SOBOTA ZIMNA; MIEJSCAMI PRZELOTNY DESZCZ

Piątek był dniem dość pogodnym. Deszcz i burze przytrafiały się jedynie na południowym-wschodzie. Towarzyszył im drobny grad, obfity deszcz i punktowo silny wiatr. Temperatura utrzymywała się na dość wysokim poziomie, choć w ciągu dnia od północy zaczęło się stopniowo ochładzać, a wszystko przez napływ coraz zimniejszej masy powietrza.

ULEWY W AMERYCE POŁUDNIOWEJ

Podczas nadchodzącego weekendu bardzo niebezpieczna pogoda panować będzie w niektórych obszarach Ameryki Południowej, zwłaszcza w takich krajach jak: Chile, Argentyna i Urugwaj. W tych państwach prognozowane są bowiem bardzo silne burze i ulewy związane z niżem, który zbliża się znad Oceanu Spokojnego. Prognozuje się, że w regionie może miejscami spaść do 75 mm wody na metr kwadratowy, co może doprowadzić do zalań i podtopień a nawet lawin błotnych. Największego natężenia opadów należy oczekiwać w środkowej części Chile, następnie ulewy obejmą północną Argentynę i Urugwaj. W górach spodziewane są opady śniegu. W regionach, gdzie nie wystąpi powódź deszcz jest jak najbardziej korzystny, ponieważ w niektórych obszarach w ostatnim czasie notowano niedobór opadów wynoszący miejscami nawet 50%. Po przejściu deszczowego niżu, temperatura w regionie spadnie do 10- 11ºC. Dla porównania, taką temperaturę będziemy mieć za parę dni w niektórych regionach Polski, jednak w tej części Ameryki Południowej w tej chwili panuje zima.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.

 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

FALA UPAŁÓW W WIELKIEJ BRYTANII

Wielka Brytania przeżywa obecnie najcieplejszy okres w tym roku, ponieważ w miniony czwartek termometry pokazały tam w niektórych miejscach nawet 33ºC, co było najwyższą temperaturą od początku roku. Tak gorąco było m.in. w Walii, ale upał odnotowano także na przedmieściach Londynu, gdzie w środę zmierzono nawet 32ºC. Chociaż nie przewiduje się aby w piątek temperatura miała jeszcze bardziej wzrosnąć, to wcale nie oznacza końca fali upałów, która według prognoz potrwa do końca weekendu. Według tamtejszych meteorologów obecnie jest tam o ok. 5ºC cieplej niż być powinno o tej porze roku. Skutkiem takiej pogody są m.in pożary lasów, które zaczynają ogarniać coraz większe obszary. Upał w Zjednoczonym Królestwie trwa już mniej więcej tydzień, ale na początku tygodnia przewiduje się przejście nad krajem gwałtownych burz, po których termometry pokażą wartości zbliżone do tych, jakie powinny panować tam na początku lipca.

Źródło: accuweather.com

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.

 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

PIĄTEK NA OGÓŁ POGODNY, JEDYNIE NA POŁUDNIOWYM-WSCHODZIE BURZE

Ostatnie kilkadziesiąt godzin przyniosło bardzo duże opady przede wszystkim na Podhalu i w Tatrach, gdzie spadło od 50 do 80 mm deszczu co doprowadziło do szybkich wzrostów stanów wód, nawet powyżej stanu alarmowego. Mocno popadało też na terenach niżej położonych południowej i południowo-wschodniej Polski, jednak tam sumy opadów nie przekraczały na ogół 10-25 mm. Susza została tam znacząco złagodzona, a w wielu przypadkach zupełnie zostało zlikwidowane zagrożenie pożarowe. Nie można tego powiedzieć o północnych czy częściowo zachodnich regionach, gdzie nadal ryzyko pożarem jest bardzo wysokie. Dzisiaj pogoda się nie zmieni. Tam, gdzie susza, dalej będzie sucho, a tam, gdzie ostatnio lało, znów popada i zagrzmi.

PROGNOZA 16-DNIOWA: NAJPIERW BARDZO ZIMNO, POTEM UPAŁY

Wakacje nie zaczęły się zbyt dobrze w pogodzie, ponieważ nagle zrobiło się dużo chłodniej i zaczęło częściej padać. Co prawda teraz aura zrobiła się nieco lepsza, ale nadal daleko nam do tego, co działo się chociażby w kwietniu, maju czy przez pierwszą połowę czerwca, kiedy dominowały słońce i gorąc. Niejednokrotnie zdarzało się w przeszłości, że po tak ciepłych wiosnach, potem lato pozostawiało wiele do życzenia. Czy będziemy szli tą drogą w nadchodzącym czasie? Zobaczmy.

