Po bardzo wilgotnej jesieni, która na sporym obszarze Polski przyniosła najwyższe opady atmosferyczne w historii meteorologii, nadeszła już dużo suchsza zima. Również wiosna na razie nie obfituje w opady. Zarówno marzec, jak i kwiecień, w większości kraju zapisały się jako suche. Są takie miejsce, gdzie suma opadów za ostatnie kilka tygodni wynosi zaledwie kilka, kilkanaście milimetrów!
W sobotę rano, praktycznie na obszarze całego kraju zagrożenie pożarowe w lasach szacowane było jako duże i bardzo duże. Wyjątek stanowiło Pomorze, gdzie zagrożenie określano jako średnie i małe. W jego złagodzeniu nie pomogły nawet ostatnie silne burze i ulewy. Były one niestety za bardzo punktowe, aby móc wpłynąć wielkoskalowo na sytuację. W jednym miejscu spadło bowiem 40 mm deszczu, a 20-30 km dalej ani kropla. W niektórych regionach kraju możemy już mówić o coraz poważniejszym zagrożeniu suszą. Tyczy się to zwłaszcza rejonu Dolnego Śląska, Małopolski, Podkarpacia i częściowo Ziemi Świętokrzyskiej, gdzie w ostatnich tygodniach deszczu było najmniej, a temperatury najwyższe, nierzadko podchodzące pod 30℃.
W nadchodzących dniach, jak wynika z naszej wczorajszej prognozy tygodniowej, deszczu w końcu będzie więcej, przede wszystkim w województwach południowych i częściowo wschodnich, aczkolwiek wciąż nie będą to wystarczające ilości, aby rozprawić się z posuchą. Ponadto, spora część tych opadów pochodzić ma z burz, więc wysoce prawdopodobne jest, że znów w jednym miejscu gwałtowna burza doprowadzi wręcz do zalań i podtopień, a nieco dalej nie wystąpi żaden opad. Pocieszające jest to, iż prognozy na dalszą część maja nie są złe. Opady powinny pojawiać się regularnie i mimo, że w dalszym ciągu będą to w większości deszcze pochodzenia konwekcyjnego, to susza, przynajmniej w niektórych miejscach, zacznie być stopniowo łagodzona.
"Po cichu" liczymy również na to, iż w czerwcu wystąpią tradycyjne deszcze świętojańskie, a wtedy na pewno susza odejdzie w zapomnienie. Tym bardziej, że nie od dzisiaj wiadomo, że aura w naszym klimacie nie lubi normalności i zwykle, po okresach suchych, przychodziły od razu mokre i odwrotnie, czego przykładem jest ostatni rok.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej