Pierwsza połowa kończącego się powoli tygodnia była ciepła, ale burzowa. Zjawiska okazały się gwałtowne, z gradem, ulewami i silnym wiatrem.
Później nastąpiło dość silne ochłodzenie, któremu od czasu do czasu towarzyszą opady. Zmagamy się z nim do dzisiaj.
Czy w nadchodzących dniach powróci ciepła i słoneczna wiosna? Zobaczmy.
PONIEDZIAŁEK, 11. MAJA
Pierwszy dzień nowego tygodnia przyniesie poprawę pogody. Na przeważającym obszarze RP nie zabraknie Słońca i nie spadnie ani jedna kropla deszczu.
Wyjątek stanowić ma południowy-wschód naszego kraju, gdzie zaznaczy się jeszcze większe zachmurzenie, niosące słabe i przelotne opady deszczu.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 13-14 stopni na Podhalu, 15-16 na wschodzie, 17-18 w centrum do 19-20 st. C. na zachodzie.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
WTOREK, 12. MAJA
We wtorek początkowo w całej Polsce będzie słonecznie. Później zacznie niestety przybywać chmur i pod wieczór na zachodzie i północnym-zachodzie, gdzie nadciągnie chłodny front atmosferyczny pojawią się opady deszczu i burze, lokalnie gwałtowne z ulewami do 20-30 mm, wiatrem do 80-90 km/h i gradem o średnicy 1-2 centymetrów.
Na jeden dzień zrobi się naprawdę ciepło: słupki rtęci wskażą od 19-20 stopni od Podlasia po Podkarpacie i Podhale, 21-23 w głębi kraju do 24-26 kresek w województwach zachodnich, zwłaszcza na Ziemi Lubuskiej.
Wiatr powieje umiarkowanie.
ŚRODA, 13. MAJA
W nocy z wtorku na środę front obejmie resztę Polski. Burze nieco osłabną, ale nadal będzie dość mocno padać. Miejscami spadnie do 10 mm deszczu.
W dzień odchodzące opady deszczu zaznaczać będą się jeszcze na południu i wschodzie.
Poza tym dość pogodnie, choć po południu gdzieniegdzie na północy rozwinie się konwekcja i znowu przelotnie popada, a nawet zagrzmi.
Termometry wskażą od 13-14 stopni na Podhalu i Wybrzeżu, 15-16 na północy, 17-18 w głębi kraju do 19 st. C. na Dolnym Śląsku.
Wiatr umiarkowany.
CZWARTEK, 14. MAJA
W czwartek na południowym-zachodzie i w centrum powinno być sucho, z rozpogodzeniami.
Na pozostałym obszarze Polski także błyśnie Słońce, ale mogą wystąpić również przelotne opady deszczu i wyładowania atmosferyczne.
Zimno: od 13-14 stopni na północy, 15-16 w głębi kraju do 17 kresek na południu.
Wiatr słaby i umiarkowany.
PIĄTEK, 15. MAJA
W piątek dominować ma duże i całkowite zachmurzenie. Dodatkowo miejscami spadnie deszcz.
Istnieje nawet szansa, że województwa południowe muśnie strefa ulew z południa. Na szczęście nie będą to ogromne sumy opadowe, więc sytuacja sprzed roku czy 5 lat, kiedy również dokładnie w połowie maja nawiedziły nas powodzie się nie powtórzy.
Temperatura bez zmian: od 13 do 17 stopni, ale tam, gdzie będzie padać może być jeszcze zimniej - zaledwie 11-12 kresek!
Wiatr umiarkowany.
SOBOTA, 16. MAJA
Sobota przyniesie pogodę w kratkę. Pojawi się Słońce, ale nie zabraknie też chmur, które przyniosą przelotne opady deszczu, miejscami dość silne i burze.
W dalszym ciągu będzie zimno: wieścimy ledwie od 10-13 stopni na północy i Podhalu do 14-17 st. C. w głębi kraju.
Wiatr powieje umiarkowanie.
NIEDZIELA, 17. MAJA
W niedzielę opadów powinno być nieco mniej. W ich miejsce wejdzie z kolei większa ilość Słońca.
Ciepło niestety się nie zrobi: przewidujemy maksymalnie od 11-12 stopni w miejscowościach podgórskich, 13-14 na wschodzie, 15-16 w centrum do 17 kresek na zachodzie.
Wiatr wiać ma umiarkowanie.
ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez pisemnej zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, poz. 1702
