Mieszkańcy Bangkoku byli zdumieni wyglądem nieba nad ich miastem 09 czerwca 2015 roku. Pojawiła się wtedy dziwna chmura promieniejąca kolorami tęczy. To tak zwane chmury opalizujące.
Według meteorologów zjawisko to powstaje wtedy gdy światło rozprasza się przez kropelki wody lub kryształki lodu. Niekiedy dochodzi do pojawienia się swoistej aureoli, która świeci widmem światła słonecznego.
Wielu użytkowników sieci społecznościowych twierdzi, że chmury opalizujące mogą zwiastować inne zjawiska naturalne, takie jak tzęsienia ziemi.Jednak ludzie mają nadzieję, że nie jest to zapowiedź kataklizmu. Rzeczywiście chmury opalizujące były obserwowane i rejestrowane na nagraniach przed potężnym trzęsieniem ziemi w Chinach w 2008 roku. Podobne doniesienia o opalizujących chmurach pojawiły się również po trzęsieniu i tsunami 11 marca 2011 roku.
Być może chmury te mają rzeczywiście jakiś związek z aktywnością sejsmiczną. Może to być na przykład efekt uboczny podgrzewania jonosfery. Naukowcy wiedzą, że taki proces następujący zwykle przed trzęsieniem ziemi.