MOCNO POPADA

Już wieczorem nad Polskę od strony Ukrainy i wschodniej Słowacji nasuną się chmury z intensywnymi opadami deszczu. Lokalnie w nimbostratusy mogą być też wbudowane chmury burzowe, dlatego niewykluczone, że miejscami jeszcze zagrzmi.
Do jutrzejszego popołudnia najwięcej deszczu spadnie oczywiście na Podhale i Spisz - od 30 mm do 40 mm, lokalnie 50 mm. Nieco mniej na Kotlinę Kłodzką, południe woj. opolskiego i śląskiego, środkową część woj. małopolskiego, południową i środkową woj. podkarpackiego - średnio od 15 mm do 25 mm, lokalnie 30 mm. Opady, ale wyraźnie słabsze (nie przekroczą 5-15 mm) wystąpią w pozostałej części Śląska, Małopolski i Podkarpacia, na Zamojszczyźnie, wschodzie i w środkowej części woj. lubelskiego, na Ziemi Świętokrzyskiej i południu Ziemi Łódzkiej. Do 5 mm deszczu przewidujemy natomiast w Polsce środkowej (od terenów przygranicznych woj. lubuskiego i dolnośląskiego po Kalisz, Łódź i Warszawę).
Tak duże opady deszczu w krótkim czasie mogą prowadzić do podtopień na obszarach górskich i podgórskich.

W naszym systemie ostrzeżeń znajdują się już aktualne ostrzeżenia 1. i 2. stopnia przed intensywnymi opadami deszczu na nadchodzące godziny.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.

 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

BARDZO WILGOTNA PIERWSZA POŁOWA ROKU WE FRANCJI

Podczas gdy wiele regionów w naszym kraju nie może doczekać się większych opadów deszczu, to we Francji pierwsza połowa roku zapisuje się bardzo wilgotno. Styczeń, marzec, maj i początek czerwca to czas, kiedy opadów w ostatnim półroczu zanotowano najwięcej, co sprawiło, że obecne półrocze zapisuje się w piątce najbardziej wilgotnych w ciągu ostatnich 60 lat. Bardziej mokro było w latach: 1988, 2016, 1978 i 1977.  Jednak w niektórych regionach, takich jak m.in: Langwedocja, Rejon Paryski czy Tuluza, opady były rekordowe. Poza opadami, zanotowano także rekordową ilość uderzeń piorunów, która wynosi 330 tys, co oznacza, że było ich o 20 tys. więcej, niż w rekordowej do tej pory, pierwszej połowie 1993 roku.

Źródło: meteofrance.fr

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.

 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

PROGNOZA POGODY NA TYDZIEŃ 25.06-01.07.2018

Przez ostatnie 2,5 miesiąca rzadko mieliśmy okazję pisać w prognozach o czymś więcej, niż słońcu, postępującej suszy i rekordowo wysokich wartościach temperatury. Zmieniło się to od piątku, kiedy to po przejściu frontu nad całą Polskę spłynęło zimne i wilgotne powietrze, zaczęło dodatkowo padać, a w górach zrobiło się biało. Również w nadchodzącym tygodniu nie zabraknie deszczu (choć niestety nie wszędzie), a temperatura przeważnie będzie trzymała się z daleka od wielkich i męczących upałów. Zemsta za ostatnie tygodnie?

ROZKŁAD TEMPERATURY W EUROPIE

Podczas, gdy jeszcze dwa dni temu temperatura w Polsce przekraczała 30º C, to wraz z rozpoczęciem astronomicznego lata nadeszło gigantyczne ochłodzenie, które objęło znaczną część Europy. Przyczyny należy upatrywać w przebudowie pola barycznego nad Europą, za co odpowiedzialny jest front burzowy, który przeszedł nad Polską przyczyniając się nie tylko do spadku temperatury ale i poważnych zniszczeń.

