Ten rok bije na głowę pod względem nudy chyba wszystkie poprzednie. Większość wstępów do prognoz dobowych wygląda w tym roku tak samo - wyżowo, stabilnie i sucho. Jakaś różnica jest tylko w tym, że w związku z tym, że mamy jesień i słońce świeci słabiej, to utrzymują się praktycznie na obszarze całego kraju niskie chmury i aura przypomina nam, że to listopad z krwi i kości. Taki też był piątek - pochmurny, miejscami mglisty, ze słabą mżawką, ale cieplejszy od poprzednich dni, głównie na południowym-zachodzie, gdzie było ponad 5℃. Na wschodzie i północnym-wschodzie dzielnie trzymał jeszcze mróz.
Nie inaczej będzie dzisiaj. Od morza po góry pochmurno. Co prawda punktowo są szansę na przejaśnienia, ale będą one nieliczne, niedługie i niewielkie. Dodatkowo miejscami, głównie na południu, w centrum i krańcach północnych, wystąpią słabe opady deszczu i mżawki. O poranku uważajmy na bardzo gęste mgły ograniczające widzialność do 100 metrów. Część z nich pozostanie z nami też w dzień.
Ocieplenie ma postępować i raczej nigdzie w pełni dnia nie grozi nam już mróz: wieścimy od 1-3℃ na Kaszubach, Warmii, Podlasiu, Mazowszu i północy Lubelszczyzny, 4-6 w głębi kraju do 7-8℃ w dzielnicach południowych (bez rejonu Krakowa, Sudetów i Bieszczadów).
Gdzieniegdzie u podnóża gór, zwłaszcza w południowej połowie Podkarpacia, zaznaczy się silniejszy wiatr, w porywach do ok. 60 km/h. Poza tym wiać ma słabo bądź umiarkowanie.
NOC CIEPŁA, ALE MGLISTA
W nocy bez zmian. Sporo mgieł ograniczających widzialność poniżej 100 metrów, dominacja chmur i, wyłączając południowy-zachód, słaby deszcz i mżawka, a na północy też deszcz ze śniegiem i śnieg.
Poranek bez dodatnich wartości tylko w Sudetach i w pasie od Podlasia, Mazur i Warmii po Bory Tucholskie, Kujawy i Nizinę Szczecińską - będzie tam -1/0℃. W innych regionach "na plusie" - w centrum 1-2℃, a na południu nawet do 3-4℃.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.
NIEDZIELA I PONIEDZIAŁEK
W niedzielę przywitają nas mgły i zamglenia, a miejscami także słabe opady mżawki bądź śniegu ziarnistego. W ciągu dnia sporo mgieł powinno opaść i mamy w końcu szansę na nieco większe przejaśnienia, choć mimo to nadal chmury zdecydowanie będą przeważały nad słońcem. Niewielkie opady trafiać mają się w regionach północnych, a wieczorem też w Tatrach. Będzie to deszcz, przechodzący stopniowo w deszcz ze śniegiem i w śnieg.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 1-2℃ na Podlasiu, Mazurach, wschodzie i północy Mazowsza, 3 na Warmii, w pozostałej części Mazowsza i na Pojezierzu Pomorskim, 4-6 w centrum do nawet 7-9℃ na południu.
Wiatr słaby i umiarkowany.
W poniedziałek zdecydowane ochłodzenie. Najcieplej na Pomorzu, Ziemi Lubuskiej i zachodzie Wielkopolski, ale już marne 3-5℃. Poza tym 1-2℃, a w miejscowościach podgórskich, na Warmii, Podlasiu, Mazowszu, Lubelszczyźnie, wschodzie Kujaw i woj. łódzkiego, jak również w Górach Świętokrzyskich, słupki rtęci nie przekroczą już -1/0℃.
