Po bardzo zimnym lutym i marcu, w pierwszej połowie kwietnia pogoda uległa generalnej zmianie i zrobiło się niezwykle ciepło. Temperatury są obecnie bardziej charakterystyczne dla początku maja, niż połowy kwietnia, ponadto nie brakuje słońca, a opady, pomijając burzowy piątek, są towarem deficytowym. Lokalnie kwiecień jak na razie przyniósł zaledwie kilka mm opadu. Czy zmieni się to w przyszłym tygodniu i temperatura wróci do normy i spadnie więcej deszczu? Odpowiedź w naszej najnowszej prognozie na siedem dni.
Jutro na północnym-zachodzie i wschodzie bez opadów i zwłaszcza na południowym-wschodzie sporo rozpogodzeń. Nad resztą kraju od rana więcej chmur, niż słońca, dodatkowo na Śląsku, w Wielkopolsce i na Ziemi Lubuskiej będzie deszczowo. W kolejnych godzinach opady rozprzestrzenią się też na Kujawy, większość Pomorza, Ziemię Łódzką, częściowo Warmię i zachodnią część Mazowsza, Ziemi Świętokrzyskiej i Małopolski. Miejscami popadać może mocniej. Ponadto, lokalnie zanotujemy podwyższoną wartość energii potencjalnie dostępnej konwekcyjnie, a więc niewykluczone, iż uformują się też burze, ale nie będą to na szczęście zjawiska mocne.
Na Roztoczu wręcz gorąco, do 25-26℃. Od Podlasia po Śląsk i Małopolskę 21-23, w centrum 19-20, a na krańcach zachodnich i Pomorzu 14-17℃. Jeszcze chłodniej nad samym morzem, lokalnie zaledwie 8-9℃.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
Na Roztoczu wręcz gorąco, do 25-26℃. Od Podlasia po Śląsk i Małopolskę 21-23, w centrum 19-20, a na krańcach zachodnich i Pomorzu 14-17℃. Jeszcze chłodniej nad samym morzem, lokalnie zaledwie 8-9℃.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
Wtorek, 17. kwietnia
W nocy z poniedziałku na wtorek deszczowo, a punktowo i burzowo, od Mazur po Śląsk. W ciągu dnia trochę popada i zagrzmi przede wszystkim w województwach wschodnich, południowo-wschodnich i północno-wschodnich i tam jednocześnie będzie najwięcej chmur. Stosunkowo pochmurno, jak również mglisto, będzie także na Wybrzeżu. Na pozostałym obszarze kraju sporo rozpogodzeń, a deszcz, jeśli już gdzieś się pojawi, to będzie wręcz symboliczny.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 8-10℃ nad Bałtykiem, 12-15 od Podlasia i wschodniej Warmii po Mazowsze, 16-19 w głębi kraju do 20-22℃ na Roztoczu.
Wiatr powieje umiarkowanie.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 8-10℃ nad Bałtykiem, 12-15 od Podlasia i wschodniej Warmii po Mazowsze, 16-19 w głębi kraju do 20-22℃ na Roztoczu.
Wiatr powieje umiarkowanie.
Środa, 18. kwietnia
W środę na wschodzie i w centrum więcej chmur, ale tylko od Podlasia po Podkarpacie możliwy słaby i przelotny deszcz. Pozostałe regiony już słoneczne, z małym i umiarkowanym zachmurzeniem, a wieczorem może zrobić się wręcz bezchmurnie.
Słupki rtęci w końcu na poziomie bardziej kwietniowym: w dzielnicach zachodnich 18℃, w głębi kraju 14-17, na Podhalu 12-13, jedynie wzdłuż Wybrzeża nadal znacznie chłodniej, nie więcej, niż 8-11℃.
Wiatr słaby i umiarkowany.
Słupki rtęci w końcu na poziomie bardziej kwietniowym: w dzielnicach zachodnich 18℃, w głębi kraju 14-17, na Podhalu 12-13, jedynie wzdłuż Wybrzeża nadal znacznie chłodniej, nie więcej, niż 8-11℃.
Wiatr słaby i umiarkowany.
