W głębi kraju było zupełnie inaczej: często chmurzyło się, występowały opady deszczu, burze, a słupki rtęci gdzieniegdzie nie były w stanie przekroczyć 16-18 kresek.
Zobaczmy teraz, jaka aura czeka nas w sobotę.
SYTUACJA BARYCZNA JUTRO W POŁUDNIE (źródło: http://www.knmi.nl/)
TRZY STREFY
Jutro nasz kraj podzieli się na trzy strefy.
Do pierwszej należeć mają Mazury i krańce wschodnie. Sobota zapowiada się tam przyjemnie, bez deszczu i z licznymi rozpogodzeniami.
Druga rozciągać ma się w pasie od Pomorza Wschodniego po Górny Śląsk, Małopolskę i częściowo Podkarpacie, gdzie również nie zabraknie Słońca, ale miejscami nie wykluczamy słabych, przelotnych opadów deszczu.
Tymczasem w trzeciej strefie, która swoim zasięgiem obejmie cały zachód RP, od rana do wieczora dominować ma duże zachmurzenie z niewielkim deszczem, a po południu i wieczorem, kiedy wzrośnie chwiejność atmosfery, powstaną także burze. Nie powinny to być jednak zjawiska groźne. Towarzyszyć im ma co najwyżej silniejszy deszcz do 15-20 mm, mocniejszy wiatr do 60-70 km/h i być może drobny grad o średnicy 0,5-1 cm.
UMIARKOWANIE CIEPŁO
Sobota najchłodniej zapisze się w rejonie Zatoki Gdańskiej i na Podhalu, gdzie prognozujemy 18-19 stopni. W głębi kraju 21-23 do 24, a być może nawet 25 st. C. w województwach południowo-zachodnich.
Wiatr słaby i umiarkowany.
NOC Z POSTĘPUJĄCYM FRONTEM
Noc od Warmii i Podlasia po Podkarpacie i wschodnią Małopolskę będzie pogodna.
W głębi kraju swoją obecność zaznaczy front atmosferyczny, w obrębie którego pojawią się zarówno przelotne, jak i ciągłe opady deszczu, a lokalnie także burze. Miejscami popada mocno. Opady nękać mają najpierw tylko zachód, ale z biegiem nocy rozszerzą się na całe Pomorze, Śląsk, Kujawy, częściowo centrum i zachodnią Małopolskę. Do rana dotrą mniej więcej do linii Gdańsk-Łódź-Kraków.
O świcie słupki rtęci wskażą od 8-10 stopni na Mazurach i Podhalu, 11-13 w głębi kraju do 14-15 kresek na zachodzie.
Wiatr słaby i umiarkowany.
PROGNOZA POGODY NA NIEDZIELĘ I PONIEDZIAŁEK
W niedzielę na wschodzie i Mazurach będzie jeszcze sucho, z przebłyskami Słońca. Nieźle będzie też na zachodzie, gdzie po porannych opadach, w ciągu dnia deszcz zacznie odpuszczać i pokaże się Słońce.
Z kolei od Żuław, przez wschodnią Wielkopolskę po Opolszczyznę, Górny Śląsk i Małopolskę stacjonować ma front atmosferyczny, niosący chmury, opady deszczu i burze. Najczęściej padać ma w województwie śląskim i zachodzie małopolskiego. Przypuszczamy, że spadnie tam przez cały dzień nawet do 10-20 mm wody. Poza tym średnio 5-10 mm.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 15-17 stopni w rejonie Bielska-Białej i Zakopanego, 18-19 na Wybrzeżu, Górnym Śląsku i w zachodniej Małopolsce, 20-22 w centrum do 23-25 kresek na wschodzie.
Wiatr wiać ma umiarkowanie.
W poniedziałek front ostatecznie zacznie podchodzić pod województwa wschodnie. Przyniesie tam również duże zachmurzenie, opady deszczu, miejscami ulewne - do 10-20 mm i wyładowania atmosferyczne. Pod deszczowymi chmurami będzie oczywiście zimno - od 16 do 18 kresek, ale tuż przed nimi płynąć ma tradycyjnie ciepło i być może przy wschodniej granicy około południa zobaczymy jeszcze 23-25 st. C.
Na pozostałym obszarze RP chłodniej - od 17 do 22 stopni i od czasu do czasu słabo pokropi, ale pokaże się też Słońce.
Wiatr powieje umiarkowanie.
ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez pisemnej zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, poz. 1702