wtorek, 25 grudnia 2018

POGODA WCIĄŻ NIEPRZEWIDYWALNA - NIEBAWEM OCIEPLENIE, ALE CHŁÓD MOŻE WRÓCIĆ SZYBCIEJ, NIŻ NAM SIĘ WYDAJE

Znalezione obrazy dla zapytania deszczowy grudzieńO tym, jak nieprzewidywalna jest pogoda, przekonaliśmy się kilka dni temu, kiedy trzeba było przygotować prognozę pogody na święta Bożego Narodzenia. Niestety, obecnie taki sam problem jest z przewidywaniem pogody na okres po Nowym Roku. Wszystko przez to, że nadal ścierać mają się w pobliżu Polski zarówno ciepłe, jak i bardzo zimne masy powietrza.
W nadchodzących dniach przewagę osiągnie niestety ciepło. Z każdym kolejnym dniem będzie cieplej, a w dodatku wilgotno.
Jutro już tylko na Podhalu zanotujemy najwyżej -1/0℃. Na Pogórzu Karpackim i Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej 1-2℃, w centrum 4-5℃, a na północnym-zachodzie nawet 7℃. Na słońce liczymy głównie na północy. Im dalej na południe i południowy-zachód, tym chmur więcej i popada słaby deszcz i mżawka, a w górach i u ich podnóża deszcz ze śniegiem i śnieg. W czwartek nad Polską znajdzie się szybko nowy front atmosferyczny, więc znów praktycznie wszędzie będzie pochmurno i popada deszcz, na wschodzie okresami umiarkowanie. Temperatura utrzyma się na wysokim poziomie 5-8℃, tylko na wschodzie i Pogórzu Karpackim 2-4℃. Następne trzy dni to w zasadzie identyczna aura. Przez Polskę z zachodu na wschód wędrować mają kolejne fronty atmosferyczne, a to oznacza zdecydowaną przewagę zachmurzenia, niewiele słońca i dużo opadów. Może nie będzie padało mocno, ale często - najczęściej deszcz, bliżej gór i wschodniej granicy też deszcz ze śniegiem i śnieg. Wszystko przez jesienne wartości na termometrach. Najchłodniej zwykle będzie na Podhalu - od 0 do 2℃, na wschodzie i w Małopolsce 2-4℃, a w głębi kraju do 5-7℃, a kto wie, czy na samych krańcach zachodnich nie pojawi się jakiś moment, kiedy słupki rtęci poszybują jeszcze odrobinę bardziej w górę. Jednak co z tego, skoro chmury i opady będą skutecznie zniechęcały do spędzania czasu wolnego na świeżym powietrzu. Ponadto, czasami pojawiać ma się umiarkowany i silniejszy wiatr, najczęściej z kierunków zachodnich.

Także okres sylwestrowo-noworoczny nie przyniesie większej rewolucji w pogodzie. Wszystko wskazuje na to, że Polskę odwiedzi wtedy kolejny front atmosferyczny z porcją opadów o natężeniu słabym i umiarkowanym - najczęściej deszczu, może początkowo na wschodzie i południowym-wschodzie deszczu ze śniegiem i śniegu. I to tam, jeśli front nie przyśpieszy, przynajmniej w ostatni dzień roku termometry nie przekroczą 0-3℃. Im dalej na zachód, tym oczywiście cieplej i przy granicy z Niemcami ponownie niewiele może zabraknąć do osiągnięcia magicznej, jak na przełom roku, bariery 10℃.

Po Nowym Roku sytuacja stanie się bardzo dynamiczna i obecnie nie jesteśmy w stanie przewidzieć dokładnie, co się stanie. Pewne jest, że nad Europę Wschodnią dotrze z północy bardzo zimne powietrza i temperatura spadnie tam grubo poniżej zera, a wszystko to w akompaniamencie opadów śniegu. W tym samym czasie Europa Zachodnia pozostanie ciepła. Wstępne prognozy wskazują, że przynajmniej na chwilę, i do nas spłynie chłód. Powinno zatem zrobić się wyraźnie chłodniej, miejscami, zwłaszcza na południu i wschodzie nawet z całodobowym mrozem. Ponadto, znów pojawiłyby się opady śniegu. W zależności od tego, jak głęboko na zachód odbije paczka zimna, tak długo będziemy zmagać się z chłodem. Może się oczywiście też zdarzyć tak, że pozostanie ona na wschód od nas i nie będzie miała większego wpływu na aurę w Polsce, jak i odwrotnie - rozprzestrzeni się dość wyraźnie w kierunku zachodnim. My na razie sądzimy, że nie powinien to być ani szczególnie długi ani szczególnie silny powiew zimy i jeszcze wrócimy do cieplejszych klimatów. I kto wie, czy nie warto będzie tego wykorzystać. Jeżeli zjawisko nagłego ocieplenia stratosfery, o którym jest od kilku dni głośno w świecie meteorologii, a którego początki już widać, rzeczywiście doprowadzi do rozpadu wiru polarnego i jego przesunięcia na południe, niektóre obszary półkuli północnej mogą mieć "niespodziankę" w postaci zarówno mroźnej, jak i śnieżnej zimy. Kto wie, czy tym razem nie trafi na Europę...

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej

Komentarze