Czwartek, 19. kwietnia
W czwartek w całym kraju sucho i dużo przejaśnień i rozpogodzeń. Co prawda słońce okresami schowa się za chmurami, ale będą one niegroźne.
Temperatura powoli zacznie wracać na wysoki poziom: na zachodzie z powrotem 21℃, poza tym 17-20℃, chłodniej na krańcach wschodnich - 15℃, Podhalu - 12-14℃ i oczywiście nad samym morzem, zwłaszcza na Wybrzeżu Wschodnim i Środkowym - 9-11℃. Ranek jeszcze chłodniejszy, na północy przy gruncie około zera.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.
Temperatura powoli zacznie wracać na wysoki poziom: na zachodzie z powrotem 21℃, poza tym 17-20℃, chłodniej na krańcach wschodnich - 15℃, Podhalu - 12-14℃ i oczywiście nad samym morzem, zwłaszcza na Wybrzeżu Wschodnim i Środkowym - 9-11℃. Ranek jeszcze chłodniejszy, na północy przy gruncie około zera.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.
Piątek, 20. kwietnia
W piątek kontynuacja wspaniałej aury, ze słońcem i bez opadów. Gdzieniegdzie oczekujemy zupełnie bezchmurnego nieba.
O poranku chłodno, w regionach północnych przy gruncie znów w pobliżu zera, natomiast w dzień bardzo ciepło: od 15℃ w Bieszczadach i na Podhalu, 16-18 na wschodzie, 19-20 w centrum do 21-23℃ na Pomorzu, Kujawach, Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce. Spory wzrost temperatury tyczyć będzie się też strefy brzegowej, gdzie nareszcie odpuści bryza morska.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
O poranku chłodno, w regionach północnych przy gruncie znów w pobliżu zera, natomiast w dzień bardzo ciepło: od 15℃ w Bieszczadach i na Podhalu, 16-18 na wschodzie, 19-20 w centrum do 21-23℃ na Pomorzu, Kujawach, Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce. Spory wzrost temperatury tyczyć będzie się też strefy brzegowej, gdzie nareszcie odpuści bryza morska.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
Weekend, 21-22. kwietnia
Nie będziemy raczej mieli trzeciego z rzędu pięknego weekendu. W sobotę z północnego-zachodu na południowy-wschód postępować ma bowiem chłodny front atmosferyczny z porcją większego zachmurzenia i przelotnego deszczu. Ponadto, oczekujemy silniejszego wiatru. Na Podkarpaciu i w Małopolsce, gdzie front dojdzie najpóźniej, jeszcze bardzo ciepło, do 22-24℃. W centrum kraju już 15-17℃, a nad morzem raptem 8-10℃.
W niedzielę słońca więcej, przelotny deszcz wyłącznie punktowo, wiatr osłabnie, ale temperatura nie będzie zbyt wysoka, porównując to, co mamy od kilkunastu dni: od 8-10℃ na Wybrzeżu i Podhalu do ok. 13-17℃ w pozostałych miejscach. Nocami mogą pojawić się przygruntowe przymrozki, głównie na Warmii, Mazurach i Podlasiu.
Nie będziemy raczej mieli trzeciego z rzędu pięknego weekendu. W sobotę z północnego-zachodu na południowy-wschód postępować ma bowiem chłodny front atmosferyczny z porcją większego zachmurzenia i przelotnego deszczu. Ponadto, oczekujemy silniejszego wiatru. Na Podkarpaciu i w Małopolsce, gdzie front dojdzie najpóźniej, jeszcze bardzo ciepło, do 22-24℃. W centrum kraju już 15-17℃, a nad morzem raptem 8-10℃.
W niedzielę słońca więcej, przelotny deszcz wyłącznie punktowo, wiatr osłabnie, ale temperatura nie będzie zbyt wysoka, porównując to, co mamy od kilkunastu dni: od 8-10℃ na Wybrzeżu i Podhalu do ok. 13-17℃ w pozostałych miejscach. Nocami mogą pojawić się przygruntowe przymrozki, głównie na Warmii, Mazurach i Podlasiu.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej