czwartek, 3 kwietnia 2014

CHŁODNIEJ, ALE WIĘCEJ SŁOŃCA



Dzisiaj wiele działo się nad Polską. Przechodzący nad nami front atmosferyczny sprawił, że w godzinach po południowych, zwłaszcza w dzielnicach centralnych i na Dolnym Śląsku powstawały liczne burze. Do teraz ostro grzmi między innymi w rejonie Wrocławia, Legnicy i Jeleniej Góry. Wyładowaniom atmosferycznym towarzyszą ulewy do 15 mm, mały grad i silny wiatr, osiągający  w porywach 70 km/h. Przed frontem jest jeszcze bardzo ciepło - w Opolu termometr wskazał o 14 22 stopnie. Za nim spływa zimno, o czym świadczą dane między innymi z Oksywia, gdzie słupek rtęci nie przekroczył 7 st. C. Zobaczmy teraz, jak wyglądają prognozy dla Polski na kolejne godziny. 

Jutro już przed południem nie brakować ma licznych przejaśnień i rozpogodzeń, choć na północnym-zachodzie i punktowo południu czasami mocniej się zachmurzy. W tym drugim rejonie dodatkowo popada przelotny deszcz. W górach zagrzmi. PROGNOZA BURZ NA JUTRO Po południu podobnie. Na południu, głównie wysoko w górach często ma padać i grzmieć. W głębi kraju będzie sucho, z rozpogodzeniami, stopniowo ustępującymi do zachodu na rzecz zachmurzenia. Chłodniej, szczególnie na północy, gdzie zanotujemy zaledwie od 4 do 9 stopni (najchłodniej w okolicach Rozewia i Jastarni). W centrum przewidujemy 11-12 stopni, a stosunkowo najsłabiej oziębienie odczują mieszkańcy Śląska, Małopolski i Podkarpacia, gdzie temperatura wyniesie od 14 do 17 st. C. Wiatr powieje słabo i umiarkowanie. 

W nocy bezchmurnie na Mazurach. W głębi kraju zapowiadamy duże zachmurzenie, które w Sudetach, Beskidzie Żywieckim i Tatrach przyniesie nawet lekki deszcz. Prognozy wskazują jednak, że z biegiem nocy chmury mają ustępować i rano ponad połowa Polski zostanie obdarowana czystym niebem, co oznacza oczywiście spadek tempratury. Mróz pojawi się szczególnie na Suwalszczyźnie, gdzie słupek rtęci obniży się do -5 stopni na wyskości dwóch metrów, a przy gruncie do -8. Na wschodzie Mazowsza, Warmii, Białostocczyźnie i Pojezierzu Pomorskim termometr zatrzyma się na -3/-1 st. C. W głębi kraju też będzie zimno, ale z mrozem tylko przy gruncie - na standardowej wys. odnotujemy od 0 do 3 kresek na plusie. Najcieplej na południowym-zachodzie - 4-7 st. C. Wiatr słaby i umiarkowany. 

Sobota zapowiada się wyśmienicie. Przez cały dzień prawie cała Polska nie zobaczy na niebie ani jednej chmury. Wyjątek stanowić mogą Bieszczady, krańce zachodnie i Nizina Szczecińska, gdzie prawdopodobnie trochę się zachmurzy, ale obejdzie się na pewno bez deszczu. Umiarkowanie ciepło. Temperatura  maksymalna w dzień wyniesie od 8-10 stopni na Mazurach i wschodzie Mazowsza, 12 w centrum, 13-14 w Małopolsce do 16 st. C. na Dolnym Śląsku. Powieje słabo i umiarkowanie. 

W niedzielę znacznie gorzej. Przede wszystkim zachmurzy się. Tylko południowy-wschód większą część dnia będzie miał jeszcze słoneczną. Mimo chmur, deszczu czy burz dużo się nie spodziewamy. Tak naprawdę pokropić może jedynie w miejscowościach podgórskich, punktowo na zachodzie i północy. Znacznie silniejszych ulew i wyładowań atmosferycznych obawiamy się na południu Niemiec i w Czechach, gdzie spadnie nawet 20 mm deszczu, a chwiejność atmosfery (CAPE) w szczytowym momencie sięgnie 700 J/kg. Nad nasz kraj napływać ma ciepłe powietrze, w związku z czym termometry pokażą co najwyżej od 10-12 stopni na Mazurach, Kujawach, Pomorzu Gdańskim i Suwalszczyźnie, 14-15 na Ziemi Łódzkiej do 17-18 na Dolnym i Górnym Śląsku, w Małopolsce, na południu Mazowsza i w Górach Świętokrzyskich. Wiatr słaby i umiarkowany. 

Początek kolejnego tygodnia jeszcze cieplejszy, gdzieniegdzie nawet z 22 stopniami, ale coraz częściej ma padać i grzmieć, zwłaszcza na zachodzie i północy. 








Komentarze