czwartek, 30 listopada 2017

PROGNOZA POGODY NA CZWARTEK: W CZĘŚCI KRAJU ZAATAKUJE ZIMA

Środa, zgodnie z przypuszczeniami, miejscami przywitała nas białymi krajobrazami. Szczególnie dużo białego puchu spadło na Górnym Śląsku, bo lokalnie nawet 5 cm. W ciągu dnia opady deszczu ze śniegiem i śniegu przesunęły się do centrum, a ostatecznie do dzielnic północno-wschodnich, gdzie również zrobiło się iście zimowo.

Czwartek będzie bardzo ciężkim dniem, jeśli chodzi o pogodę. W pierwszej części dnia na ogół pochmurno, tylko na zachodzie i północnym-zachodzie możliwe przejaśnienia. I tylko tam nie będzie padać. Poza tym opadów spodziewamy się w sporej ilości, głównie od Opolszczyzny, Górnego Śląska i Małopolski po centrum. Padać ma zarówno deszcz ze śniegiem bądź deszcz (Polska południowo-wschodnia i południowo-zachodnia), jak i mokry śnieg. 
Po południu niezmiennie najmniej opadów w dzielnicach zachodnich i północno-zachodnich, choć tak naprawdę i tam gdzieniegdzie popada niewielki deszcz bądź deszcz ze śniegiem. Reszta kraju z kontynuacją pogody z całkowitym zachmurzeniem i intensywnymi opadami deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu, a na krańcach południowo-wschodnich miejscami także deszczu. Dopiero późnym popołudniem i wieczorem od południa oczekujemy stopniowego zaniku opadów, a na Podkarpaciu nawet przejaśnień. 
Podsumowując, najgorszej sytuacji drogowej oczekujemy w dniu dzisiejszym w pasie od Mazur po centrum kraju, woj. śląskie i zachód małopolskiego, a także w regionach górskich, gdzie oczekujemy przyrostu pokrywy śnieżnej od 7 do 12 cm, a lokalnie nawet 15 cm (mapka obok), co niewątpliwie spowoduje bardzo duże utrudnienia na drogach, tym bardziej, że główna strefa śnieżyc przejdzie również przez większe polskie miasta i aglomeracje.
Maksymalnie termometry pokażą od -1℃ na Podhalu, około 0-1 od Górnego Śląska i zachodniej Małopolski po Podlasie i wschodnią Warmię, jak i w Kotlinie Jeleniogórskiej do 2-3℃ na pozostałym obszarze naszego kraju.
Wiatr słaby i umiarkowany.

W NOCY ŚNIEG CORAZ SŁABSZY
W nocy na całym południu początkowo lokalnie będzie jeszcze prószył słaby śnieg, ale najpóźniej krótko po północy wszelkie opady powinny zaniknąć, a w ich miejsce wejdą przejaśnienia i rozpogodzenia. Z kolei Polska środkowa i północna nadal na ogół pochmurne i z opadami śniegu, przy czym im dalej na zachód, tym większa szansa na to, że przechodzić będą one w śnieg z deszczem, a nad samym morzem w sam deszcz. Na Podlasiu, północy Mazowsza, Pomorzu Gdańskim, Warmii i północy Kujaw padać może solidnie (przede wszystkim w trzech ostatnich regionach), aczkolwiek i tak ze stopniowo zmniejszającym się natężeniem.
O poranku termometry pokażą od -7/-6℃, z racji pogodnego nieba, na Podhalu i w kotlinach sudeckich (gdzieniegdzie przy gruncie -10℃), -2 na Opolszczyźnie i Górnym Śląsku, -1/0 w centrum do 1-3℃ na Pomorzu i Kujawach.
Wiatr umiarkowany.

PIĄTEK I SOBOTA
W piątek w południowej Polsce sporo słońca i bez opadów. Po dzisiejszych obfitych opadach niewątpliwie przyda się taki dzień. Im dalej na północ, tym więcej chmur i gdzieniegdzie nie wykluczamy jeszcze niewielkich opadów śniegu albo śniegu z deszczem, a nad morzem też deszczu.
Na Górnym Śląsku, w Małopolsce i na Ziemi Świętokrzyskiej nawet w pełni dnia temperatura nie przekroczy 0℃, a na Podhalu utrzyma się cały dzień dwustopniowy mróz. Reszta kraju z lekko dodatnią temperaturą, na ogół od 1 do 3℃, cieplej standardowo na Pomorzu, do 4-5℃.
Wiatr wiać ma umiarkowanie.  

