niedziela, 6 lipca 2014

PROGNOZA POGODY TYGODNIOWA

Nawałnica nad Szczecinem, 2012 rok. Tak będzie w tym tygodniu na zachodzie, południu i w centrum

Ostatnie dni przynoszą nam w końcu długo wyczekiwaną falę upałów. Wyszło Słońce, opady są tylko lokalne, a termometry poszybowały w cieniu do 31 st. C. Czy taka sielankowa pogoda przedłuży się na kolejne dni? Już sprawdzamy. 

PONIEDZIAŁEK
Jutro czeka nas stosunkowo najspokojniejszy dzień nadchodzącego tygodnia. Mimo wysokiej chwiejności atmosfery, bardzo wysoki poziom kondensacji będzie blokował rozwój burz. W związku z tym spodziewamy się na ogół ładnej pogody, z licznymi przejaśnieniami i rozpogodzeniami. 
Mimo to z pewnością miejscami pojawią się burze, w ciągu dnia głównie na północnym-wschodzie i Kujawach, a pod wieczór w innych województwach. Jeśli już "przebiją się" przez niesprzyjające warunki, okażą się gwałtowne, z silnym wiatrem do 90 kilometrów na godzinę, deszczem do 20-30 mm i gradem o średnicy 2-3 centymetrów. 
Bardzo ciepło: od 24-26 stopni na Podhalu i Wybrzeżu Wschodnim, 27-28 na wschodzie do 29-32 st. C. w głębi Polski. Lokalnie nie wykluczamy +33 kresek, zwłaszcza na Ziemi Lubuskiej. 
Wiatr słaby i umiarkowany. 

WTOREK
We wtorek pogoda się pogorszy i to nie na żarty. Z zachodu zacznie wchodzić nad nasz kraj chłodny front atmosferyczny. Oceniamy, że obejmie on w drugi dzień tygodnia wszystkie miejscowości położone na zachód i południe od linii Gdańsk-Warszawa-Zamość. W związku z tym na Mazurach, północy i wschodzie Mazowsza  i Lubelszczyźnie przewidujemy ładną pogodę, a na zachodzie, południu, w centrum i Wybrzeżu sporo burz. Sprzyjać im będzie wysokie CAPE, które lokalnie osiągnie prawie 2000 J/kg. Nie wykluczamy, że powstanie kilka klastrów burzowych i superkomórek, których największym zagrożeniem staną się nawalne opady deszczu do 20-40 mm, wiatr do 80-100 km/h i grad o średnicy od 2 do 4 centymetrów. 
Gorąco: termometry wskażą od 25-26 stopni na Helu i w Zakopanem, 27-29 na wschodzie i Mazurach do 30-33 kresek na zachodzie, Wybrzeżu, południu i w centrum.
Wiatr powieje umiarkowanie, okresami nieco mocniej, w porywach do 50 km/h. Wszystko to przez centrum układu niskiego ciśnienia, które znajdzie się na południowym-zachodzie RP. 


ŚRODA
W środę ciąg dalszy groźnej aury. Pogodnie przez cały dzień będzie tylko na północnym-wschodzie. Reszta Polski niech nastawi się na potężne nawałnice. Prawdopodobnie powstaną liczne układy MCS, z wbudowanymi liniami szkwałowymi, superkomórki burzowe i multikomórki. Wszystko to nieść ma z sobą wichury do 80-100 km/h, grad do 3-5 cm średnicy, a przede wszystkim ulewy. Miejscami spadnie 30-40 mm wody, punktowo powyżej 50 mm, co może doprowadzić do podtopień, a nawet powodzi błyskawicznej. Mieszkający w pobliżu małych rzek, które mogą wylać po większej burzy muszą mieć się na baczności.
Nad naszym krajem zarysuje się ogromna różnica w temperaturze. Podczas, gdy w Kotlinie Jeleniogórskiej przewidujemy zaledwie 16-18 stopni, to w centrum będzie już 23-25 st. C., a na Pojezierzu Pomorskim i Mazurach 28-30 st. C. 
Wiatr wciąż wiać ma umiarkowanie, okresami nieco mocniej. 

CZWARTEK
W czwartek bez większych zmian. Na północy wciąż pogodnie i sucho, a to wszystko dzięki wyżowi skandynawskiemu, który zablokuje wejście burzowych chmur nad Pomorze czy Mazury.
W głębi kraju w dalszym ciągu sporo chmur, intensywne opady deszczu, jak również burze, ale te staną się już mniej groźne. Szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na prognozowane ulewy. Modele wskazują, że gdzieniegdzie na południu, zachodzie i częściowo w centrum spadnie kolejnych 20-40, punktowo 50 mm wody, co może prowadzić do nowych  zalań i podtopień.
Słupki rtęci wskażą od 14-16 stopni na południowym-zachodzie, 17-21 w centrum i na południowym-wschodzie do 25-29 st. C. na Pomorzu, Warmii, Podlasiu, północy Mazowsza i Kujaw. 
Wiatr umiarkowany, okresami silniejszy. Powodem nieprzyjemnego wiatru w Polsce ma być niż, którego centrum znajdzie się dokładnie na zachodzie naszego kraju. 

PIĄTEK
Podobny typ pogody zarezerwowany jest dla nas na piątek. W centrum, na południu i zachodzie sporo chmur, deszczu i burz, ale zjawiska nieco osłabną. Oceniamy, że spadnie co najwyżej 10-20 mm deszczu, jedynie punktowo około 30 mm.
Jeśli chodzi o północ Polski, to tamte rejony cały czas cieszyć się będą mogły stosunkowo najlepszą pogodą, ale już nie tak cudowną, jak w poprzednich dniach. Wszystko bowiem wskazuje na to, że i tam zacznie w końcu się chmurzyć i przelotnie padać, ale na tym się prawdopodobnie skończy. 
Na południu i w centrum chłodno - zaledwie od 17 do 22 stopni. Cieplej cały czas na północy. Lokalnie temperatura wyniesie tam 24-26 st. C. 
Wiatr umiarkowany i dość silny, ale z tendencją do powolnego słabnięcia. 

SOBOTA
W sobotę już bez wyjątku w całej Polsce zachmurzenie umiarkowane i duże z większymi przejaśnieniami i rozpogodzeniami. Od Bałtyku po Tatry nie zabraknie także opadów deszczu i burz, którym towarzyszyć będą przede wszystkim silne ulewy do 30 mm. 
Cały nasz kraj znajdzie się  pod wpływem chłodnych mas powietrza, w związku z czym nie liczmy na więcej, niż 16-19 st. C. na Mazurach, 20-21 w centrum i 22-23 kreski na zachodzie.
Wiatr wiać ma umiarkowanie. 

NIEDZIELA

Ostatni dzień tygodnia w dalszym ciągu na przeważającym obszarze kraju będzie dość pochmurny,  z deszczem i burzami. Pocieszające jest jednak to, że nie powinno już padać tak mocno, a pomiędzy opadami wychodzić ma trochę Słońca.
Zimno: wieścimy ledwie od 16 do 21 stopni Celsjusza.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie. 

Komentarze