poniedziałek, 17 listopada 2014

OPADY Z POŁUDNIA



Ten tydzień rozpoczął się z niezbyt przyjemną pogodą. Chmurzyło się, pojawiały się mgły, słabe opady deszczu i mżawki, przejaśnień notowano jak na lekarstwo, a temperatura na ogół nie przekroczyła 4-8 stopni. Jedynie na południu mieliśmy 9-11 kresek, a w rejonie Nowego Sącza niemrawe 13.
Zobaczmy teraz, co ciekawego czeka nas w pogodzie jutro. 

SYTUACJA BARYCZNA
Nad północną i wschodnią częścią Starego Kontynentu rozciągają się silne wyże, które gwarantują mglistą pogodę, ze stopniowo spadającą temperaturą i małą dawką opadów. Są one jednak nieco słabsze, niż w ostatnich dniach, dlatego niże i fronty atmosferyczne z zachodu i południa Europy, niosące deszcze i silniejszy wiatr powoli zaczną podchodzić pod Polskę i Ukrainę.

DO POŁUDNIA W MIARĘ SUCHO
Jutro w pierwszej części dnia oczywiście cała Polska przykryta będzie pod chmurami, które jednak minimalne opady mżawki przyniosą tylko miejscami. 
Po południu podobnie, ale z tą różnicą, iż od południa nad nasz kraj zacznie zbliżać się większa, ale mimo wszystko niezbyt obszerna strefa z umiarkowanymi opadami deszczu (5-10 mm), która już około 12-13 dojdzie do miejscowości podgórskich, do 16 obejmie cały Śląsk, Małopolskę i Podkarpacie, a do wieczora osiągnie centrum, przy czym od południa deszcz zacznie szybko słabnąć i zanikać.
CORAZ CHŁODNIEJ
Z północnego-wschodu nad RP napływa coraz zimniejsza masa powietrza, ale jutro mocno tego jeszcze nie odczujemy. 
Prognozujemy maksymalnie od 2 stopni na Suwalszczyźnie, 3-5 na Warmii, północy Mazowsza, Podlasiu, Kujawach i Pomorzu Gdańskim, 6-8 w dzielnicach centralnych i zachodnich do 9-10 kresek na południu i 11-12 w Bieszczadach i na wschodzie Małopolski. 
Wiatr umiarkowany. 

NOC DESZCZOWA
W nocy przeważać ma w dalszym ciągu całkowite zachmurzenie. Jakieś drobne przejaśnienia wystąpią tylko na południu.
Jeśli chodzi o opady deszczu, to te przemieszczać będą się wgłąb Polski. Około północy popada wszędzie, oprócz północy i południa, a w drugiej części nocy zwłaszcza na północy i zachodzie.
Nie wykluczamy, iż gdzieniegdzie na północnym-wschodzie będziemy mieli do czynienia z opadami marznącego deszczu, powodującego gołoledź bądź deszczu ze śniegiem.
Prognozowana suma opadów wynosi od 3 do 8 mm, lokalnie 10 mm. 
Temperatura rano wyniesie od -1 stopnia na Podlasiu, 0-2 na północy i w Małopolsce, 3-4 w centrum do 5-6 na południowym-zachodzie i Podkarpaciu i 7 st. C. w Bieszczadach.
Wiatr powieje umiarkowanie, ale jego nieprzyjemne i uciążliwe podmuchy zwiększą i tak odczucie zimna przez nasze organizmy.

JAKA POGODA W ŚRODĘ I W CZWARTEK?
W środę identycznie. Sporo chmur, a jakieś przejaśnienia wystąpią wyłącznie miejscami na południu.
Na domiar złego w całym kraju od czasu do czasu spadnie niewielki deszcz bądź mżawka, a na północnym-wschodzie przejściowo nawet deszcz ze śniegiem.
Środa będzie ostatnim w miarę ciepłym dniem, kiedy to w najcieplejszej porze dnia na termometrach zobaczymy od 1-2 stopni na Podlasiu, 3-4 na północy, 5-6 na Kujawach, 7-8 w centrum do 9-10 na południu i 11-12 st. C. na Podkarpaciu.
Wiatr wiać ma umiarkowanie. 

W czwartek od południowego-wschodu nad RP nasunie się front atmosferyczny związany z niżem czarnomorskim. 
W związku z tym już w pierwszej części dnia wszędzie wieścimy sporo chmur, które na wschodzie i południu przyniosą słabe i umiarkowane opady deszczu o charakterze ciągłym. Miejscami na wschodzie nie wykluczamy deszczu ze śniegiem. W górach śnieżnie.
Po południu opady dotrą  praktycznie do zachodniej granicy Polski. Nie osiągną jedynie Niziny Szczecińskiej. Na pozostałym obszarze kraju ta sama, monotonna pogoda z chmurami, jednostajnym, słabym, czasami umiarkowanym deszczem, a na wschodzie i północnym-wschodzie również deszczem ze śniegiem.
Chłodniej: temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 1-3 stopni na wschodzie i południowym-wschodzie, 4-5 w centrum do 6-8 kresek na zachodzie i południowym-zachodzie. 
Wiatr słaby i umiarkowany. 

Komentarze