Noc z piątku na sobotę będzie bardzo mroźna na południu, gdzie punktowo odnotujemy spadki aż do -10℃, a w dolinach górskich jeszcze mniej. Dodatkowo utworzą się mgły lodowe, a to wszystko to gotowy przepis na bardzo silny smog. W ciągu dnia zrobi się na szczęście cieplej: na Wybrzeżu 4℃, w głębi kraju 1-3, a w rejonach podgórskich, w Małopolsce, w Górach Świętokrzyskich i Górnym Śląsku od -2 do 0℃, jedynie w rejonie Zakopanego -3℃.
Sporo chmur tym razem w dzielnicach południowo-wschodnich i okresami zapowiadamy tam słabe opady śniegu, silniejsze pod wieczór w Bieszczadach. Przelotne opady, ale głównie deszczu bądź deszczu ze śniegiem, prawdopodobne są też w strefie brzegowej. Na pozostałym obszarze RP padać prawdopodobnie nie będzie i na pewno, przynajmniej raz na jakiś czas, błyśnie słońce.
Wiatr słaby i umiarkowany. 

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

środa, 29 listopada 2017

ŚRODA ZNÓW CHŁODNIEJSZA I LOKALNIE ZE ŚNIEGIEM

Wczoraj nie najgorszą pogodą cieszyli się mieszkańcy południowej i wschodniej Polski, gdzie często się przejaśniało, rozpogadzało, a temperatura miejscami przekroczyła 5℃, więc generalnie rzecz biorąc aura była naprawdę sympatyczna. Znacznie gorzej wczorajszy dzień upłynął mieszkańcom północy i zachodu, gdzie niebo zdominowały chmury ze słabymi opadami deszczu, które w województwach północnych, zgodnie z naszymi zapowiedziami, czasami mieszały się ze śniegiem. Miejscami krajobrazy na chwilę się zabieliły. 

Dzisiaj w pierwszej części dnia na zachodzie, Pomorzu, Kujawach, krańcach wschodnich i północnych bez opadów i głównie na zachodzie pokaże się słońce. Poza tym dominacja chmur i przede wszystkim w pasie od Polski centralnej po Małopolskę i Górny Śląsk sporo opadów, zarówno przelotnych, jak i ciągłych: deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu. 
Po południu aura najlepsza w dzielnicach zachodnich i południowych, gdzie dominować ma stosunkowo ładna pogoda, tylko w Sudetach i nad morzem możliwy słaby deszcz i deszcz ze śniegiem. Tymczasem w pozostałych miejscach, a zwłaszcza na Warmii, Podlasiu i Mazowszu, kontynuacja pochmurnej aury, ze słabymi i umiarkowanymi opadami deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu. Możliwe, że te opady będą w stanie utworzyć gdzieniegdzie niewielką i krótkotrwałą pokrywę śnieżną.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 1℃ na południu Małopolski i Podkarpacia, a także na Podlasiu, 2-3 od Warmii po centrum i Podkarpacie, 4-5 w głębi kraju do 6℃ na Dolnym Śląsku.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie, mocniej na południu Podkarpacia, punktowo w porywach do 60 km/h. 

W NOCY NOWE OPADY
W nocy Ziemia Lubuska, Pomorze, Kujawy i Wielkopolska pogodne. Nie można tego powiedzieć o pozostałych miejscach. Do północy zanikający śnieg prószyć ma jeszcze na Warmii i Podlasiu. Jednocześnie od południa nad Śląsk i Małopolskę nasuwać zacznie się nowa strefa słabych i umiarkowanych opadów deszczu ze śniegiem i śniegu, która do rana dotrze na wschód i do centrum. W jej obrębie, z biegiem nocy, oczekujemy stopniowej intensyfikacji opadów. Rano naprawdę mocno sypać ma już na Górnym Śląsku, w Małopolsce i na Ziemi Świętokrzyskiej. W ciągu godziny będzie potrafiło spaść od 1 do 3 mm opadu. Z kolei na wschodzie Ziemi Świętokrzyskiej i Małopolski, jak i na Podkarpaciu i Polesiu Lubelskim, spodziewamy się też opadów deszczu, miejscami marznącego, powodującego gołoledź. 
Słupki rtęci w najchłodniejszym momencie nocy spadną do -3/-2℃ na Podhalu i Przedgórzu Sudeckim i 1℃ nad samym morzem. W pozostałych miejscach na ogół zero bądź delikatnie poniżej.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.

