Naukowcy z Uniwersytetu Harvarda pod przewodnictwem Michaela Petaeva już jakiś czas temu przedstawili mocne dowody wskazujące na to, że około 13 tysięcy lat temu z Ziemią zderzyła się jakaś kometa. Ich zdaniem doprowadziło to do wyginięcia większości dawnych mieszkańców Ameryki Północnej i nie tylko.
Spekulacje co do tego, że na Amerykę Północną spadła jakaś kometa, trwają już od kilku lat. Naukowcy wpadli na trop tego zdarzenia z przeszłości analizując kulturę Clovis z Ameryki Północnej. Nagłe zniknięcie śladów prehistorycznych mieszkańców tego kontynentu wskazywało od dawna, że musiało dojść do jakiejś katastrofy. Dopiero odnalezienie dowodów w postaci tektytów rozsianych nad terenem dzisiejszego Meksyku, USA i Kanady wskazało uczonym na trop w postaci zderzenia z jakimś ciałem niebieskim.
Kataklizm spowodował globalne zmiany klimatyczne i rozpoczął epokę lodowcową, która trwała około 500 lat. Była to bezpośrednia przyczyna nagłego upadku kultury Clovis i jednoczesnego wyginięcia wielkich ssaków takich jak mamuty, mastodonty czy tygrysy szablozębe.
Niektórzy naukowcy do dzisiaj negują tę hipotezę pomimo posiadania mocnych dowodów poszlakowych. Wszyscy zgodnie pytają gdzie znajduje się krater poimpaktowy i okazuje się, że jest przynajmniej kilka kandydatur. Najbardziej prawdopodobnym miejscem upadku tego ciała niebieskiego jest dzisiejsze jezioro Cuitzeo w Meksyku. Na jego dnie również znaleziono stopione skały i nanodiamenty, które mogły być utworzone tylko pod wpływem oddziaływania bardzo wysokiej temperatury i ciśnienia.
Poruszająca się z prędkościami rzędu 50 kilometrów na sekundę kometa lub asteroida wpadając w ziemską atmosferę wygenerowałaby ogromne ilości ciepła. Temperatury mogły sięgać nawet 2000 stopni Celsjusza. To w zupełności wystarczające warunki aby topić powierzchnię ziemi.
Katastrofa sprzed 13 tysięcy lat spowodowała wiele istotnych zmian na Ziemi. Niektóre gatunki zwierząt wyginęły, a populacja wielu innych skurczyła się drastycznie. Spekuluje się, że epoka lodowcowa na półkuli północnej była spowodowana zmianami przepływu Prądu Zatokowego, co z kolei doprowadziło do globalnego spadku temperatury i w konsekwencji zlodowacenia.