Za nami bardzo ciepły dzień. W Legnicy zmierzono aż 10 stopni ciepła, a na Pomorzu, w rejonie Warszawy, Krakowa i Bielska-Białej od 7 do 9 kresek. Mróz do -3/-1 st. C. utrzymał się jedynie na Podkarpaciu.
Niestety odwilży nie towarzyszyło Słońce, jakbyśmy sobie życzyli, a spora ilość chmur, opadów i silny wiatr, który na Wybrzeżu sięgał 94 km/h, a w głębi kraju 50-70 km/h.
Zobaczmy, co ciekawego szykuje dla nas aura na sobotę i kolejne dwa dni.
SYTUACJA BARYCZNA
Nad Europą toczy się wielka bitwa wyżów z południa i niżów z północy. Między nimi wytworzyła się bardzo duża różnica ciśnień, która w wielu krajach Starego Kontynentu prowadzi do silnych podmuchów wiatru.
Który układ wygrywa? Na razie wyż. Obejmuje on swoim zasięgiem niezmiennie całe południe, Alpy (jeszcze) i Bałkany, gdzie świeci Słońce i pada mało. Z kolei głębokie niże trzymają się nad Skandynawią, ale mimo to fronty atmosferyczne z nimi związane zaznaczają się opadami miejscami w centrum i na zachodzie naszego kontynentu.
PRZELOTNE OPADY
Jutro przez większą część dnia najlepsza pogoda panować ma w centrum i na południu, gdzie będzie pogodnie, sucho, z licznymi przejaśnieniami i rozpogodzeniami. Jednak w ciągu dnia od południa zacznie wchodzić strefa całkowitego zachmurzenia, która wieczorem na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku i w górach przyniesie pierwsze opady deszczu ze śniegiem, a na Przedgórzu Sudeckim śniegu. Padać nie powinno zbyt intensywnie.
Tymczasem na północy, a początkowo również na wschodzie obecność zaznaczy konwekcja. Charakteryzować ma się ona przelotnymi, ale okresami dość intensywnymi opadami deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu, pomiędzy którymi pojawi się Słońce Na dodatek nad morzem i gdzieniegdzie na Mazurach wzrośnie chwiejność atmosfery CAPE, osiągając nawet 300 J/kg, a to może spowodować powstanie kilku małych komórek burzowych. Podczas ewentualnych burz nastawmy się na bardzo silny wiatr i obfite opady mieszane.
CHŁODNIEJ
Po wielkim cieple jutro nie będzie już śladu. Maksymalnie prognozujemy od 0 stopni w Bieszczadach i 1-2 na Podhalu i Podkarpaciu, 3-4 w głębi kraju do 5 kresek powyżej zera nad morzem i na zachodzie.
Uważajmy na silny wiatr. Na przeważającym obszarze RP średnio powieje od 55 do 75 km/h, a lokalnie na północy i północnym-wschodzie nawet 80-90 km/h.
W NOCY SPADNIE ŚNIEG
W nocy na północy i północnym-zachodzie będzie w miarę pogodnie. Jeśli gdzieś popada, to słaby deszcz ze śniegiem i śnieg gdzieś na Pomorzu.
Nie można tego powiedzieć o województwach południowych, częściowo wschodnich i centralnych, gdzie znajdzie się front atmosferyczny z ciągłymi opadami śniegu.
Do północy rozsypie się na Śląsku, w centrum i w zachodniej Małopolsce, a w dalszej części nocy opady skupią się bardziej na części południowej i południowo-wschodniej. Okresami posypie nieco mocniej. Prognozowana suma opadów wynosi od 1 do 4 centymetrów, tylko w górach, na Górnym Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu może wynieść 5-10 cm (najwięcej w rejonie Zakopanego i Bielska-Białej).
Biały puch będzie bardzo mokry i ciężki.
Na uwagę zasługuje też temperatura, która będzie bardzo ważna, jeśli chodzi o utrzymanie się śniegu. A tu tak kolorowo nie jest, bo lekki mróz do -2/-1 stopnia chwyci tylko na południowym-wschodzie, w miejscowościach podgórskich, na Mazurach i Pojezierzu Pomorskim. Poza tym odnotujemy na ogół około 0-2 st. C. do +3 nad samym morzem.
Wiatr umiarkowany i dość silny, osiągający w porywach 40-60 km/h, początkowo 70 km/h, powodujący zawieje i zamiecie śnieżne.
PROGNOZA POGODY NA NIEDZIELĘ I PONIEDZIAŁEK
Niedziela w pierwszej części dnia przyniesie kontynuację zimy na południu, południowym-wschodzie i w centrum, gdzie nie brakować ma opadów śniegu, ale już częściej o charakterze przelotnym. Mimo to lokalnie pośnieży porządnie, szczególnie od Beskidów po Podkarpacie.
Na zachodzie i północy pogodnie, z umiarkowanym zachmurzeniem.
Po południu bez zmian. Oprócz północy i zachodu spodziewamy się przelotnego, konwekcyjnego śniegu, najsilniejszego na południu. Mało tego! Zaistnieją tam dogodne warunki do tworzenia się chmur burzowych, więc kto wie, czy nie będziemy mieli do czynienia z prawdziwymi burzami śnieżnymi, a te, jak wiemy niosą naprawdę silne śnieżyce.
Wszelkie opady zaczną zanikać późnym popołudniem. Najdłużej utrzymają się na południowym-wschodzie.
Jeśli chodzi o ilość śniegu, bardzo trudno jest cokolwiek oszacować. Pojawią się miejsca, gdzie spadnie go bardzo mało, jak również takie, gdzie konwekcja szczególnie da się we znaki i przybędzie do 8-10 centymetrów białego puchu.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 0-1 stopnia na Górnym Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu, 2 na południowym-zachodzie, Lubelszczyźnie, Mazowszu, Kielecczyźnie i Mazurach, 3-4 w głębi kraju do 5 st. C. nad Bałtykiem.
Wiatr powieje dość mocno i porywiście. Obawiamy się, iż jego pojedyncze podmuchy sięgną 50-70 km/h.
Poniedziałek zacznie się w miarę spokojnie, gdyż nie zabraknie Słońca, a opadów będzie mało. Delikatnie poprószy co najwyżej na Mazurach, w Małopolsce i na Podkarpaciu.
Po południu bez większych zmian. Przeważnie pogodnie i sucho. Niewielki śnieg spodziewany jest przez nas na północnym-wschodzie, wschodzie południowym-wschodzie (1-3 cm, w górach 5 cm). Jakiś front muśnie też prawdopodobnie zachodnią i południowo-zachodnią część RP, ale tam przez wyższą temperaturę częściej będziemy mieli do czynienia z deszczem ze śniegiem. Śnieg pojawi się zwłaszcza na południu Dolnego Śląska.
Chłodniej: słupki rtęci w najcieplejszej porze dnia wskażą od -2/-1 stopnia w Bieszczadach i na Podhalu, 0 na południowym-wschodzie, 1-2 w głębi kraju do 3-5 kresek na Pomorzu, Kujawach i na północy Wielkopolski i Ziemi Lubuskiej.
Wiatr wiać ma w dalszym ciągu umiarkowanie i dość mocno, ale jego porywy nie powinny już przekraczać 40-55 km/h.
ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez pisemnej zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 1702
