Dokładnie rok temu przez Polskę przechodziły jedne z najpotężniejszych śnieżyc w drugiej połowie kwietnia na nizinach w historii. Zapewne pamiętamy porażające zdjęcia z Częstochowy i okolic, gdzie spadło od 25 do nawet 50 cm mokrego śniegu, co spowodowało olbrzymi paraliż na drogach i kolei. Później podoba ilość białego puchu spadła na Podhale.
W tym roku pogoda jest zupełnie inna. Aurą w Polsce rządzi bowiem wyż, który nie dopuszcza deszczowych chmur. Ponadto, jest bardzo ciepło, nawet ponad 20℃, nieco chłodniej nad morzem, gdzie niezmiennie wieje bryza morska.
W czwartek pogoda nie ulegnie większym zmianom. Na granicy Polski z Niemcami stacjonować ma dzielnie wyż, w którym ciśnienie będzie się jednak stopniowo obniżało - od 1032 hPa rano do 1029 hPa wieczorem. Mimo to zapewni on prawie w całym kraju ładną aurę, z dużą dawką słońca. Trochę mocniej może chmurzyć się na zachodzie, Podlasiu i krańcach południowo-wschodnich, ale deszcz z tych chmur nie spadnie.
Najchłodniej standardowo nad morzem, w związku z wiatrem od morza - od 10 do 14℃. Poza tym dużo cieplej: od 17-19℃ w rejonach podgórskich Małopolski i Podkarpacia, jak również na Warmii, Podlasiu i północy Mazowsza, 20-22 w głębi kraju do 23℃ na Ziemi Lubuskiej i zachodzie Dolnego Śląska.
Wiatr na ogół wiać ma słabo i umiarkowanie, nieco mocniej wzdłuż wschodniej granicy.
W NOCY MOŻLIWE PRZYMROZKI
W nocy mocniej zachmurzy się nad morzem, a z biegiem godzin też na północy Wielkopolski, w większości Pomorza i na Kujawach. Wzdłuż Wybrzeża może nawet popadać mżawka. Ponadto, mogą pojawić się mgły i zamglenia. Na pozostałym obszarze kraju dalej pogodnie, zachmurzenie małe albo umiarkowane, a gdzieniegdzie w woj. śląskim, małopolskim, świętokrzyskim i podkarpackim będzie zupełnie bezchmurnie.
Temperatura w niektórych miejscach dość mocno spadnie: w województwach północno-wschodnich i na Podhalu rano ledwie 2-3℃, a przy gruncie niewykluczone przymrozki. W centrum 5-6℃, a na zachodzie i południowym-zachodzie 8-10℃.
Wiatr powieje słabo.
PIĄTEK I SOBOTA
W piątek na Pomorzu początkowo może być pochmurno i mglisto, jednak szybko powinno wyjść słońce. Generalnie, dzień zapowiada się kolejny raz pogodnie i bez opadów. Tym razem trochę większe zachmurzenie zaobserwujemy na wschodzie, południu i w centrum kraju.
Na termometrach w najcieplejszym momencie dnia zobaczymy od 17-20℃ w dzielnicach wschodnich i na Podhalu, 21-22 od Warmii po Górny Śląsk i Małopolskę, 23-24 w głębi kraju do 25-26℃ na Nizinie Szczecińskiej, Ziemi Lubuskiej, zachodzie Wielkopolski i Dolnego Śląska.
Wiatr słaby i umiarkowany.
W sobotę przez Polskę przejdzie mało aktywny front atmosferyczny. Zasadniczo będzie wciąż stosunkowo pogodnie, choć w czasie wędrówki wspomnianego wyżej frontu niebo mocniej się zachmurzy, możliwy nawet punktowy i symboliczny deszcz. Ponadto, zwłaszcza na wschodzie, północy i w centrum, pojawi się silniejszy wiatr, w porywach do 45-55 km/h.
Temperatura dość mocno zróżnicowana: południe i południowy-wschód nadal z ponad 20℃, lokalnie w Małopolsce i na Podkarpaciu będą 24℃. W centrum kraju od 18 do 20℃, na północy 14-17℃, jeszcze chłodniej w strefie brzegowej - od 9 do 13℃.
W NOCY MOŻLIWE PRZYMROZKI
W nocy mocniej zachmurzy się nad morzem, a z biegiem godzin też na północy Wielkopolski, w większości Pomorza i na Kujawach. Wzdłuż Wybrzeża może nawet popadać mżawka. Ponadto, mogą pojawić się mgły i zamglenia. Na pozostałym obszarze kraju dalej pogodnie, zachmurzenie małe albo umiarkowane, a gdzieniegdzie w woj. śląskim, małopolskim, świętokrzyskim i podkarpackim będzie zupełnie bezchmurnie.
Temperatura w niektórych miejscach dość mocno spadnie: w województwach północno-wschodnich i na Podhalu rano ledwie 2-3℃, a przy gruncie niewykluczone przymrozki. W centrum 5-6℃, a na zachodzie i południowym-zachodzie 8-10℃.
Wiatr powieje słabo.
PIĄTEK I SOBOTA
W piątek na Pomorzu początkowo może być pochmurno i mglisto, jednak szybko powinno wyjść słońce. Generalnie, dzień zapowiada się kolejny raz pogodnie i bez opadów. Tym razem trochę większe zachmurzenie zaobserwujemy na wschodzie, południu i w centrum kraju.
Na termometrach w najcieplejszym momencie dnia zobaczymy od 17-20℃ w dzielnicach wschodnich i na Podhalu, 21-22 od Warmii po Górny Śląsk i Małopolskę, 23-24 w głębi kraju do 25-26℃ na Nizinie Szczecińskiej, Ziemi Lubuskiej, zachodzie Wielkopolski i Dolnego Śląska.
Wiatr słaby i umiarkowany.
W sobotę przez Polskę przejdzie mało aktywny front atmosferyczny. Zasadniczo będzie wciąż stosunkowo pogodnie, choć w czasie wędrówki wspomnianego wyżej frontu niebo mocniej się zachmurzy, możliwy nawet punktowy i symboliczny deszcz. Ponadto, zwłaszcza na wschodzie, północy i w centrum, pojawi się silniejszy wiatr, w porywach do 45-55 km/h.
Temperatura dość mocno zróżnicowana: południe i południowy-wschód nadal z ponad 20℃, lokalnie w Małopolsce i na Podkarpaciu będą 24℃. W centrum kraju od 18 do 20℃, na północy 14-17℃, jeszcze chłodniej w strefie brzegowej - od 9 do 13℃.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej
