Ostatnia doba przyniosła do Europy Środkowej bardzo niespokojną pogodę. Nad regionem przetaczały się bardzo silne wichury. Ich przyczyną był niż, który przywędrował nad centralną część kontynentu znad Atlantyku. Układ w miarę przemieszczania się na wschód pogłębiał się, czyli ciśnienie w jego centrum stawało się coraz niższe, przez co wiatr w jego obrębie stawał się coraz silniejszy, dlatego najmocniejsze porywy zostały odnotowane w naszej części kontynentu. Wichura spowodowała w naszym regionie dosyć poważne szkody, są też ranni i 1 ofiara śmiertelna. W tej chwili niebezpieczny niż znajduje się już we wschodniej części Europy, dlatego u nas wiatr staje się coraz słabszy i w miarę upływu godzin nie powinien już stanowić zagrożenia. Pora zatem podsumować pierwsze w tym sezonie poważne wichury.
Polska
U nas najmocniej wiało w województwach południowych i południowo- wschodnich, gdzie prędkość wiatru lokalnie przekraczała 90 km/h, a w rejonach podgórskich ponad 100 km/h. Najsilniejszy poryw odnotowano w Bielsku-Białej i było to 115 km/h. Wysoko w górach wiatr był jeszcze silniejszy i na Kasprowym Wierchu osiągał 130 km/h . Silne podmuchy pojawiły się też miejscami w centrum, gdzie wiało 70-80 km/h. W wyniku silnego wiatru w szczytowym momencie bez prądu pozostawało ponad 160 tysięcy odbiorców, a straż pożarna interweniowała ponad 1500 razy. Wiatr zerwał też niektóre trakcje kolejowe, przez co pojawiły się spore opóźnienia pociągów. W województwie małopolskim, wiatr uszkodził też kilka domów. Na szczęście w Polsce w wyniku wiatru nikt nie zginął, ale ranna została jedna osoba. To 5- letnie dziecko, na które spadły linie energetyczne. Na szczęście jego obrażenia są niewielkie.
Czechy
Bardzo trudne warunki pogodowe panowały też u naszych południowych sąsiadów. Tam również wiatr przekraczający 100 km/h spowodował spore szkody. Wichury powaliły setki drzew i przyczyniły się do opóźnień pociągów. Poza tym 140 tysięcy odbiorców nie miało prądu. Ranne zostały dwie osoby na które przewróciło się drzewo. Najmocniej wiało w północnej i wschodniej części kraju.
Niemcy
Nasi zachodni sąsiedzi jako pierwsi spośród państw regionu odczuli przejście głębokiego niżu. Niestety w Niemczech odnotowano co najmniej 1 ofiarę śmiertelną nawałnic. Najmocniej wiało w centralnej i południowej części kraju. W trakcie przechodzenia nad tymi rejonami układu liniowego porywy wiatru osiągały nawet 140 km/h. Poza tym wiało 80-100 km/h. Takie porywy musiały spowodować szkody i tak też się stało. Skutki wichur to m. in: setki powalonych drzew, uszkodzone tory i trakcje kolejowe, wiele zniszczonych lub uszkodzonych domów. Na lotnisku we Frankfurcie z powodu silnego wiatru opóźnionych lub odwołanych zostało 20 lotów.
Pozostałe kraje
Poza wspomnianym państwami potężne wichury przetoczyły się też nad Austrią ,Słowacją, Szwajcarią. Wszędzie tam wiało ponad 100 km/h a w Tatrach Słowackich nawet ponad 150 km/h.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej