środa, 4 listopada 2015

NA ANTARKTYDZIE CIĄGLE PRZYBYWA LODU


NASA przygotowała prawdziwy cios dla wyznawców religii globalnego ocieplenia. Zespół naukowców odkrył, że masa lodu na Antarktydzie stale rośnie, a nie maleje, jak sugerują zwolennicy opodatkowania dwutlenku węgla. Okazało się więc, że upadł jeden z podstawowych aksjomatów zwolenników teorii globalnego ocieplenia.
Glacjolodzy od dawna używają danych satelitarnych w celu szacowania wysokości pokrywy lodowej w danym regionie Antarktyki. Na tej podstawie naukowcy są w stanie obliczać zmianę masy lodu na danym obszarze. Warstwa lodu, jaki znajduje się na Antarktydzie, to faktycznie ubity w ciągu tysięcy lat śnieg, dlatego oszacowanie jego masy jest trudne. Dlatego powstają specjalne modele matematyczne, pozwalające na symulowanie tej wartości.
W nowej pracy naukowcy wykorzystali dane satelitarne i skalibrowali swój własny model zmian masy lądolodu. Okazało się, że przez ostatnie 10 tysięcy lat, z powodu obfitych opadów śniegu, waga bieguna południowego, mimo okresów topnienia lodu morskiego, systematycznie rośnie!
Z modelu stworzonego za pomocą danych z satelitów ERS (European Remote Sensing) i Icesat wynika, że w okresie od 1991 do 2001 roku, Antarktyda zyskiwała 112 miliardów ton lodu rocznie. Od 2003 do 2008 roku, tempo zmniejszyło się do 82 mld ton. To zadaje kłam opowieściom o rzekomej rozmarzającej Antarktydzie.
Specjaliści z NASA zauważają odważnie, że zarzuty zawarte w wydanym w 2013 roku raporcie Międzyrządowego Zespołu do spraw Zmian Klimatu (IPCC), jakoby Antarktyda traciła lód, nie są prawdą. Jednocześnie, jak mówią, jeśli topnienie lodu Antarktydy nie ma udziału we wzroście poziomu morza na świecie, to oczywiste jest, że konieczna jest nowa hipoteza.

Źródło: zmianynaziemi.pl/
http://www.nasa.gov/feature/goddard/nasa-study-mass-gains-of-antarctic-ice-sheet...

Komentarze