Obserwacje grupy dzieci, prowadzone przez naukowców z Meksyku i ze Stanów Zjednoczonych sugerują, że zanieczyszczenie powietrza w miastach zmieniło chemię i strukturę ich mózgów. Konsekwencją długotrwałego przebywania w takim środowisku może być wysyp schorzeń neurologicznych takich, jak choroba Alzheimera.
Według specjalistów z University of Montana, zanieczyszczenie powietrza spowodowało zmiany w hipokampie dzieci. Jest to część układu limbicznego mózgu zaangażowana w mechanizmy powstawania emocji i konsolidację pamięci. Dzieci, które na pierwszy rzut oka wydawały się zdrowe, miały syndromy zaburzeń uwagi i pamięci krótkotrwałej. W testach werbalnych i testach na inteligencję, dzieci z miast również radzą sobie poniżej średniej. Objawy mogą wskazywać na wczesne stadia choroby Alzheimera.
Badacze doszli więc do wniosku, że przebywanie w miejscu o podwyższonym poziomie zanieczyszczenia powietrza wpływa na zwiększone prawdopodobieństwo zachorowań na poważne choroby neurodegeneracyjne.
Wnioski naukowców zostały opublikowane w czasopiśmie Journal of Alzheimer & Parkinson Disease.
Źródło: zmianynaziemi.pl/tylkomedycyna.pl