Wtorkowa pogoda przypominała bardziej środek lata, niż drugą połowę września. W całym kraju dominowało bowiem słońce, a temperatura była bardzo wysoka i w wielu miejscach przekraczała 25℃.
Dziś nie będzie inaczej. Wyż dalej w całym kraju zapewniać ma wspaniałą pogodę, bez kropli deszczu i co najwyżej z umiarkowanym zachmurzeniem. Dalej będziemy czuć się jak w lipcu.
O gorącu nie powiemy dziś tylko nad morzem i u podnóża gór, gdzie słupki rtęci pokażą 22-24℃. Poza tym wyraźnie cieplej, od 26 do 29℃, a lokalnie na południowym-zachodzie aż 30℃.
Wiatr wiać ma słabo i umiarkowanie.
RÓWNIEŻ NOC SPOKOJNA
W nocy nic dodać, nic ująć. Od morza po góry pogodnie, zachmurzenie małe bądź umiarkowane i bez deszczu.
O świcie temperatura spadnie do 9℃ na Podhalu, 11 w Sudetach, na południowym-wschodzie i Podlasiu, 12-14 w głębi kraju i do 15-16℃ w pasie od Pomorza po Dolny Śląsk.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.
CZWARTEK I PIĄTEK
W czwartek pogoda nie ulegnie większym zmianom. W dalszym ciągu nie musimy obawiać się opadów, za to nie zabraknie słońca, choć zwłaszcza w województwach północnych i zachodnich od czasu do czasu może być ono przesłaniane przez chmury piętra wysokiego.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 21-24℃ na Wybrzeżu, południu Małopolski i Podkarpacia, 25-27 w głębi Pomorza, na wschodzie, w zachodniej i środkowej Małopolsce i na Górnym Śląsku do 28-30℃ na pozostałym obszarze kraju. Najgoręcej na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce.
Wiatr słaby i umiarkowany.
W piątek przez cały dzień w dzielnicach wschodnich i południowo-wschodnich słonecznie. Nad resztą Polski głównie początek dnia pogodny. Następnie od północnego-zachodu zacznie wkraczać zachmurzenie związane z chłodnym frontem atmosferycznym, który po południu wejdzie do Polski i do końca dnia bardzo szybko obejmie całe Pomorze, zachodnią Warmię, Kujawy, Wielkopolskę, Dolny Śląsk i Ziemię Lubuską. Na jego drodze, oprócz zachmurzenia, spodziewamy się opadów deszczu o natężeniu słabym i umiarkowanym, a lokalnie też burz. W czasie ich trwania powieje bardzo silny wiatr, spadnie do 20 mm deszczu i możliwy będzie grad.
Piątek będzie ostatnim tak gorącym dniem w tym roku przed dużym ochłodzeniem, do jakiego dojdzie w całej Polsce w sobotę: zapowiadamy od 22-24℃ w Karpatach, 25-27 na wschodzie i w Małopolsce, 28-29 w centrum do 30-31℃ na całym zachodzie.
Wiatr bezpośrednio przed frontem i w czasie jego przechodzenia silny i porywisty, osiągający w porywach od 50 km/h do 70 km/h, a nad morzem i w czasie burz od 70 km/h do 90 km/h. Poza tym umiarkowany.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej
