piątek, 14 marca 2014

WICHURY I ULEWY


Kto nie nacieszył się w ostatnich dniach piękną wiosną (dzisiaj w Małopolsce odnotowano nawet 16 stopni, ale w Darłówku już marne 6), lub uwierzył telewizji, która zapowiadała śliczną pogodę co najmniej do 16.  marca,  szybko nie będzie miał okazji tego powtórzyć. Zgodnie z naszymi prognozami sprzed tygodnia, przed nami potężne załamanie pogody. Od jutra czekają nas w całej Polsce ulewy, wichury, burze, śnieżyce, opady gradu, krupy śnieżnej i do tego wszystkiego gigantyczne ochłodzenie nawet o 15 stopni. Zobaczmy więc, jak przedstawiają się dokładnie szczegóły. 

Jutro przed południem w całej Polsce przewaga chmur, choć lokalnie mogą pojawiać się przejaśnienia. Z wyjątkiem skrawków południowo-wschodnich nie zabraknie przelotnych opadów deszczu. Okresami padać ma jednak intensywnie. W drugiej części dnia bardzo podobnie. Zachmurzenie zmienne i wszędzie występować będą liczne, silne, przelotne opady deszczu, na północy przechodzące w deszcz ze śniegiem. Gdzieniegdzie, zwłaszcza na południu  i w centrum, na skutek wzrostu chwiejność atmosfery CAPE do 500 J/kg, możliwe burze, podczas których powieje nawet do 100-120 km/h, popada ulewny deszcz, a nawet grad i krupa śnieżna. Istnieje prawdopodobieństwo powstania jakiejś formacji liniowej. 
Wieczorem sytuacja uspokoi się. Na zachodzie i północy opady zaczną zanikać. W głębi kraju  niezmiennie mają jednak one występować. Coraz częściej zamiast deszczu padać ma śnieg z deszczem, krupa śnieżna i śnieg. Punktowo nie wykluczamy jeszcze zanikających wyładowań atmosferycznych. Temperatura o 13 wyniesie od 4 stopni na Żuławach i na Podhalu do 5-9 stopni w głębi kraju, choć przed południem na Podkarpaciu i w Małopolsce przed opadami może ocieplić się jeszcze do 12 st. C. Wiatr powieje jutro mocno i porywiście. Porywy osiągać mają około 70-80 km/h, a na północy czasami nawet  100 km/h. Wichur oczekujmy też podczas burz, o czym napisaliśmy już wyżej. Na Bałtyku sztorm. 

W pierwszej części nocy nie brakować ma rozpogodzeń, choć regularnie, od morza po Tatry pojawiać mają się przelotne opady deszczu ze śniegiem i śniegu. Po północy znowu w całej Polsce  zachmurzenie całkowite, niezmiennie z często występującym deszczem ze śniegiem i śniegiem. Czasami padać ma dość intensywnie,  w związku z tym możliwe, że rano lokalnie leżeć będzie do 1-3 centymetrów śniegu, a na Podhalu nawet około 6 cm. Prognozy dają 10-20% szansy na utworzenie się jakiejś burzy śnieżnej. O świcie słupki rtęci wskażą od -1 stopnia w Suwałkach i Zakopanem, 0-2 w centrum do 3-5 st. C. na zachodzie, Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Wiatr cały czas silny i porywisty, w porywach do 70-90 km/h, powodujący zawieje i zamiecie śnieżne. Na Morzu Bałtyckim sztorm. 

W niedzielę na zachodzie i południu cały dzień zapisze się pochmurno, bez szans na przebłyski Słońca. Poza tym zachmurzenie umiarkowane i duże z większymi rozpogodzeniami. Do wczesnego po południa w całej Polsce, ale pod wieczór już jedynie w pasie od Pomorza Zachodniego, przez centrum po Śląsk, Małopolskę i Podkarpacie, zapowiadamy liczne opady różnego rodzaju. Przeważnie popada deszcz, grad, bądź krupa śnieżna, ale pod górami, na południowym-wschodzie i punktowo w centrum nie zabraknie też deszczu ze śniegiem i śniegu. Chwilami popadać może intensywnie, choć na jakiś nowy przyrost pokrywy śnieżnej do 2-5 cm możemy liczyć tylko na południu Małopolski i Podkarpacia  (dopiero wieczorem punktowo zabieli się również w północnych powiatach tych regionów). Najchłodniej w pełni dnia będzie na Mazurach, w Małopolsce i na Podkarpaciu - zaledwie od 1 do 4 stopni. W centrum kraju 5-7 st. C. do 8-9 kresek na południowym-zachodzie. Wiatr silny i porywisty, w porywach do 60-80 km/h. Na Bałtyku sztorm. 

W poniedziałek pogoda wciąż brzydka, ale mimo wszystko nieco lepsza. Przeważać ma niezmiennie pochmurna aura, z  od czasu do czasu występującymi słabymi i przelotnymi opadami deszczu, a na Mazurach początkowo jeszcze deszczu ze śniegiem. Napłynie nad nasz kraj znowu ciepłe powietrze, co zaowocuje wzrostem temperatury. W pełni dnia prognozujemy od 3 stopni w Bieszczadach, 5 kresek na Suwalszczyźnie,  8-9 w centrum do 11 st. C. na Śląsku i Ziemi Lubuskiej. Wiatr silny i porywisty, w porywach do 55-70 km/h, a na północy do 80 km/h. Na Morzu Bałtyckim sztorm. 

Wtorek zimny i mokry na północy, cieplejszy i suchy na południu. Nadal ma jednak mocno wiać, w porywach do 40-60 km/h. 







Komentarze