Na północy sporo rozpogodzeń i bez opadów. Na pozostałym obszarze kraju przewaga chmur. Wiele wskazuje na to, że o nasz kraj zahaczy front atmosferyczny z niżem z południa, który zdąży nadciągnąć w nasze okolice, zanim rozbuduje się wyż. Przyniesie on opady śniegu, a początkowo również deszczu ze śniegiem na samym południu Polski - w Małopolsce, na Podkarpaciu i w Beskidzie Śląskim. Zwłaszcza w górach posypać może nieco mocniej. Ponadto, silniejszy wiatr wiejący właśnie w południowych dzielnicach spowoduje zawieje i zamiecie śnieżne.
Nie inaczej będzie dzisiaj. Od morza po góry pochmurno. Co prawda punktowo są szansę na przejaśnienia, ale będą one nieliczne, niedługie i niewielkie. Dodatkowo miejscami, głównie na południu, w centrum i krańcach północnych, wystąpią słabe opady deszczu i mżawki. O poranku uważajmy na bardzo gęste mgły ograniczające widzialność do 100 metrów. Część z nich pozostanie z nami też w dzień.
Ocieplenie ma postępować i raczej nigdzie w pełni dnia nie grozi nam już mróz: wieścimy od 1-3℃ na Kaszubach, Warmii, Podlasiu, Mazowszu i północy Lubelszczyzny, 4-6 w głębi kraju do 7-8℃ w dzielnicach południowych (bez rejonu Krakowa, Sudetów i Bieszczadów).
Gdzieniegdzie u podnóża gór, zwłaszcza w południowej połowie Podkarpacia, zaznaczy się silniejszy wiatr, w porywach do ok. 60 km/h. Poza tym wiać ma słabo bądź umiarkowanie.
NOC CIEPŁA, ALE MGLISTA
W nocy bez zmian. Sporo mgieł ograniczających widzialność poniżej 100 metrów, dominacja chmur i, wyłączając południowy-zachód, słaby deszcz i mżawka, a na północy też deszcz ze śniegiem i śnieg.
Poranek bez dodatnich wartości tylko w Sudetach i w pasie od Podlasia, Mazur i Warmii po Bory Tucholskie, Kujawy i Nizinę Szczecińską - będzie tam -1/0℃. W innych regionach "na plusie" - w centrum 1-2℃, a na południu nawet do 3-4℃.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie.
NIEDZIELA I PONIEDZIAŁEK
W niedzielę przywitają nas mgły i zamglenia, a miejscami także słabe opady mżawki bądź śniegu ziarnistego. W ciągu dnia sporo mgieł powinno opaść i mamy w końcu szansę na nieco większe przejaśnienia, choć mimo to nadal chmury zdecydowanie będą przeważały nad słońcem. Niewielkie opady trafiać mają się w regionach północnych, a wieczorem też w Tatrach. Będzie to deszcz, przechodzący stopniowo w deszcz ze śniegiem i w śnieg.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 1-2℃ na Podlasiu, Mazurach, wschodzie i północy Mazowsza, 3 na Warmii, w pozostałej części Mazowsza i na Pojezierzu Pomorskim, 4-6 w centrum do nawet 7-9℃ na południu.
Wiatr słaby i umiarkowany.
W poniedziałek zdecydowane ochłodzenie. Najcieplej na Pomorzu, Ziemi Lubuskiej i zachodzie Wielkopolski, ale już marne 3-5℃. Poza tym 1-2℃, a w miejscowościach podgórskich, na Warmii, Podlasiu, Mazowszu, Lubelszczyźnie, wschodzie Kujaw i woj. łódzkiego, jak również w Górach Świętokrzyskich, słupki rtęci nie przekroczą już -1/0℃.
Na północy sporo rozpogodzeń i bez opadów. Na pozostałym obszarze kraju przewaga chmur. Wiele wskazuje na to, że o nasz kraj zahaczy front atmosferyczny z niżem z południa, który zdąży nadciągnąć w nasze okolice, zanim rozbuduje się wyż. Przyniesie on opady śniegu, a początkowo również deszczu ze śniegiem na samym południu Polski - w Małopolsce, na Podkarpaciu i w Beskidzie Śląskim. Zwłaszcza w górach posypać może nieco mocniej. Ponadto, silniejszy wiatr wiejący właśnie w południowych dzielnicach spowoduje zawieje i zamiecie śnieżne.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej