Jak można było przewidzieć, prywatne firmy zajmujące się eksploracją kosmosu okazały się znacznie bardziej racjonalne w wydawaniu środków finansowych. Jeden z liderów branży, korporacja SpaceX zdołała stworzyć rakietę, która po wyniesieniu ładunku w przestrzeń kosmiczną powróciła na Ziemię.
Nie trzeba chyba dodawać, że oznacza to drastyczne oszczędności, jeśli chodzi o koszt wyniesienia satelitów i nie tylko. Wielkie marnotrawstwo, jakim były jednorazowe i zawodne rakiety może się w końcu skończyć. Przez jakiś czas wydawało się, że przyszłością astronautyki będą promy kosmiczne, ale te zbudowane przez Amerykanów okazały się zbyt kłopotliwe i drogie w eksploatacji.
Gdy promy zostały wycofane, USA utraciły zdolność wysyłania ludzi w kosmos. Obcięto też budżet NASA, zmuszając agencję do podpisania umów z firmami prywatnymi. Ostatecznie zostały wybrane dwie, Orbital Sciences Corp oraz SpaceX. Firmy te wygrały główny przetarg na transportowanie zaopatrzenia na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Potem dołączył do nich jeszcze Boeing. Po kilku latach rozwoju udało się stworzyć konstrukcje spełniające wymagania NASA. Po jakimś czasie na ISS cumował pojazd transportowy firmy SpaceX o nazwie Dragon oraz stworzony przez Orbital, pojazd Cygnus.
Oba przedsiębiorstwa miały też liczne niepowodzenia. Trzeba jednak przyznać, że ostatnio lepiej wiedzie się koncernowi SpaceX. Udało im się stworzyć bardzo futurystycznie wyglądający załogowy statek kosmiczny, który powstał na bazie pojazdu Dragon. Ponadto, osiągnęli znaczące sukcesy w zakresie stworzenia rakiet wielokrotnego użytku. Z kolei rakiety to najsłabszy punkt firmy Orbital. Kupiona od Rosjan rakieta Antares jest bardzo chimeryczna i kilkanaście miesięcy temu eksplodowała w spektakularny sposób. Na tym tle dzisiejsze osiągnięcie SpaceX wygląda imponująco.
Historyczny udany start i lądowanie rakiety Falcon 9, wynoszącej w przestrzeń kosmiczną aż 11 małych satelitów, odbył się z Przylądka Canaveral. Po 10 minutach od startu, silniki pierwszego stopnia rakiety wylądowały skutecznie na obszarze kosmodromu. Odległość od miejsca startu wyniosła kilkanaście kilometrów.
Specjaliści ze SpaceX twierdzą, że sukces to też zasługa nowego systemu zasilania ciekłym tlenem w niskiej temperaturze, co zapewniło chłodniejsze i gęstsze paliwo, co wraz z licznymi udoskonaleniami silnika dało aż 33% lepszą wydajność układu. Dzięki temu była to pierwsza w historii rakieta SpaceX, która nie tylko wykonała zadanie, ale miała na tyle paliwa, aby przynajmniej jej najdroższa część powróciła bezpiecznie na Ziemię.
Dzisiejszy sukces firmy Elona Muska dowodzi, że nadchodzi nowa era w eksploracji kosmosu i już widać, że przyspieszenie komercjalizacji przestrzeni kosmicznej przyczyni się do znacznego obniżenia kosztów lotów kosmicznych oraz szybszego tempa ekspansji ludzkości poza Ziemią. Widać jak na dłoni, że obecny regres cywilizacyjny w zakresie podróży kosmicznych był wynikiem działań agencji rządowych, które zawsze nieracjonalnie wydają pieniądze podatników. Po prostu działający na swój rachunek przedsiębiorcy prywatni są w stanie osiągnąć więcej i taniej.
Gdy promy zostały wycofane, USA utraciły zdolność wysyłania ludzi w kosmos. Obcięto też budżet NASA, zmuszając agencję do podpisania umów z firmami prywatnymi. Ostatecznie zostały wybrane dwie, Orbital Sciences Corp oraz SpaceX. Firmy te wygrały główny przetarg na transportowanie zaopatrzenia na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Potem dołączył do nich jeszcze Boeing. Po kilku latach rozwoju udało się stworzyć konstrukcje spełniające wymagania NASA. Po jakimś czasie na ISS cumował pojazd transportowy firmy SpaceX o nazwie Dragon oraz stworzony przez Orbital, pojazd Cygnus.
Oba przedsiębiorstwa miały też liczne niepowodzenia. Trzeba jednak przyznać, że ostatnio lepiej wiedzie się koncernowi SpaceX. Udało im się stworzyć bardzo futurystycznie wyglądający załogowy statek kosmiczny, który powstał na bazie pojazdu Dragon. Ponadto, osiągnęli znaczące sukcesy w zakresie stworzenia rakiet wielokrotnego użytku. Z kolei rakiety to najsłabszy punkt firmy Orbital. Kupiona od Rosjan rakieta Antares jest bardzo chimeryczna i kilkanaście miesięcy temu eksplodowała w spektakularny sposób. Na tym tle dzisiejsze osiągnięcie SpaceX wygląda imponująco.
Historyczny udany start i lądowanie rakiety Falcon 9, wynoszącej w przestrzeń kosmiczną aż 11 małych satelitów, odbył się z Przylądka Canaveral. Po 10 minutach od startu, silniki pierwszego stopnia rakiety wylądowały skutecznie na obszarze kosmodromu. Odległość od miejsca startu wyniosła kilkanaście kilometrów.
Specjaliści ze SpaceX twierdzą, że sukces to też zasługa nowego systemu zasilania ciekłym tlenem w niskiej temperaturze, co zapewniło chłodniejsze i gęstsze paliwo, co wraz z licznymi udoskonaleniami silnika dało aż 33% lepszą wydajność układu. Dzięki temu była to pierwsza w historii rakieta SpaceX, która nie tylko wykonała zadanie, ale miała na tyle paliwa, aby przynajmniej jej najdroższa część powróciła bezpiecznie na Ziemię.
Dzisiejszy sukces firmy Elona Muska dowodzi, że nadchodzi nowa era w eksploracji kosmosu i już widać, że przyspieszenie komercjalizacji przestrzeni kosmicznej przyczyni się do znacznego obniżenia kosztów lotów kosmicznych oraz szybszego tempa ekspansji ludzkości poza Ziemią. Widać jak na dłoni, że obecny regres cywilizacyjny w zakresie podróży kosmicznych był wynikiem działań agencji rządowych, które zawsze nieracjonalnie wydają pieniądze podatników. Po prostu działający na swój rachunek przedsiębiorcy prywatni są w stanie osiągnąć więcej i taniej.
Źródło: zmianynaziemi.pl