Przedwczoraj rano na Słońcu doszło do zjawiska, które może skutkować poważną burzą magnetyczną na Ziemi. Z powierzchni naszej gwiazdy urwała się duża protuberancja, która w formie koronalnego wyrzutu masy zmierza częściowo w stronę naszej planety.
Wygląda na to, że przynajmniej cześć z tej plazmy omiecie Ziemię. Jak wynika z symulacji, pierwsze fragmenty tej plazmy powinny docierać do naszej magnetosfery od 26. listopada (czwartek).
Bardzo możliwe, że intensywność burzy osiągnie poziom nawet G3, co może oznaczać szansę na zobaczenie w najbliższych dniach zorzy polarnej nawet na europejskich szerokościach geograficznych.
Oprócz tego, na skutek oddziaływania naładowanych cząstek ze Słońca, jak zwykle można się spodziewać zakłóceń w pracy satelitów GPS oraz zwykle towarzyszących takim zjawiskom blackoutów radiowych.
Źródło: zmianynaziemi.pl
