenerować nawalne opady deszczu do 40-60 mm, które będą powodować podtopienia, niszczące porywy wiatru do 100 km/h, jak i grad o średnicy nawet 5 centymetrów. Burze będą także aktywne elektrycznie. Mocno grzmieć w wielu województwach ma również nocy z czwartku na piątek.
Wiatr umiarkowany.

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej. 

Komentarze