PROGNOZA POGODY NA SOBOTĘ: DALEJ NIEPRZYJEMNIE WILGOTNO I ZIMNO

Po świętach wielkanocnych chyba każdy weekend zapisywał się bardzo przyzwoicie. Było ciepło, nie brakowało słońca, a deszczu za wiele nie notowaliśmy. Dzisiaj pierwszy weekend wakacji i pogoda, jak na złość, będzie znacznie gorsza. Czeka nas bowiem spore zachmurzenie, wiele opadów, burze, a całości dopełni silniejszy wiatr i niska temperatura.

ANALIZA SUSZY W POLSCE

Chociaż astronomiczne lato rozpoczęło się wczoraj, to tak naprawdę można powiedzieć, że trwa już ono w Polsce od kwietnia, ponieważ to właśnie w tym miesiącu zaczęły u nas panować temperatury bardziej przypominające lato niż wiosnę, co w połączeniu z małą ilością opadów zapoczątkowało w naszym kraju suszę. Dlaczego do niej doszło?

BURZOWY SŁOWNIK: MEZOSKALOWY UKŁAD KONWEKCYJNY

Po dłuższej przerwie wznawiamy artykuły z cyklu burzowy słownik. Dzisiaj zajmiemy się opisaniem układu, który na szczęście nie zdarza się w Polsce zbyt często, ale gdy już powstanie to niejednokrotnie przyczynia się do dużych zniszczeń. Mowa o Mezoskalowym Układzie Konwekcyjnym (MCS).

MCS to nic innego jak bardzo rozległa burza, która powstała poprzez połączenie się kilku lub kilkunastu komórek burzowych. Taka burza trwa zazwyczaj od kilku do nawet kilkunastu godzin i w zależności od formy jaką przybierze może przynieść ulewne opady deszczu ( jeżeli przybierze kształt owalny) albo bardzo silny, wręcz huraganowy wiatr jeśli układ przybierze formę liniową. Skutkiem przejścia takiej burzy mogą być zalania, podtopienia a nawet powodzie. W przypadku układu liniowego mogą pojawić się braki prądu, powalone drzewa, zerwane dachy itp.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.

 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

PIĄTEK ZIMNY, WIETRZNY I MIEJSCAMI MOKRY

Wczorajszy dzień przyniósł nam dynamiczną pogodę. Pojawiły się męczące upały, a w drugiej części dnia w wielu miejscach przeszły groźne burze z ulewami, wichurami i gradobiciami. Bardzo mocno wiało również poza burzami, w trakcie przechodzenia frontu chłodnego.

CZWARTEK Z JEDNODNIOWYM UPAŁEM, ALE I Z BURZAMI

Niezwykle nudne jest pisanie prognoz pogody w ostatnich tygodniach. Aura jest bowiem wyjątkowo stabilna. Praktycznie bez przerwy panuje bardzo wysoka temperatura, opadów jest niewiele, to samo tyczy się burz... Jednak dzisiaj to się zmieni. Wszystko dzięki chłodnemu frontowi atmosferycznemu, który nadciągnie nad Polskę i zastąpi zalegające nad nami gorące powietrze zdecydowanie zimniejszą masą.

PROGNOZA POGODY NA ŚRODĘ: POGODNIE I OD 20 DO 30 STOPNI

Wtorek nie przyniósł nam żadnej rewolucji w pogodzie. Było bardzo ciepło, w wielu regionach powyżej 25℃. Po pogodnym poranku, w drugiej części dnia rozwinęło się całkiem sporo chmur kłębiastych, ale tylko punktowo występowały symboliczne opady deszczu.

WTOREK GORĄCY; OPADÓW NADAL NIEWIELE

Poniedziałek był kolejnym bardzo ciepłym dniem, choć miejscami pojawiły się opady deszczu i burze. Nie były to jednak zjawiska liczne i silne i występowały przede wszystkim we wschodniej i częściowo południowej połowie naszego kraju. Dzisiaj nadal będzie bardzo ciepło, a opadów jeszcze mniej.

CZERWIEC PRZYNOSI WIĘCEJ DESZCZU; DO KOŃCA SUSZY JEDNAK WCIĄŻ DALEKO

O suszy, która panuje od dobrych kilkunastu tygodni w Polsce, można by pisać w zasadzie codziennie. Bardzo niskie opady i jednocześnie wyjątkowo wysokie wartości temperatury sprawiają, że deszcz i ochłodzenie są bardzo potrzebne. 

Co prawda czerwiec miejscami przynosi nieco wyższe opady atmosferyczne, niż poprzednie miesiące, to jednak i tak w zdecydowanej większości przypadków daleko nam do tego, aby ich suma chociaż zbliżała się do czerwcowej normy. Co gorsza, intensywniejszych opadów deszczu nie widać w najbliższej przyszłości...

PROGNOZA POGODY NA TYDZIEŃ 18.06.2018-24.06.2018

Pogoda w ostatnich miesiącach całkowicie zwariowała. Najpierw rekordowo mokra jesień, od zimy do teraz pogłębiająca się susza... Druga połowa zimy wyjątkowo zimna, następnie niezwykle ciepła wiosna... Potwierdza to tylko teorię, że w naszym klimacie rzadko pogoda jest taka, jaka być powinna według średniej. 

Już za kilka dni zakończy się rok szkolny i rozpoczniemy wyjazdy. Panująca aura będzie więc dla nas tym bardziej ważna. Zobaczmy więc, czy w ostatnich dniach szkoły i w pierwszy weekend wakacji utrzyma się iście letnia pogoda.

PROGNOZA POGODY NA SOBOTĘ: BARDZO CIEPŁO, A SŁABY DESZCZ TYLKO MIEJSCAMI

Piątek był kolejnym umiarkowanie ciepłym, ale w miarę pogodnym dniem, choć okresami mocniej się chmurzyło, a nawet występowały słabe opady deszczu. Dzisiaj aura zapowiada się bardzo podobnie, z tą różnicą, że zrobi się nieco cieplej. Szczegóły poniżej.

PROGNOZA POGODY NA DRUGĄ POŁOWĘ CZERWCA: ZMIENNA TEMPERATURA I OKRESAMI BURZOWO

W ostatnim czasie temperatura w końcu nieco spadła. Lokalnie nie było w dzień więcej, niż 20℃. Ponadto, pojawiło się więcej opadów, które w końcu złagodziły suszę panującą w Polsce. Niestety nie stało się to wszędzie, bo głównie na północnym-wschodzie i południu. Do końca czerwca pogoda będzie się często zmieniać - przede wszystkim temperatura ulegać ma wielu wahaniom; czasami będzie również grzmiało.

CZWARTEK UMIARKOWANIE CIEPŁY I MIEJSCAMI Z OPADAMI

Odpoczywamy obecnie od bardzo wysokich temperatur i nawałnic. Ochłodziło się, lokalnie nawet w dzień słupek rtęci nie przekracza 20℃, dodatkowo okresami pada deszcz. Opady występują jednak zwłaszcza na południu, gdzie zagrożenie suszą jest najmniejsze. Z kolei na północy, gdzie susza ma spore rozmiary, opadów nadal nie ma. Dzisiaj nie ma co liczyć na większe zmiany, z tą różnicą, że deszczu będzie nieco mniej i zrobi się nieco cieplej.

HURAGAN BUD ZBLIŻA SIĘ DO MEKSYKU

Sezon cyklonów we wschodniej części Pacyfiku wystartował pełną parą, bowiem kilkanaście dni temu nad otwartymi wodami tej części oceanu przemieszczał się huragan Aletta, który osiągnął czwartą kategorię, a już mamy do czynienia z kolejnym huraganem. Wszystko wskazuje na to, że tym razem żywioł uderzy w obszar lądowy, zagrażając zachodniemu wybrzeżu Meksyku. Kilka dni temu Bud, tak jak jego poprzednik również był huraganem czwartej kategorii, obecnie jednak osłabł do kategorii pierwszej i zanim uderzy w wybrzeże, prawdopodobnie jeszcze osłabnie do zwykłego cyklonu tropikalnego. Nie oznacza to jednak, że nie będzie stanowił żadnego zagrożenia dla mieszkańców, bowiem i tak przyniesie potężne ilości deszczu mogące prowadzić do lawin błotnych, zalań i powodzi. Uderzenie cyklonu nastąpi najprawdopodobniej w piątek. Warto wspomnieć, że pojawienie się na samym początku sezonu dwóch pod rząd tak silnych huraganów jest niezwykle rzadkie, bowiem drugi huragan pojawia się średnio mniej więcej w połowie lipca, ale wg prognoz obecny sezon w tej części świata ma być bardziej aktywny niż zazwyczaj.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.

 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

CYKLONY TROPIKALNE NA PÓŁKULI PÓŁNOCNEJ

Podczas gdy u nas największym zagrożeniem podczas pory letniej są gwałtowne burze i ulewy, to w tropikalnej części półkuli północnej lato oznacza początek bardzo groźnych i niebezpiecznych zjawisk, jakimi są cyklony tropikalne. W niniejszym artykule postaramy się opisać czym są te zjawiska, oraz gdzie występują.

SOBOTA UPALNA I Z BURZAMI NA POŁUDNIU I POŁUDNIOWYM-ZACHODZIE

Od niedługiego czasu znowu mamy do czynienia z bardzo nieprzyjemną pogodą. Temperatura na nowo zaczyna krążyć w okolicach 30℃, na razie głównie w zachodniej Polsce. Dodatkowo, nadal nie brakuje słońca, co pogarsza sytuację hydrologiczną w naszym kraju, a deszcze i burze występują tam, gdzie susza obecnie ma najmniejsze rozmiary, a więc w województwach południowych. Niestety, dzisiaj nic się w tej kwestii nie zmieni. Zapraszamy na szczegóły.

PROGNOZA POGODY NA PIĄTEK - WRÓCI UPAŁ; POŁUDNIE Z BURZAMI

Za nami kilka spokojniejszych dni. I temperatura była niższa, i pojawiło się więcej słońca, które weszło w miejsce gwałtownych burz. Począwszy od dnia dzisiejszego, czeka nas następna zmiana pogody, która utrzymać może się nawet do początku następnego tygodnia. Zaczną bowiem wracać upały, a wraz z nimi silne burze.

CZWARTEK CIEPLEJSZY I WCIĄŻ POGODNY

W ostatnich godzinach nad Polskę napłynęła znacznie chłodniejsza masa powietrza, która zaowocowała dużymi spadkami temperatury. Wczoraj rano w Łebie przy gruncie mieliśmy aż -3℃. Pocieszające jest to, że odpuściły gwałtowne burze, które niedawno spowodowały sporo szkód.

NA PÓŁNOCY KRAJU DZISIAJ O PORANKU POJAWIŁY SIĘ LOKALNE PRZYGRUNTOWE PRZYMROZKI

Dzisiaj o poranku temperatura miejscami spadła do kilku stopni na wysokości 2 m.n.p.m., a przy gruncie odnotowaliśmy przygruntowe przymrozki. Najniższą wartość termometry wskazały na krańcach północnych Polski, w Gołdapi odnotowano 0°C. Przy gruncie było jeszcze zimniej. Na stacji meteorologicznej w Łebie słupki rtęci spadły do -3°C. W większych miastach takich jak Toruń, Płock, Olsztyn, Kętrzyn także mógł się pojawić lokalny przymrozek, ponieważ temperatury przy gruncie wskazywały tylko 0°C

Warto tutaj zaznaczyć że najniższą dotąd odnotowaną temperaturą dla czerwca jest wartość: -4,6°C (Poraj k. Lęborka).

Kolejny poranek (czwartek) także przyniesie lokalne przymrozki do północno-wschodniej i wschodniej Polski. To będzie już ostatni tak chłodny początek dnia. Pod koniec tygodnia zrobi się znacznie cieplej.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.

 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

PROGNOZA POGODY NA ŚRODĘ: POGODNIE, ALE CHŁODNIEJ

Wczoraj przeważały jeszcze wysokie temperatury, na południu przekraczające 25℃. Jednak pojawiło się tam dość sporo burz, zwłaszcza w Małopolsce i na Podkarpaciu. Niektórym towarzyszył grad, ulewny deszcz i silny wiatr. Im dalej na północ, tym aura była spokojniejsza - więcej słońca, mniej opadów, ale za to chłodniej - nad morzem i na północnym-wschodzie słupki rtęci nie były w stanie sięgnąć 20℃.

PROGNOZA DŁUGOTERMINOWA: OKRESAMI UPALNIE, ALE BURZOWO

Maj był kolejnym z rzędu bardzo ciepłym i jednocześnie dość suchym (ale nie aż tak, jak kwiecień), miesiącem. Czerwiec jak na razie również zapisuje się ciepło. Szczególnie w północnej Polsce, nadal też nie pada. Jak sytuacja rozwinie się w kolejnych dniach? Zacznie padać, czy posucha przerodzi się już w suszę z krwi i kości?