CZWARTEK I PIĄTEK 
Czwartek będzie bardzo dynamicznym dniem pod względem pogody. Radzimy przygotować się w części kraju na poważne utrudnienia na drogach.
W pierwszej części dnia bez opadów na krańcach zachodnich i na Pomorzu i jednocześnie tam pokazywać może się trochę słońca. Na pozostałym obszarze RP zachmurzenie całkowite, bez szans na słońce i sporo opadów, szczególnie silnych od Górnego Śląska i zachodniej Małopolski po Mazowsze: przeważać ma opad mokrego śniegu albo śniegu z deszczem, przy czym na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu, wschodzie woj. małopolskiego i świętokrzyskiego, w związku z napływem po wschodniej stronie niżu nieco cieplejszego powietrza, możliwy jest także deszcz. 
W drugiej części dnia bez zmian. Zachód i północny-zachód ze sporą dawką chmur, lokalnymi przejaśnieniami i generalnie z małą ilością opadów. Poza tym kontynuacja chmur i silnych, ciągłych opadów, najczęściej mokrego śniegu, a na południowym-wschodzie deszczu ze śniegiem i deszczu. Miejscami przez cały dzień będzie potrafiło spaść od 5 do 10 cm ciężkiego mokrego śniegu, a kto wie, czy nie więcej (całkowita pokrywa śnieżna w piątek rano lokalnie sięgać może aż 15 cm). Spowoduje to z pewnością spore utrudnienia na drogach. Jest duża szansa na to, że Łódź i Warszawa po południu zostaną totalnie sparaliżowane przez śnieżycę, a rano bardzo ciężko będzie jeździło się po Krakowie. Pod wieczór opady od południa zaczną powoli słabnąć. Mocno sypać będzie za to niezmiennie na Warmii, Podlasiu i Mazowszu.
Temperatura w głównej strefie opadów, tj. od Górnego Śląska, zachodniej i środkowej Małopolski po Podlasie ma oscylować najczęściej w okolicach 0℃. Reszta kraju niewiele cieplejsza, przeważnie od 1 do 3℃, gdzieniegdzie na Wybrzeżu do 4℃.
Wiatr słaby i umiarkowany.

W piątek, po przejściu wszystkich śnieżyc, aura zacznie nam się uspokajać. Jedynie na północy i północnym-zachodzie przez cały dzień raczej pochmurno i spodziewamy się niewielkich opadów deszczu albo deszczu ze śniegiem, a na Mazurach miejscami też śniegu. Reszta kraju może liczyć na bardzo ładną pogodę, bez opadów i okresami z naprawdę dużą ilością słońca.
Zimno: od około zera w centrum, na Górnym Śląsku i w zachodniej Małopolsce, 1-3 w głębi kraju do 4-5℃ na Pomorzu.
Wiatr umiarkowany.   

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

wtorek, 28 listopada 2017

PROGNOZA POGODY NA WTOREK: NIECO CIEPLEJ, ALE TU I ÓWDZIE TROCHĘ POPADA

Tydzień rozpoczęliśmy niskimi temperaturami, które na wschodzie i południowym-wschodzie tylko nieznacznie przekraczały 0℃. Dodatkowo miejscami przytrafiały się niezbyt duże i przelotne opady deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu. Na Górnym Śląsku rano doprowadziły one nawet do utworzenia się cienkiej pokrywy śnieżnej.

Dzisiaj od rana na wschodzie i południowym-wschodzie dość pogodnie. Na pozostałym obszarze RP więcej chmur, niż słońca i gdzieniegdzie w regionach zachodnich i północnych nie wykluczamy słabych opadów deszczu albo mżawki. Po południu nadal największą szansę na chwile ze słońcem mamy w Małopolsce, na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie, południu Mazowsza i Ziemi Świętokrzyskiej. Jeśli chodzi o pozostałe województwa, to dominować ma tam zachmurzenie, aczkolwiek teoretycznie miejscami powinno się przejaśniać. Na Dolnym Śląsku, Kujawach, w Wielkopolsce, Ziemi Lubuskiej, Pomorzu i Warmii wciąż pojawiać będą się też przeważnie niewielkie opady deszczu. Odrobinę mocniej najprawdopodobniej popada gdzieniegdzie na północy Kujaw, Warmii i Pomorzu Gdańskim i jednocześnie tam nie wykluczamy, iż deszcz przejdzie w deszcz ze śniegiem. 
Nieco cieplej: od 3-4℃ na wschodzie, północnym-wschodzie i Podhalu, 5-6 w centrum do 7-8℃ miejscami w Małopolsce, na Opolszczyźnie, Dolnym Śląsku i Pomorzu Zachodnim.
Zwłaszcza w Sudetach da się we znaki silniejszy wiatr halny, sięgający 70 km/h. Poza tym wiać ma słabo i umiarkowanie. 

W NOCY KOLEJNE OPADY
W nocy początkowo na Suwalszczyźnie i wschodzie Warmii zanikające opady deszczu ze śniegiem i śniegu. Z kolei w ciągu nocy od południowego-zachodu nad Śląsk i Małopolskę nasunie się nowa strefa słabych, przejściowo umiarkowanych, opadów zarówno deszczu, jak i deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu, która rano obejmie również dzielnice centralne. Możliwe, że lokalnie krajobrazy lekko się zabielą. Reszta kraju w miarę pogodna, w szczególności Ziemia Lubuska, Wielkopolska, Kujawy i Pomorze.
O świcie na plusie będzie na Pomorzu, Warmii, Kujawach, Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie i w rejonie Warszawy - od 1 do 3℃. Poza tym około zera bądź nieco poniżej. Największy mróz, rzędu -3/-4℃, przewidywany jest przez nas w regionach południowo-wschodnich.
Wiatr osłabnie.

ŚRODA
W środę znów zrobi się chłodniej. Słupki rtęci pokażą od 0℃ na Podhalu i w Bieszczadach, 2-3 od Warmii i Podlasia po Podkarpacie, Małopolskę i Górny Śląsk do 4-5℃ na pozostałym obszarze RP.
Do południa najgorsza pogoda panować ma mniej więcej w pasie od Śląska i Małopolski po centrum i częściowo Podlasie, gdzie będzie pochmurno i nie zabraknie opadów, na ogół mokrego śniegu i śniegu z deszczem. Poza tym sucho i, przede wszystkim na zachodzie, sporo momentów ze słońcem. Druga część dnia to odsuwające się chmury z niezbyt silnymi opadami deszczu ze śniegiem i śniegu na Mazowszu, Warmii i Podlasiu. Na pozostałym obszarze RP nie musimy obawiać się opadów; często ma się natomiast rozpogadzać. Spokój w aurze nie potrwa jednak długo, ponieważ wieczorem na Śląsku i w Małopolsce od południa zacznie zaznaczać się kolejna strefa z wielkoskalowymi opadami deszczu ze śniegiem i śniegu o natężeniu słabym i umiarkowanym.  
Wiatr słaby i umiarkowany, w południowej części Podkarpacia przejściowo odrobinę mocniejszy, do 40-50 km/h.  

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

poniedziałek, 27 listopada 2017

W TATRACH CORAZ WIĘCEJ ŚNIEGU - TO MOŻE BYĆ ŚWIETNY SEZON DLA NARCIARZY

Podobny obrazOstatnie trzy sezony zimowe nie były dla narciarzy zbyt łaskawe. Sucha zima i, z małym wyjątkiem w postaci stycznia, ciepła sprawiły, że śniegu w górach nie było zbyt dużo, a jeżeli już spadał, to zdarzało się, że po kilku dniach nawet na wysokości powyżej 1500 m n.p.m. pojawiała się odwilż, padał deszcz, więc w większości przypadków nie było mowy o narciarstwie, które znamy chociażby z zimy 2010/2011. Inaczej jest w tym roku. Mimo tego, że na terenach niżej położonych temperatury na razie są wyższe od normy, w górach jest stosunkowo chłodno, a na dodatek często przechodzące fronty atmosferyczne sprawiały, że w czasie, gdy na nizinach przeważnie padał deszcz, w górach występowały opady śniegu, które w wielu przypadkach były intensywne. Nic więc dziwnego, że na Kasprowym Wierchu wczoraj rano pokrywa śnieżna przekroczyła metr, osiągając dokładnie 112 centymetrów. Sporo śniegu w niedzielę rano leżało też na w rejonie Morskiego Oka, w Dolinie Pięciu Stawów i na Hali Gąsienicowej - odpowiednio 82 cm, 60 cm i 56 cm. Znacznie mniejsza pokrywa śnieżna występowała na Polanie Chochołowskiej i na Śnieżce - około 17-18 cm, a także w Jakuszycach, które są bardzo ważnym miejscem dla uprawiających narciarstwo biegowe - 11 cm. Parę centymetrów świeżego śniegu pojawiło się też gdzieniegdzie na Podhalu i Pogórzu Karpackim.

W nadchodzących trzech dniach pokrywa śnieżna na obszarach położonych poniżej 800 m n.p.m., a we wtorek poniżej 1000 m n.p.m., będzie się topić, gdyż temperatura przekroczy zero. Pokaże się też trochę słońca, aczkolwiek generalnie dominować ma zachmurzenie. Z kolei od czwartku w góry i w miejscowości podgórskie nadciągnie prawdziwa zima. Najpierw spadnie sporo śniegu, by później przyszedł całodobowy, kilkustopniowy mróz. 

Nasze prognozy niezmienne wskazują, że tegoroczny sezon narciarski w górach, w przeciwieństwie do poprzednich, ma sporą szansę zapisać się naprawdę dobrze. Już pierwsza połowa grudnia przyniesie sporo śnieżnych i zimnych dni, a momenty cieplejsze trafiać będą się epizodycznie. Sytuacja trochę "zachwiać" może się w trzeciej dekadzie grudnia i częściowo w styczniu. Wiązki wielu modeli pokazują, iż uaktywni się wtedy cyrkulacja strefowa, co na terenach niżej położonych przyniesie wichury, ulewy i wyższe temperatury. Całkiem prawdopodobne jest też, że ocieplenia osiągną tatrzańskie szczyty. Pocieszające jest to, że nawet te wyraźnie cieplejsze okresy przeplatać mają się z chłodniejszymi i śnieżnymi. Tymczasem w drugiej połowie stycznia, a najpóźniej w lutym, znów powinniśmy zacząć zmierzać w kierunku stabilniejszej zimy, zwłaszcza z niskimi temperaturami, jednak i śnieg czasami popada.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej. 

niedziela, 26 listopada 2017

PROGNOZA POGODY NA TYDZIEŃ 27.11.2017-03.12.2017

Wielokrotnie obiecaliśmy, że po ciepłym listopadzie z opadami balansującymi najczęściej w pobliżu normy, w grudniu zima zacznie o sobie przypominać. Nasze zapowiedzi zupełnie nie pokrywały się z przewidywaniami innych portalach, które bazując na kiepskim modelu CFS, przepowiadały grudzień bardzo ciepły.
Wygląda na to, że to my będziemy znacznie bliżej prawdy, bo już w tym tygodniu czekają nas pierwsze, większe powiewy zimy, która zapewne, z małymi przerwami, będzie miała zamiar zagościć u nas na nieco dłużej. 

Poniedziałek, 27. listopada
Jutro przeważnie oczekujemy zachmurzenia umiarkowanego i dużego z przejaśnieniami i rozpogodzeniami. Do południa zdecydowanie więcej chmur jeszcze na Roztoczu i nie wykluczamy tam zanikających opadów śniegu i śniegu z deszczem, z kolei po południu zachmurzy się na zachodzie i tam również popada, aczkolwiek częściej deszcz ze śniegiem i deszcz.
Chłodno: od -1/0℃ na Podhalu i w Bieszczadach, 1-2 na Pogórzu Karpackim, 3-5 w głębi kraju do 6℃ nad morzem i na Ziemi Lubuskiej. 
Wiatr umiarkowany, na Wybrzeżu i zachodzie silniejszy, w porywach do 45-55 km/h.
Wtorek, 28. listopada
We wtorek najwięcej chmur w regionach zachodnich i północnych i tam popada czasami deszcz i deszcz ze śniegiem, ale nie powinny być to intensywne opady. Poza tym bez opadów i, zwłaszcza na południowym-wschodzie, sporo pogodnych chwil.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 1℃ w Bieszczadach, 3-5 na wschodzie, Podhalu i w Sudetach do 6-7℃ na pozostałym obszarze RP.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.
Środa, 29. listopada
W środę termicznie bez dużych zmian. Po poranku z licznymi spadkami temperatury trochę poniżej zera, w ciągu dnia ociepli się do 1-2℃ na południu Małopolski i Podkarpacia, a także na Podlasiu, 3-5 w centrum i 6℃ gdzieniegdzie nad morzem i wzdłuż zachodniej granicy.
Na niebie na ogół sporo chmur i od czasu do czasu wystąpią niewielkie opady deszczu i deszczu ze śniegiem, a na terenach wyżej położonych też śniegu. Padać nie powinno jedynie na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu, Pomorzu, Ziemi Lubuskiej i w Wielkopolsce i tam jednocześnie mamy szansę na większe przejaśnienia i rozpogodzenia. 
Wiatr słaby i umiarkowany, silniejszy tym razem w Bieszczadach, w porywach do 60 km/h.  
Czwartek, 30. listopada
W czwartek aura zacznie się zmieniać. Dość pogodnie ten dzień zapisze się tylko nad morzem i na zachodzie. Poza tym mnóstwo chmur i z południa na północ i północny-wschód przemieszczać ma się obszerna strefa wielkoskalowych opadów, które będą w wielu miejscach obfite. Przeważnie oczekujemy śniegu, ewentualnie śniegu z deszczem, choć możliwe, że przejściowo nad Lubelszczyznę i Podkarpacie po wschodniej stronie niżu napłynie cieplejsze powietrze, więc tam spodziewamy się także opadów deszczu. Są to jednak cały czas wstępne prognozy, które mogą ulegać zmianom. Niemniej jednak, ten niż ma szansę przynieść pierwsze porządne opady śniegu w tym sezonie na nizinach. Gdzieniegdzie pokrywa śnieżna może zwiększyć się w kilka, kilkanaście godzin o ok. 10 centymetrów. 
Na Podhalu przez cały dzień trzymać ma niewielki mróz, z kolei na Górnym Śląsku, w Małopolsce i w Górach Świętokrzyskich będzie około zera. W głębi kraju 1-2℃ do 3-5℃ w dzielnicach zachodnich, północno-zachodnich i ewentualnie na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. 
Wiatr wiać ma umiarkowanie.
Piątek, 01. grudnia
W piątek śnieg i śnieg z deszczem tym razem pojawi się na północy Polski, aczkolwiek mają to być opady słabsze, niż dzień wcześniej. Poza tym sporo chmur, przejaśnienia tylko lokalne, ale jeśli wystąpią jakiekolwiek opady, to niewielkie, punktowe i będzie to śnieg.
Temperatura zacznie coraz śmielej przypominać zimę: zapowiadamy od -2/-1℃ na krańcach południowych, 0 na Górnym Śląsku, w Małopolsce i na Kielecczyźnie, 1-2 w centrum do 3-4℃ na zachodzie i Wybrzeżu.
Wiatr umiarkowany. 
Sobota, 02. grudnia
W sobotę wciąż dominacja chmur, ale słońce co jakiś czas mimo wszystko powinno się pokazywać. Niewielkie opady śniegu albo śniegu z deszczem wieścimy przede wszystkim w regionach północnych i zachodnich. Poza tym padać nie powinno, ale będzie chłodno. Przeważnie temperatura nie przekroczy 2-3℃, a miejscami na południu i wschodzie przez cały dzień nie mamy co liczyć na więcej, niż 0-1℃, a na Pogórzu Karpackim -3/-1℃.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.  
Niedziela, 03. grudnia
Choć są to prognozy aż na tydzień do przodu i zapewne jeszcze niejednokrotnie zdążą się do tego czasu zmienić, to wiele modeli jednoznacznie wskazuje na to, że w niedzielę na wschodzie i południu znów mocniej sypnie śniegiem. Z kolei w pozostałych miejscach opadów prawdopodobnie unikniemy.
Najcieplej na Wybrzeżu - 4℃, w głębi kraju 1-3, na wschodzie i południu około zera, a w miejscowościach podgórskich dzielnie trzymać ma mróz na poziomie -3/-2℃.
Wiatr powieje umiarkowanie.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

