niedziela, 29 marca 2020

PROGNOZA POGODY NA TYDZIEŃ 30.03-05.04.2020

Aby powiększyć, kliknij na grafikę
Pogoda nie pozwala nam się nudzić. Po bardzo zimnym początku obecnego tygodnia, w połowie tygodnia zaczęło się stopniowo ocieplać. Jednak wczesna wiosna charakteryzuje się niezwykłą zmiennością pogody, dlatego dziś ciepła masa powietrza jest zastępowana masą arktyczną. Odczuwają to już mieszkańcy Pomorza, gdzie pada śnieg i śnieg z deszczem i jest niewiele powyżej zera.
Przyszły tydzień najpierw zapowiada się zimno, ale później czeka nas stopniowy wzrost temperatury. Niestety, wszystkiemu towarzyszyć ma mała ilość opadów, więc nie dość, że susza może zacząć się pogłębiać, to jeszcze możemy mieć powtórkę z wczoraj, kiedy to, w związku z ładną aurą, wiele osób zignorowało zakazy i wybrało się na masowe spacery narażając zdrowie i życie wielu osób.

Poniedziałek, 30 marca
Jutro w całej Polsce zachmurzenie zmienne - od małego po duże. W najróżniejszych miejscach możliwe są przelotne, ale niekiedy silne opady śniegu. Najmniej będzie ich na wschodzie i południowym-wschodzie a najwięcej na Pomorzu oraz Żuławach. Punktowo, głównie w regionach północnych, niewykluczone są burze.
Zimno: na ogół 3-6℃, chłodniej u podnóża gór oraz bezpośrednio po opadach konwekcyjnych - od -2 do 1℃.
Wiatr wiać ma z północy i północnego-zachodu, umiarkowanie i dość mocno, w porywach lokalnie w centrum i na wschodzie do 45-50 km/h.
Wtorek, 31 marca
We wtorek aura bardzo podobna. Słońce na zmianę z chmurami i okresami przelotne opady śniegu. Tym razem najczęściej popada w województwach południowych i jednocześnie tam istnieje szansa na pojedyncze burze. 
Rano wszędzie kilka stopni mrozu, zaś temperatura maksymalna wyniesie od 0-1℃ w rejonach podgórskich oraz w czasie konwekcyjnych opadów śniegu do 4-6na pozostałym obszarze kraju.
Wiatr odrobinę mocniej powieje w rejonie Zatoki Gdańskiej. Poza tym będzie umiarkowany, głównie z północy i północnego-zachodu, na Podlasiu również z zachodu. 
Środa, 01 kwietnia
Kwiecień gorszą aurą rozpoczniemy na północy, gdzie dotrze front atmosferyczny, zatem przybędzie chmur i w wielu miejscach popada słaby deszcz i deszcz ze śniegiem. Reszta kraju pozostanie sucha i pogodna, z małym i umiarkowanym zachmurzeniem.
Zrobi się delikatnie cieplej: rano co prawda kilkustopniowy mróz, ale po południu od 2-3℃ na Podhalu, 5-7℃ w większości kraju do 8℃ gdzieniegdzie w dzielnicach zachodnich.
Wiatr słaby i umiarkowany, na północy momentami silniejszy, w porywach do 40-50 km/h, nad samym morzem do 60 km/h, z zachodu i południowego-zachodu.
Czwartek, 02 kwietnia
W czwartek na południu nadal od rana do wieczora sporo słońca i bez opadów. Reszta kraju z większym zachmurzeniem i z szansą na opady deszczu, ale niewielkie.
Temperatura nadal powoli, ale systematycznie, piąć ma się w górę: rano przymrozki wystąpią już tylko na południu i częściowo w centrum, a w pełni dnia prognozujemy od 5-7℃ u podnóża gór i na Podlasiu do 8-10℃ na pozostałym obszarze kraju, przy czym możliwe, iż punktowo na południu, w związku z dużym usłonecznieniem, słupek rtęci jednak delikatnie przekroczy 10℃.
Wiatr przeważnie południowo-zachodni, na południu słaby i umiarkowany, w centrum umiarkowany, na północy silniejszy, w porywach do 50 km/h, a na Pomorzu Wschodnim i Środkowym do 55-65 km/h. 
Piątek, 03 kwietnia
W piątek z północnego-zachodu w głąb kraju przemieszczać ma się front atmosferyczny z przelotnymi opadami deszczu o zmiennym natężeniu. Obejmie on do wieczora swoim zasięgiem głównie regiony zachodnie i północne. Centrum, południe i wschód powinny pozostać pogodne.
Poranek miejscami znów z przymrozkami, ale w ciągu dnia zrobi się umiarkowanie ciepło: od 7-9℃ na północy, krańcach zachodnich i na Podhalu, 11-12℃ w centrum do ok. 13℃ na południu.
Wiatr zachodni i południowo-zachodni, umiarkowany i dość silny, w porywach do 40-55 km/h na południu i w centrum kraju i do 55-70 km/h w województwach północnych.  
Weekend, 04-05 kwietnia
W weekend zaczniemy iść w stronę dużych zmian w pogodzie, które szczyt osiągną prawdopodobnie na początku kolejnego tygodnia, kiedy pierwszy raz w tym roku termometry pokażą 20℃ i więcej.
W sobotę jeszcze lokalnie popada słaby deszcz, ale ma on mieć tendencję do zanikania. Natomiast w niedzielę już od morza po góry mnóstwo słońca - bezchmurnie albo zachmurzenie małe. Apelujemy jednak o to, aby ta aura nie uśpiła naszej czujności i abyśmy pozostali w domach!
Noce w dalszym ciągu będą przynosiły przymrozki (na szczęście coraz słabsze), ale w pełni dnia zaczniemy czuć prawdziwą wiosnę: w sobotę przewidujemy od 8-9℃ nad morzem, na Suwalszczyźnie i Podhalu do 10-12℃ na pozostałym obszarze kraju, a w niedzielę od 11-13℃ w miejscowościach podgórskich, na Wybrzeżu i północnym-wschodzie, 15-16℃ w centrum do nawet 17℃ w Polsce południowej oraz południowo-zachodniej.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie, w sobotę jeszcze z zachodu i północnego-zachodu, ale w niedzielę już z kierunków południowo-wschodnich.   

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej 
FILMOWA PODRÓŻ PO NIESAMOWITYCH MIEJSCACH

Komentarze