środa, 7 listopada 2018

PROGNOZA POGODY NA ŚRODĘ: SPORO SŁOŃCA, ALE NIE WSZĘDZIE. W TARNOWIE I NOWYM SĄCZU DO 20 STOPNI

O pogodzie ostatnio nie ma co pisać. Jest bowiem niezwykle ciepło (wczoraj w Nowym Sączu były 22℃), a do tego nie brakuje słońca i tylko lokalnie pojawiają się mgły i niskie chmury stratus, które w pojedynczych przypadkach utrzymują się trochę dłużej.
Dziś do takich miejsc, gdzie mgły i zamglenia wraz z niskimi chmurami mają szansę utrzymać się dłużej, bo nawet przez większość dnia, będzie Polska północno-wschodnia. Punktowo o słońce może być tam ciężko. Na pozostałym obszarze kraju powtórka z poprzednich dób, a więc rano jakieś zagubione mgły, ale w ciągu dnia sporo słońca, zachmurzenie najczęściej małe bądź umiarkowane i oczywiście zero opadów.
Najchłodniej z racji zachmurzenia na północnym-wschodzie, gdzie słupek rtęci nie wzrośnie powyżej 11-12℃, a jeżeli stratus będzie szczególnie gęsty i nieustępliwy, nie wykluczamy jeszcze niższej temperatury, w pobliżu 9-10℃. Poza tym wyraźnie cieplej, od 14 do 17℃, a na południowym-zachodzie i południu (bez obszarów górskich i rejonu Krakowa), 18-20℃. Najcieplejszymi miejscami okażą się prawdopodobnie okolice Tarnowa i Nowego Sącza - tak, jak wczoraj.
Wiatr na ogół wiać ma słabo i umiarkowanie, silniej na Przedgórzu Sudeckim i w Kotlinie Kłodzkiej, w porywach do 50-65 km/h.

NOC POGODNA, ALE MGLISTA
W nocy przeważnie bardzo pogodnie, choć od południa i zachodu zacznie być zauważalny stopniowy wzrost zachmurzenia. W ciągu nocy gdzieniegdzie uformują się mgły mogące wygenerować chmury stratus. W najgęstszych mgłach widzialność spadnie do 100-200 metrów.
O wschodzie słońca temperatura najmocniej spadnie w Górach Świętokrzyskich, w rejonie Krakowa i Kozienic - do zaledwie 2℃, a przy gruncie do zera, a nawet delikatnie poniżej. 3-4℃ będą na Warmii, Podlasiu, wschodzie i północy Mazowsza, na Lubelszczyźnie, Podhalu i Górnym Śląsku, w głębi kraju 5-6℃, a w dzielnicach południowo-zachodnich i lokalnie na południu Podkarpacia 7-8℃.
Wiatr powieje słabo, w miejscowościach podgórskich umiarkowanie i dość mocno, w porywach do 30-50 km/h.

CZWARTEK I PIĄTEK
W czwartek na wschodzie, środkowym-wschodzie i północnym-wschodzie teoretycznie powinno być dużo słońca. Możliwe jednak, że mgły i niskie chmury, które utworzą się w nocy, nie odpuszczą tak łatwo i mogą pozostać na niebie przez znacznie dłuższy czas, niż wskazują modele, skutecznie psując aurę. Na pozostałym obszarze kraju rozpogodzeń mamy mieć z pewnością więcej, ale z biegiem godzin ma ich i tak ubywać. Wszystko przez przybliżający się powoli od zachodu i południowego-zachodu front atmosferyczny. Najpierw objawi się on właśnie stopniowo rosnącym zachmurzeniem kosztem coraz mniejszej ilości słońca, aż w końcu wieczorem wzdłuż granicy z Czechami i Niemcami popada słaby deszcz albo mżawka.
Podlasie standardowo najchłodniejsze - 10-12℃. Na wschodzie, zachodzie i północy 13-15℃, a w centrum i na południu maksymalnie do 16-18℃.
Wiatr słaby i umiarkowany.   

W piątek poczujemy nieco więcej jesieni. Znacznie większa zawartość wilgoci w powietrzu, w połączeniu ze słabym wiatrem, a okresami wręcz z jego brakiem sprawią, iż słońca zobaczymy mniej, niż w ostatnich dniach, a za to pokaże się więcej niskiego zachmurzenia wraz z mgłami i zamgleniami. Ponadto, głównie na północy, popada niewielki deszcz i mżawka.
Temperatura oczywiście ściśle uzależniona od usłonecznienia. Tam, gdzie stratus ma szansę odpuścić, czyli przede wszystkim na krańcach południowych, na południowym-zachodzie i częściowo w centrum, bardzo ciepło, do ok. 15℃. Tymczasem w miejscach pochmurnych słupek rtęci z trudem osiągnie 9-12℃, a miejscami na krańcach wschodnich czy północno-wschodnich może nie być więcej, niż 7-8℃. 

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

Komentarze