sobota, 25 listopada 2017

CHARAKTERYSTYKA MAS POWIETRZA DOCIERAJĄCYCH NAD POLSKĘ.


Masa powietrza charakteryzuje się podobnymi cechami fizycznymi (wilgotnością i temperaturą powietrza). Rozciąga się na obszarze o powierzchni setek kilometrów kwadratowych.

Wyróżniamy 4 podstawowe masy powietrza:
  • powietrze arktyczne lub antarktyczne - powstaje w strefach wyżów okołobiegunowych --> PA
  • powietrze polarne - powstaje w umiarkowanych szerokościach geograficznych. (Wymieszanie PA i PZ) --> PP
  • powietrze zwrotnikowe - powstaje w strefie wyżów podzwrotnikowych --> PZ
  • powietrze równikowe - powstaje w strefie niżów okołorównikowych --> PR
Powietrze, przebywając nad lądem lub wodą, nabiera charakterystycznych cech odpowiadających temu obszarowi. Przykładem jest powietrze polarno-morskie (PPm) charakteryzujące się wysoką wilgotnością ze względu na to, że rozciąga się nad dużym obszarem wodnym.
Nad Polskę docierają masy powietrza z różnych kierunków, o różnej intensywności i częstotliwości. Są to masy powietrza takie jak:
  • powietrze arktyczne (PA) - napływa do Polski z obszarów okołobiegunowych najczęściej zimą, rzadziej wiosną lub jesienią. Jest to powietrze które odpowiada za tzw. "Zimną Zośkę". Latem i wiosną przynosi ochłodzenie i przelotne opady, natomiast zimą i jesienią solidne mrozy i opady śniegu. Ciekawostką jest to, że jest to powietrze "czyste" wolne od smogu i zanieczyszczeń.
  • powietrze polarno-morskie (PPm) - dociera do kraju z rejonów otwartych wód Oceanu Atlantyckiego. Jest to powietrze charakteryzujące się dużą wilgotnością. Latem przynosi spadek temperatury, duże i całkowite zachmurzenie i ciągłe opady deszczu. Natomiast zimą wzrost temperatury, silniejszy wiatr, duże i całkowite zachmurzenie, mgły oraz ciągłe opady deszczu. Ta masa powietrza dociera nad Polskę najczęściej ok. 50-60% dni w roku.
  • powietrze polarno-kontynentalne (PPk) - napływa z kierunku wschodniego i północno-wschodniego. Jest to druga masa powietrza najczęściej przebywająca nad Polską --> ok. 30% dni w roku. Zimą powoduje spadek temperatury i słoneczną pogodę. W porze letniej najczęściej mamy do czynienia z upałami i także dobrą pogodą z małym zachmurzeniem.
  • powietrze zwrotnikowe (PZ) - ta masa powietrza dociera do Polski bardzo rzadko. (Jedynie ok. 2% dni w ciągu roku). Zimą przynosi odwilż oraz mgły. Jesienią "Złotą Polską Jesień". Latem natomiast jest upalnie, ale rozwijają się chmury burzowe.

    ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
     Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

SOBOTA Z POSTĘPUJĄCYMI OPADAMI I OCHŁODZENIEM

Aż 15℃ było wczoraj przy pogodnym niebie we Wrocławiu. Ładna aura panowała w zasadzie w całej Polsce, dopiero po południu miejscami na zachodzie i północy wzrosło zachmurzenie i pojawiły się opady deszczu o natężeniu słabym albo umiarkowanym. 

