Jesteśmy właśnie świadkami drugiego w tym sezonie powiewu zimy. Nie jest on jednak taki, jaki nam się marzy: z mrozem i wielkoskalowymi opadami śniegu. Tak naprawdę biały puch ponownie pojawił się wyłącznie punktowo, nie było go dużo, a temperatura, która przez większą część dnia jest dodatnia sprawia, że biały puch na ogół bardzo szybko się roztapia.
Czy w najbliższych dniach to się zmieni i tak, jak pięć lat temu, koniec listopada i początek grudnia będzie iście zimowy?
DO KOŃCA TYGODNIA CHŁODNO
Ostatnie trzy dni tygodnia nie przyniosą nam w pogodzie rewolucji. Temperatura nadal oscylować będzie na lekkim minusie w nocy (tylko na zachodzie i Wybrzeżu może być cieplej), a w dzień wynosić ma średnio od 0-2 stopni na wschód od linii Wisły, 3-4 w centrum do 5-7 st. C. w województwach zachodnich i północno-zachodnich.
Aura w kratkę: pokaże się Słońce, ale będą też chmury, które przyniosą opady: w piątek punktowo, głównie na wschodzie i południu poprószy śnieg, w sobotę na zachodzie spadnie wszystko, co możliwe: śnieg, deszcz ze śniegiem i deszcz, a na wschodzie śnieg, a w niedzielę w całym kraju śnieg, bardzo szybko zamieniający się w deszcz. Opady nie będą intensywne - przez te trzy dni spadnie maksymalnie do 5-15 mm wody.
NOWY TYDZIEŃ ZE SPORYM OCIEPLENIEM
W poprzednich prognozach długoterminowych informowaliśmy o ociepleniu, do jakiego miało dojść na przełomie listopada i grudnia. I tak się stanie. Już w poniedziałek na najchłodniejszym wschodzie zobaczymy w najcieplejszej chwili dnia +4/+5 stopni, a na zachodzie nawet 11! Kolejne doby przyniosą jeszcze wyższe wartości na termometrach. Najcieplejszy ma być czwartek, 3.12 - w ten dzień słupki rtęci wskażą od 6 kresek na Podlasiu do 10-12 stopni na południu, zachodzie i w centrum. Bardzo ciepła zapowiada się również końcówka przyszłego tygodnia, która nie przyniesie mniej, niż 4-10 st. C.
Noce dużo cieplejsze, nawet z dodatnimi temperaturami.
Pogoda w przyszłym tygodniu może być dość dynamiczna. Odnowienie cyrkulacji strefowej (NAO poszybuje aż do +2) sprawi, że na Oceanie Atlantyckim, jeden za drugim, zaczną powstawać głębokie układy niskiego ciśnienia, które zaczną przemieszczać się w kierunku Wysp Brytyjskich, a następnie być może zagrożą Europie Środkowej. Nie wykluczamy wtedy pojawienia się w naszym kraju na nowo silnego wiatru, wzrostu zachmurzenia i opadów deszczu, na zmianę z rozpogodzeniami. Miejmy jednak nadzieję, że te nieprzyjemne i niebezpieczne zjawiska nas ominą.
PO MIKOŁAJKACH POWOLNE OCHŁODZENIE
Kolejny tydzień przyniesie następne zmiany w pogodzie. Tym razem, po ataku ciepła, temperatura ponownie zacznie spadać, ale stosunkowo wolno. Od 7. do 9. grudnia na termometrach będziemy widzieli na ogół od 2-4 kresek na wschodzie Polski, 5-6 w centrum do 7-8 st. C. w dzielnicach południowych i zachodnich. Dopiero na początku drugiej dekady grudnia może nam się zrobić zimno, gdyż na wschód od linii Wisły nawet w pełni dnia nie zmierzymy więcej, niż -2/0 stopni. Tylko od Pomorza po Śląsk w dalszym ciągu ma być na plusie, do 4-5 st. C.
Aura zmienna: będą godziny pogodne i naprawdę sympatyczne, ale też takie, które przyniosą dużo chmur, silniejszy wiatr i opady deszczu, które wraz z postępującym ochłodzeniem, od wschodu zaczną zamieniać się w deszcz ze śniegiem i śnieg.
Istnieje spora szansa, iż po 12.12 zima w Polsce jeszcze mocniej się zaznaczy, ale czy utrzyma się do świąt? Nie mamy pojęcia. Na to pytanie będziemy w stanie odpowiedzieć Państwu najwcześniej za dwa tygodnie.
ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY JEST ZABRONIONE.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez pisemnej zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, poz. 1702