Na plażach w okolicy Zatoki Golden znalazło się ponad 200 dużych ssaków morskich, grindwali. Ponad 100 wolontariuszy usiłuje ratować zwierzęta, ale będzie to niezwykle trudne zadanie i większości zwierząt nie uda się już uratować.
Według nowozelandzkich portali już 24 grindwale nie żyją i kolejne będą padały w najbliższym czasie. Dzięki przypływowi udało się wyprowadzić w morze część z wielorybów, ale rokowania nie są optymistyczne, ponieważ, jak to określono, "pływały dość chaotycznie".
Obecni na miejscu ekolodzy obawiają się, że będzie to i tak daremne, ponieważ grindwale wrócą do większości stada uwięzionego na plaży. Eksperci twierdzą, że dziwne samobójstwa to kwestia natury tych stadnych zwierząt. Często podążają one za chorym osobnikiem i giną na plażach różnych oceanów.