Dziś do południa na zachodzie i północy już dużo chmur i gdzieniegdzie popada słaby deszcz. Reszta kraju jeszcze pogodna, zwłaszcza południowy-wschód i sucha. Druga część dnia i wieczór przejaśnienia i rozpogodzenia przyniesie tylko na Lubelszczyźnie, południu Mazowsza, Podkarpaciu, Kielecczyźnie, południu Górnego Śląska i w Małopolsce. W tych miejscach nie zapowiadamy także opadów. Poza tym niebo szczelnie przykryte przez chmury, z których padać ma deszcz, miejscami na Pomorzu, Kujawach, Ziemi Lubuskiej i w Wielkopolsce dość intensywnie. Lokalnie w ciągu sześciu godzin będzie potrafiło spaść nieco ponad 10 mm wody.
Temperatura zróżnicowana: na Pomorzu Zachodnim, gdzie zaznaczy się wpływ chłodniejszych mas powietrza, już tylko 6℃; od Warmii i Podlasia po Ziemię Lubuską i Sudety 7-9, w głębi kraju 10-11 do 12-13℃ w okolicach Krakowa.
Wiatr wiać ma umiarkowanie, na południu woj. śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego okresami silniej (halny), w porywach do 60-75 km/h.

W NOCY MOKRO W CAŁEJ POLSCE
Front atmosferyczny w nocy osiągnie ostatecznie województwa wschodnie, dlatego padać ma w każdym zakątku naszego kraju, przeważnie słabo, mocniej początkowo na Pomorzu (do 10 mm/6h) i nad ranem na Pogórzu Karpackim (do 5-8 mm/6h). Na ogół popada deszcz, choć w rejonach podgórskich i gdzieniegdzie w województwie pomorskim może on w ciągu nocy zamieniać się w deszcz ze śniegiem, a nawet w mokry śnieg. Jeśli chodzi o przejaśnienia, to do północy pojawiać będą się jeszcze w dzielnicach południowo-wschodnich, z kolei w drugiej części nocy nasuną się nad zachód Polski, Pomorze i Kujawy.
Najchłodniej oczywiście na południu Śląska i Małopolski - -1/0℃. Na pozostałym obszarze RP przeważnie od 2 do 4℃, resztki ciepła pozostaną nad krańcami wschodnimi, gdzie temperatura nie powinna spaść poniżej 5-6℃. 
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.

NIEDZIELA I PONIEDZIAŁEK 
W niedzielę na południowym-wschodzie pogoda fatalna, ponieważ przez cały dzień będzie pochmurno z opadami deszczu i deszczu ze śniegiem, a w górach śniegu. Zwłaszcza w Bieszczadach popadać może całkiem mocno - do 10-15 mm w ciągu 12 godzin. Reszta kraju z zachmurzeniem umiarkowanym, okresami wzrastającym do dużego, ale jeśli gdzieś popada, to jedynie nad morzem i na Nizinie Szczecińskiej i będzie to deszcz.
Dużo chłodniej: od 1-2℃ na południu Małopolski i Podkarpacia (w Zakopanem 0℃), 3-4 na południowym-wschodzie, Przedgórzu Sudeckim i Pojezierzu Pomorskim do 5-6℃ w pozostałych miejscach.
Silniejszy wiatr tym razem da się we znaki w strefie brzegowej, gdzie podmuchy sięgną 60 km/h.    

W poniedziałek kontynuacja aury na granicy jesieni i zimy. Termometry maksymalnie pokażą około 0℃ na Podhalu i w Bieszczadach, 1-2 na Pogórzu Karpackim i w Sudetach, 3-4 na wschodzie, w Małopolsce i na Górnym Śląsku, 5-6 w centrum i 7℃ punktowo na Wybrzeżu. 
Zachmurzenie zmienne, a niewielkie opady przewidywane są w górach i na Roztoczu (deszcz ze śniegiem, na terenach wyżej położonych śnieg), a pod wieczór dla odmiany w województwach zachodnich (deszcz).
Wiatr umiarkowany, nad morzem dość silny, w porywach do 50-60 km/h.

I na koniec dobra informacja. Po dosyć długich poszukiwaniach mamy na blogu kolejnego administratora - Tomka. Ma wiele pomysłów na to, co można jeszcze dodać na naszą stronę i mamy nadzieję, że dzięki temu nasz blog stanie się atrakcyjniejszy. Na razie Tomek będzie zajmował się pisaniem, w miarę możliwości, dodatkowych notek na blogu (zarówno o tematyce edukacyjnej, jak i pod kątem aktualnych wydarzeń pogodowych na świecie), ale w związku z tym, że lubi pisać prognozy pogody i wychodzi mu to całkiem dobrze myślę, iż w niedalekiej przyszłości, w przypadku moich nieobecności, jeżeli tylko znajdzie czas, będzie mnie zastępować. Witamy!

