sobota, 28 listopada 2015

POTĘŻNE POWODZIE W KATARZE I ARABII SAUDYJSKIEJ


Wyjątkowo ulewne deszcze wystąpiły w pustynnych państwach Bliskiego Wschodu. Skutkiem tego, w Katarze i Arabii Saudyjskiej monstrualne opady wywołały niespotykane powodzie. W stolicy Kataru, Doha, z powodu szalejącej pogody zamknięto wszystkie szkoły.
W Katarze deszcz nie przestawał padać przez kilkanaście godzin. W rezultacie w ciągu jednego dnia doszło tam do opadów o wielkości 80 mm, podczas gdy średnio rocznie w tym kraju spada 74 mm. W oczywisty sposób musiało to wywołać katastrofę. Spalona Słońcem pustynna gleba nie jest bowiem w stanie wchłonąć takiej ilości wody.
Na lotnisku Hamad International Airport, które kosztowało około 17 miliardów dolarów, ujawniono rekordowe 80,8 mm opadu, co pozostanie nowym rekordem Kataru. Powódź dotknęła część lotniska, ale również ambasadę USA, która musiała zostać zamknięta. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Kataru wezwało kierujących pojazdami o szczególną ostrożność.
Podobnie wyglądały ulice w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie. Wiele z nich zmieniło się w rzeki. W wielu miejscach utknęły samochody, a niektóre wręcz zatonęły. 
W Katarze nikt nie zginął, ale w Arabii Saudyjskiej wiadomo o przynajmniej jednej ofierze śmiertelnej.
Źródło: zmianynaziemi.pl

Komentarze