W ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin w kilku europejskich krajach widziano jasne meteory spadające na nocnym niebie. Prawie na pewno mają one związek z ekstremalnie bliskim przelotem obiektu 2015 TB 145 zwanego "halloweenową asteroidą".
Do tej pory potwierdzono obserwacje rozpadających się jasnych bolidów nad Polską i Czechami. Meteor był widoczny z wielu miejsc głównie na zachodzie i w centrum naszego kraju. Czeskie służby meteorologiczne dysponują nawet zdjęciami tego zjawiska.
Duże fragmenty gruzu z kosmosu spadały już zresztą również w piątek, 30 października, gdy obserwowano je na dużym obszarze Białorusi i Ukrainy. Zresztą tego samego dnia zaobserwowano duży spadający fragment również nad Słowenią. Tamtejsi astronomowie sugerują, że to Taurydy, czyli rój meteorów obserwowany nieregularnie od 17 do 27 września. Większość z nich nadlatuje z okolicy gwiazdozbioru Byka i stąd ich nazwa.
To wytłumaczenie jest bardzo prawdopodobne, ale nie wolno zapominać o tym, co stało się 15 lutego 2013 roku, gdy cały astronomiczny świat patrzył na ekstremalnie bliski przelot asteroidy 2012 DA14, a następnego ranka światowe media donosiły o deszczu meteorów nad Czelabińskiem. Czy tym razem może być podobnie?
Źródło: zmianynaziemi.pl/tylkoastronomia.pl