czwartek, 4 grudnia 2014

POWOLNE ZMIANY W POGODZIE



Dzisiejszy dzień pokazał nam dwa, zupełnie odmienne typy pogody. 
Podczas, gdy na północnym-wschodzie cały czas mieliśmy lekką zimę, z niewielkim mrozem, to na południowym-zachodzie pojawiła się wręcz wiosna! W Jeleniej Górze słupki rtęci wczesnym po południem wzrosły do +10 stopni!
Niestety nie dane było nam cieszyć się w pełni rosnącą temperaturą, gdyż niebo tradycyjnie przykrywały chmury, rozpraszające się tylko miejscami.
Pora teraz zobaczyć, czy piątek wprowadzi do aury coś nowego.

SYTUACJA BARYCZNA
Między Kijowem a Moskwą, jak również daleko na Atlantyku znajdują się układy wysokiego ciśnienia. Ten pierwszy sprowadza stabilną pogodę na wschód i do centrum Europy. Z kolei drugi układ nie ma większego wpływu na aurę na lądzie.
Tymczasem niże i fronty atmosferyczne niezmiennie stacjonują w Basenie Morza Śródziemnego, w rejonie Morza Północnego i Islandii. Wszędzie tam niebo się zachmurzyło i pada deszcz, ale już nie tak obficie, jak jeszcze kilka dni temu.

NIEPRZYJEMNY PIĄTEK
Ostatni dzień roboczy upłynie nam pod znakiem bardzo podobnej, depresyjnej pogody. 
Poranek w wielu miejscach zapisze się pochmurno i mglisto; niektóre mgły ograniczą widzialność nawet do 100-200 metrów i mogą powodować utrudnienia w komunikacji.
Z biegiem dnia zachmurzenie na pewno nie ustąpi na zachodzie, gdzie da o o sobie znać front atmosferyczny, który przyniesie również słabe opady deszczu, a na Pomorzu Środkowym nawet deszczu ze śniegiem.
Na pozostałym obszarze RP stratus ma stopniowo zanikać, ustępując miejsca przejaśnieniom i rozpogodzeń. Mimo to Słońce nie wszędzie się pokaże. Nasz model sugeruje, iż stratus szczególnie długo może, ale nie musi utrzymać się na Pojezierzu Pomorskim i w rejonie Krakowa. 
CIEPŁO
Mimo chmur, ciepło nie odpuści. 
W najcieplejszej chwili dnia spodziewamy się od -1/0 stopni na Mazurach i Żuławach, 1-3 na północy, wschodzie, w centrum i w okolicach Krakowa do 4-6 st. C. na krańcach południowych i południowym-zachodzie i nawet 7-8 kresek na Dolnym Śląsku, w Beskidzie Żywieckim i na samym południu Podkarpacia.
Wiatr umiarkowany.

NOC ZNÓW MGLISTA
Cała noc pogodna będzie na wschodzie, gdzie jeszcze nie da o sobie znać nadchodzący front.
Z kolei na zachodzie, a po północy również na południu i w centrum zapowiadamy pochmurną aurę. Miejscami pojawią się na dodatek niewielkie opady deszczu, deszczu ze śniegiem bądź mżawki, szczególnie nad ranem na Śląsku. 
Rano musimy nastawić się na gęste mgły i zamglenia. Ponownie część z nich ograniczy widzialność do około 100 metrów. 
O poranku na termometrach zobaczymy od -7/-5 stopni na wschodzie, -4/-3 na Ziemi Świętokrzyskiej i Mazowszu, -2/-1 na Pojezierzu Pomorskim, Warmii, w Małopolsce i na południu Podkarpacia, 0-1 w głębi kraju do 2 kresek ciepła na Dolnym Śląsku.
Wiatr słaby i umiarkowany.

PROGNOZA POGODY NA WEEKEND
Sobota przeważnie zapowiada się brzydko, z całkowitym zachmurzeniem, bez szans na przejaśnienia. Jedynie na wschodzie nie wykluczamy jakichś przebłysków Słońca.
Jeśli chodzi o opady, to już w pierwszej części dnia na niewielki deszcz i deszcz ze śniegiem musi przygotować się Śląsk. Z biegiem dnia opady zbytnio się nie rozprzestrzenią: obejmą jeszcze zachodnią Małopolskę, Ziemię Łódzką i południe Wielkopolski. 
Poza tym szansa na opady jest znacznie mniejsza, zaledwie 20-procentowa. A jeśli już coś popada, to bardzo słabo, wręcz symbolicznie.
Słupki rtęci w najcieplejszej chwili dnia wskażą od 0 stopni na Podlasiu, 1-2 na Pojezierzu Pomorskim, Warmii, Mazowszu, Kielecczyźnie i w północnej Małopolsce, 3-4 w centrum do 5-6 st. C. w Bieszczadach i w rejonie Bielska-Białej.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie. 

W nocy z soboty na niedzielę, według aktualnych rozdań modeli na deszcz ze śniegiem i śnieg mogą liczyć mieszkańcy Opolszczyzny, Górnego Śląska i zachodniej Małopolski. W innych regionach opadów będzie znacznie mniej. 
Co najważniejsze, mróz znacznie zelżeje. Nawet na  najchłodniejszej Zamojszczyźnie nie zapowiadamy więcej, niż -3 stopnie. W głębi kraju odnotujemy około zera bądź lekko poniżej do +2 na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej. 

Niedziela będzie nieco chłodniejsza. Prognozujemy od 0-1 stopnia na wschodzie i południowym-wschodzie, 2-3 w centrum do 4 st. C. na południowym-zachodzie.
Polska pozostanie pod wpływem frontu atmosferycznego, a to oznacza kontynuację nieprzyjemnej pogody, z dużym zachmurzeniem i bardzo małą dawką przejaśnień, nie mówiąc o większych rozpogodzeniach. 
Ponadto, zwłaszcza na południu wystąpią słabe i umiarkowane opady wszystkiego, co w przyrodzie możliwe: na samych krańcach południowo-wschodnich najczęściej popada deszcz i marznący deszcz, powodujący gołoledź, a nieco bardziej na zachód także deszcz ze śniegiem i sam śnieg.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie. 


ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez pisemnej zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170

Komentarze