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

piątek, 24 listopada 2017

PROGNOZA DŁUGOTERMINOWA: NA HORYZONCIE WIDAĆ ZIMĘ

Jeszcze kilkadziesiąt godzin temu byliśmy świadkami incydentu zimowego, podczas którego lokalnie przez całą dobę panował mróz, a także występowały opady deszczu ze śniegiem i śniegu i zrobiło się biało. Jednak tak szybko, jak powiew zimy przyszedł, tak szybko się zakończył i wczoraj poczuliśmy...wiosnę. Przede wszystkim doświadczyli tego mieszkańcy Jeleniej Góry, gdzie temperatura dzięki wiatrowi halnemu doszła aż do 16℃, co jest anomalną wartością, jak na trzecią dekadę listopada. Przed nami jeszcze trochę ciepła, ale na horyzoncie już widać kolejne ochłodzenie i opady śniegu i śniegu z deszczem. Zobaczmy, jak przedstawiają się szczegóły. 

CIEPŁO JESZCZE DZIŚ I JUTRO
Tak, jak zasygnalizowaliśmy we wstępie, godziny ciepła są już policzone i tylko dzisiaj i jutro będzie nam jeszcze dane cieszyć się z wysokich temperatur. Dzisiaj zapowiadamy od 7-9℃ na północnym-wschodzie i w Bieszczadach, 10-12 w centrum do 13-16℃ lokalnie na zachodzie i południu, przy czym najcieplej będzie w okolicach Jeleniej Góry i Legnicy. Przez większą część dnia powinno być w kraju pogodnie, dopiero późnym popołudniem i wieczorem na krańcach zachodnich i północnych wzrośnie zachmurzenie i trochę popada.
W sobotę oczekujemy już ochłodzenia. Na Pomorzu zanotujemy zaledwie 6-7, w głębi kraju 8-10, na południu 11-12 do 13℃ w rejonie Krakowa. W całej Polsce więcej chmur, aczkolwiek padać ma głównie na zachodzie, Pomorzu i Kujawach, a pod koniec dnia również w centrum i na Śląsku. W miejscowościach podgórskich, zwłaszcza w Bieszczadach i w Beskidzie Śląskim, uważajmy na silny wiatr halny, który w porywach osiągać ma od 60 do 75 km/h, a w wyższych partiach gór jeszcze więcej.  

OD NIEDZIELI MOKRO I CHŁODNO
Niedziela będzie dniem, w którym ostatecznie pożegnamy się z dwucyfrowymi temperaturami. W zasadzie przez cały kolejny tydzień czeka nas typowa pogoda z pogranicza jesieni i zimy. W dzień termometry zwykle pokażą wartości około 0℃ na Podhalu (choć zdarzą się też dni z takim chłodem na nizinach), w głębi kraju średnio od 1 do 4℃, a na zachodzie i Wybrzeżu 5-7℃, tylko w niedzielę w regionach wschodnich jeszcze do 8℃. Noce w większości RP przynosić będą ujemne temperatury, chyba że znajdziemy się na Pomorzu czy zachodzie, to tam mamy szansę czasami uniknąć nocnego mrozu.
Pogoda raczej nie będzie nam sprzyjać. Przez Polskę często przemieszczać mają się fronty atmosferyczne i to z najróżniejszych kierunków. Kto wie, czy w pobliżu nie zakręci się jakiś niż z południa. W związku z tym, że temperatura będzie często przechodziła w cyklu dobowym przez zero, musimy nastawić się zarówno na opady deszczu, jak i deszczu ze śniegiem i śniegu. Zapewne znowu gdzieniegdzie krajobrazy staną się iście zimowe, ale biały puch, poza obszarami górskimi, nie poleży zbyt długo.

UMOCNIENIE ZIMY OD OK. 5. GRUDNIA
Kilka razy obiecywaliśmy Państwu, że grudzień ma spore szanse przynieść parę wyraźnych powiewów zimy. I wygląda na to, że nasze prognozy mają spore szanse się sprawdzić. Mniej więcej w okolicach 3-6. grudnia (tutaj dokładna data nie jest oczywiście jeszcze znana) najprawdopodobniej dojdzie do kolejnej przebudowy pola barycznego na Starym Kontynencie, która sprawi, że do Polski spłynie jeszcze zimniejsza masa powietrza. Doprowadzi to do tego, że z każdym kolejnym dniem temperatura ma spadać i pod koniec pierwszej dekady grudnia w górach i od Górnego Śląska, Małopolski i Podkarpacia po Pomorze Gdańskie, Warmię i Mazury zapanuje regularna zima, z całodobowym mrozem (w dzień od -1 do -4℃, nocami -5/-10℃) i śniegiem. Na zachodzie i Wybrzeżu w dzień na plusie (od 2 do 5℃), aczkolwiek i tam będzie systematycznie się ochładzało, więc opady deszczu ze śniegiem i śniegu również tam powinny wystąpić.  

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze