czwartek, 27 marca 2014
PIĘKNA WIOSNA NA PÓŁNOCY, NA POŁUDNIU TROCHĘ POPADA
Czwartek minął nam całkiem przyjemnie. Przeważała sucha pogoda, ale z dużym zachmurzeniem wysokim, które jednak tylko częściowo przysłaniało Słońce. Wyjątek stanowiły regiony wschodnie, a teraz też północna Małopolska, gdzie napłynęły frontowe chmury i lokalnie pada słaby bądź umiarkowany deszcz. Zobaczmy, jak zakończymy pod względem aury ten tydzień.
Jutro w pierwszej części dnia nasz kraj podzieli się na dwie połowy: brzydką i ładną. Ta gorsza rozciągać ma się nad krańcami południowymi i południowo-zachodnimi, gdzie na niebie dominować mają chmury, na Śląsku niosące deszcz. Druga, lepsza obejmie pozostałą część Polski. Spodziewamy się tam Słońca i braku opadów. Po południu pięknie zrobi się na Mazurach i Pomorzu, gdzie zobaczymy bezchmurne niebo. W centrum i na południu tu i ówdzie ma się jeszcze chmurzyć, punktowo nawet popada słaby deszcz, ale im bliżej wieczora, tym pogoda coraz bardziej przypominać będzie tą z północy. Ciepło. Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 8-12 stopni na krańcach południowych i nad morzem, 13-14 st. C. na południowym-wschodzie i Pojezierzu Pomorskim, 15-16 w głębi kraju do 17 kresek w rejonie Warszawy. Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.
W nocy czeka nas ciąg dalszy poprawy pogody. Na północy i wschodzie od wieczora do rana będzie bezchmurnie. Mieszańcy dzielnic centralnych i południowych początkowo są skazani na troche niegroźnych chmur na niebie, ale po północy i tak podzielą los Lubelszczyzny, Mazur czy Pomorza. Stosunkowo najgorzej sytuacja wygląda dla województw zachodnich, gdzie przez całą noc utrzyma się umiarkowane zachmurznenie, ale na szczęście i tam nie musimy obawiać się deszczu. Chłodno. Najzimniej nad Wielkimi Jeziorami Mazurskimi. Przewidujemy tam o poranku lekki przymrozek do -1 stopnia. Na wschodzie i Pomorzu Gdańskim widzimy 0-2 stopnie, 3-5 w centrum i w Małopolsce do 6-8 st. C. na zachodzie i Śląsku. Wiatr słaby i umiarkowany.
Już w niedzielę w prognozie 16-dniowej zapewnialiśmy Państwa, że weekend przyniesie Słońce i umiarkowanie wysoką temperaturę. Wszystko się sprawdzi.
W sobotę wszędzie, z wyjątkiem regionów zachodnich i północno-wschodnich, gdzie pojawi się trochę niewielkich chmurek, zapowiadamy piękną pogodę, z czystym niebem i oczywiście bez opadów. Będzie w miarę ciepło. Od 6-7 stopni na Helu i 9-10 na skrawkach wschodnich, 11-12 st. C. w pasie od Wybrzeża Gdańskiego po Małopolskę i Podkarpacie do 15-17 st. C. na zachodzie i południowym-zachodzie. Wiatr słaby i umiarkowany.
Niedziela bardzo podobna. Słoneczna, sucha, z ozdobnymi chmurami na niebie dla odmiany na południowym-wschodzie, zachodzie i północy. Cały czas znajdować się mamy po wschodniej stronie wyżu, w związku z czym nie możemy liczyć na spływ wielkiego ciepła, ale myślę, że i tak nie będzie na co narzekać. Prognozujemy bowiem w najcieplejszej chwili dnia od 6-7 stopni na Mierzei Helskiej, 11-12 na wschodzie, Mazurach i Pojezierzu Pomorskim, 13-14 w centrum do 15-16 st. C. na Śląsku i krańcach zachodnich. Powieje słabo.
Od poniedziałku czekają nas zmiany w pogodzie. Przede wszystkim z północy nad Polskę spłynie zimne powietrze. Pierwszego dnia tygodnia od Gdańska po Suwałki zapowiadamy marne 4-8 stopni. Resztki ciepła zostaną jeszcze na południu, gdzie odnotujemy 13-15 st. C.
We wtorek cały nasz kraj otulony zostanie już zimnem. Na Podlasiu przewidujemy góra 3-4 stopnie. W centrum 5-8 kresek do 10 na Śląsku i Ziemi Lubuskiej. Na szczęście padać ma stosunkowo niewiele, a to oznacza liczne przymrozki do -1/-4 stopni na standardowej wysokości dwóch metrów i nawet -3/-6 przy gruncie.
Żeby Państwa całkiem nie załamać powiemy od razu, że od 3. kwietnia, zgodnie z wcześniejszymi prognozami długoterminowymi ponownie rozpocznie się adwekcja ciepłych mas z południa :).