Według amerykańskich meteorologów, w najbliższym tygodniu na równinach u stóp Appalachów nastaną jesienne temperatury. Zamiast słonecznych dni i wysokiej wilgotności, czyli typowej lipcowej pogody, nadejdzie silne ochłodzenie.
Steve Travis, meteorolog z AccuWeather poinformował, że przydadzą się kurtki i długie rękawy. Wszystkiemu winny jest wir polarny, który według prognoz ma znaleźć się nad równinami w ciągu najbliższych dni. Chłodne powietrze dotrze jeszcze w tym tygodniu do południowych Appalachów.
Synoptycy prognozują, że temperatury osiągną maksymalnie 15 st. C w pasie od wschodniej części Dakoty przez Minnesotę, Wisconsin, aż po półwysep Michigan.
We wtorek 15 lipca do rekordów zbliżyły się miasta: Omaha w stanie Nebraska; Rapid w Dakocie Południowej i Dodge City w Kansas.
W środę rano wartości w Nashville i Oklahomie również spadły temperatury, jednak nie spadły poniżej 13.8 st. C, czyli rekordu do z 1886 roku.
ŹRÓDŁO:LOSYZIEMI.PL
Ochłodzenie
Zamiast wysokich temperatur i wysokiej wilgotności powietrza, nastąpi ochłodzenie.Synoptycy prognozują, że temperatury osiągną maksymalnie 15 st. C w pasie od wschodniej części Dakoty przez Minnesotę, Wisconsin, aż po półwysep Michigan.
Rekordowo niskie wartości
Już w poniedziałek 14 lipca w Minneapolis odnotowano rekordowo niskie temperatury – poniżej 16 st. C, czyli jeszcze mniej niż wynosił rekord z 1984 roku, kiedy temperatura spadła tam do 17,5 stopnia w lipcu.We wtorek 15 lipca do rekordów zbliżyły się miasta: Omaha w stanie Nebraska; Rapid w Dakocie Południowej i Dodge City w Kansas.
W środę rano wartości w Nashville i Oklahomie również spadły temperatury, jednak nie spadły poniżej 13.8 st. C, czyli rekordu do z 1886 roku.
ŹRÓDŁO:LOSYZIEMI.PL