sobota, 16 sierpnia 2014
WIĘCEJ SŁOŃCA, ALE WCIĄŻ CHŁODNO
Dzisiaj poczuliśmy na własnej skórze jesień w połowie sierpnia. Było zimno, miejscami maksymalnie 17-18 stopni, a na domiar złego deszczowo i burzowo. Lokalnie wielokrotne przechodzenie komórek konwekcyjnych sprawiło, że spadło powyżej 25 mm wody, jak na przykład w Jeleniej Górze i Kołobrzegu.
Zobaczmy, czy jutro pogoda się uspokoi i ześle nam przynajmniej więcej Słońca.
SYTUACJA BARYCZNA
Nad Atlantykiem niezmiennie rozciąga się potężny układ wysokiego ciśnienia, który obejmuje swoim zasięgiem całą południową część Europy.
Tymczasem wschód, północ, centrum i Wyspy Brytyjskie są narażone na liczne niże i fronty atmosferyczne z deszczem i wiatrem.
Najgłębszy niż znajdzie się w niedzielę na Morzu Północnym i przyniesie silne podmuchy wiatru w Anglii, Danii i częściowo w krajach Beneluksu i Niemczech.
MOKRE PRZEDPOŁUDNIE
Jutro już od rana nad naszymi głowami obecne będzie kłębiaste zachmurzenie, głównie na zachodzie i północnym-zachodzie. W wielu miejscach przyniesie ono przelotne i niezbyt intensywne opady deszczu, których najwięcej będziemy mieli nad morzem, ale i tak mniej, niż dzisiaj czy wczoraj.
PO POŁUDNIU BEZ ZMIAN
W drugiej części dnia w zasadzie nic się w aurze nie zmieni. W dalszym ciągu dominować ma umiarkowane zachmurzenie, na zachodzie i północy czasami wzrastające do dużego. Lokalnie nie zabraknie cały czas słabych opadów deszczu.
Nad morzem i na wschodzie, gdzie pojawi się niewielka chwiejność atmosfery CAPE do 500 J/kg nie wykluczamy, iż lekko zagrzmi. Podczas burz co najwyżej mocniej powieje, do 60 km/h i spadnie 5-10 mm wody.
Pod wieczór konwekcja osłabnie i wszędzie zrobi się sucho.
NIEZBYT CIEPŁO
Jeśli myślimy, że słabsze opady oznaczają ocieplenie, jesteśmy w błędzie. Niedziela zapisze się bowiem jako kolejny stosunkowo chłodny dzień. Oczekujemy, iż w najcieplejszej porze dnia termometry wskażą w większości Polski 18-20 stopni. Cieplej będzie tylko na Śląsku - do 22 st. C.
Wiatr umiarkowany i dość silny, w porywach do 35-45 km/h, a na północy i północnym-zachodzie do 50-60 km/h, potęgujący odczucie zimna przez nasze organizmy.
W NOCY W MIARĘ POGODNIE
Nocą zapowiadamy w miarę ładną pogodę, z licznymi rozpogodzeniami nawet do bezchmurnego nieba i bez opadów. Dopiero nad ranem na Pomorzu i zachodzie zachmurzy się i w pasie od Wybrzeża Środkowego i Zachodniego po Nizinę Szczecińską wystąpią przelotne opady deszczu.
Poranek przyniesie nieco wyższe temperatury, ale mimo to dalekie od naszych oczekiwań: zapowiadamy od 9-11 kresek na południowym-wschodzie, 12-13 od Mazur po Opolszczyznę, Górny Śląsk i zachodnią Małopolskę, 14-15 w głębi kraju do 16 stopni nad morzem.
Wiatr na południowym-wschodzie umiarkowany, poza tym dość silny, na północy porywisty, osiągający prędkość do 50-60 km/h, a w strefie brzegowej nawet 70 km/h.
PROGNOZA POGODY NA KOLEJNE 2 DNI
W poniedziałek na wschodzie, południu i w centrum od rana do wieczora sucho, ale ze stopniowo wzrastającym zachmurzeniem.
Tymczasem nad regiony zachodnie i północne nasunie się front atmosferyczny związany z głębokim niżem norweskim, który przyniesie opady deszczu, a na Pomorzu również burze, podczas których zerwie się mocny wiatr i spadnie nawet 10-20 mm wody.
Słupki rtęci wskażą od 18-20 stopni na zachodzie i Pomorzu, 21-22 na Mazurach do 23-24 st. C. na wschodzie, południu i w centrum i 25 w rejonie Tarnowa.
Wiatr na zachodzie i północy dość silny i porywisty, do 50-60 km/h, a na Pomorzu nawet 70-80 km/h, poza tym umiarkowany.
We wtorek podobnie, a więc przewaga suchej aury, z przejaśnieniami. Parasole musimy mieć przy sobie, jeśli jesteśmy na Wybrzeżu, wschodzie i południu. Tam nie zabraknie opadów deszczu, a w województwach południowo-wschodnich również burz. Nie wykluczamy, iż nad tymi regionami dodatkowo front zafaluje i chwilami popada dość intensywnie.
Na wschodzie i w Małopolsce przyjemnie ciepło - od 23 do 26 stopni Celsjusza. W centrum już 21-22, a na zachodzie i Pomorzu marne 18-20 st. C.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.