środa, 7 maja 2014
POPADA, A GDZIENIEGDZIE TEŻ ZAGRZMI
Za nami dzień, w którym z zachodu na wschód przechodził nad Polską chłodny front atmosferyczny z deszcze i burzami, których najwięcej było na północy. Obecnie, zgodnie z prognozami od Czech nad Śląsk i Małopolskę wchodzi strefa intensywnych, ciągłych opadów deszczu, która psuć ma tam aurę przez całą noc.
Zobaczmy teraz, czym zaskoczy nas aura w dniu jutrzejszym.
W czwartek przed południem na wschodzie i w Małopolsce będzie pochmurno, z odchodzącymi ciągłymi opadami deszczu o natężeniu umiarkowanym.
W głębi kraju pojawiać mają się rozpogodzenia, ale już zaczną kłębić się chmury, z których wystąpią jeszcze przed 12 przelotne opady deszczu i pierwsze, pojedyncze burze.
Po południu wciąż w miarę pochmurno na wschodzie, a w głębi kraju zapowiadane jest przez nas zachmurzenie umiarkowane.
W całej Polsce powstaną dosyć dogodne warunki do powstawania burz (CAPE 700 J/kg). Najpierw wytworzą się pojedyncze komórki, z czasem łączące się w klastry, zwłaszcza na Pomorzu. Podczas ich występowania oczekujmy intensywnych opadów deszczu do 10-20 mm, silniejszego wiatru, w porywach do 75 km/h i drobnego gradu o średnicy 1-2 centymetrów. Prognoza burz
Wieczorem sytuacja oczywiście zacznie się stabilizować. Chmur ubędzie, a przelotne deszcze najdłużej zostaną nad Pomorzem, Kujawami i Mazurami.
Temperatura wczesnym po południem (o 14.00) wyniesie od 13 stopni na Pogórzu Karpackim i Wybrzeżu, 15 na południowym-wschodzie, 17 na wschodzie i Pojezierzu Pomorskim do 18-20 st. C. na pozostałym obszarze naszego kraju.
Wiatr wiać ma umiarkowanie.
Pierwsza część nocy przyniesie w miarę ładną pogodę, ze słabym deszczem tylko miejscami na północy.
W drugiej połowie nocy od zachodu zacznie szybko nasuwać się strefa całkowitego zachmurzenia, która nad ranem dojdzie mniej więcej do linii Wisły, a wzdłuż zachodniej granicy z Niemcami zdoła przynieść już kolejne opady deszczu.
Termometry o świcie wskażą od 6-7 stopni w Małopolsce i na Podkarpaciu, 8-9 na wschodzie i Pojezierzu Pomorskim, 10-11 w centrum do 12 kresek miejscami w Wielkopolsce, zachodzie Dolnego Śląska i Ziemi Lubuskiej.
Wiatr umiarkowany.
W piątek cały dzień suche zostaną województwa wschodnie.
W głębi Polski spodziewamy się przelotnego deszczu i lokalnych burz, których najwięcej powstanie nad morzem i gdzieniegdzie na krańcach zachodnich.
Jeśli chodzi o kwestię zachmurzenia, to rano Słońca oczekujmy jeszcze na wschodzie. Poza tym ma być pochmurno. Z kolei po południu w całej Polsce chwile pogodne przeplatać będą się z tymi, kiedy niebo zaciągnie się chmurami.
Słupki rtęci wskażą od 13-14 st. C. nad morzem i na Warmii, 15-16 na północy, 17-18 w centrum, 19-20 na południu i Podlasiu do 21-22 stopni na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie.
Wiatr powieje umiarkowanie.
W sobotę czeka nas monotonna pogoda.
Prognozujemy na ogół umiarkowane i duże zachmurzenie, z większymi przejaśnieniami i rozpogodzeniami. W całym kraju okresami wystąpią przelotne opady deszczu i burze z ulewami i wiatrem, których najwięcej powstanie tym razem na Pomorzu i Mazurach. Tam też zjawiska zostaną stosunkowo najdłużej.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 12-16 stopni na północy (im bliżej morza, tym chłodniej), 17-18 w centrum do 19-21 st. C. na południu, południowym-wschodzie i skrawkach wschodnich.
Wiatr słaby i umiarkowany.