Nie tylko południowa część naszego kontynentu musi borykać się z kaprysami aury. Podobna sytuacja ma miejsce również w zachodnich regionach Europy. Tam sprawcami pogorszenia pogody są układy niskiego ciśnienia, które praktycznie jeden po drugim mkną przez Atlantyk w kierunku kontynentu europejskiego. Dzieje się tak z powodu braku wyżów w rejonie Skandynawii czy Rosji, dzięki temu niże mają otwartą drogę w kierunku Europy. Jeden z takich układów już rozwija się na oceanie i w ciągu kolejnych godzin będzie stawał się coraz głębszy ( ciśnienie w jego centrum będzie spadać) i skieruje się w stronę Zatoki Biskajskiej, przynosząc niebezpieczne warunki pogodowe m.in do Francji i Hiszpanii. Głównym zagrożeniem ze strony tego niżu będzie wręcz huraganowy wiatr. W momencie kiedy układ znajdzie się nad Zatoką Biskajską, ciśnienie w jego centrum obniży się do ok 985 hPa, natomiast w tym samym czasie w centrum wyżu, który usytuowany jest nad Azorami ciśnienie wyniesie ok 1025-1030 hPa. A więc na stosunkowo niewielkim obszarze gradient baryczny zaostrzy się do ok. 40-45 hPa, co musi skutkować bardzo silnym wiatrem na obszarach znajdujących się pomiędzy tymi układami. Najsilniejszy wiatr oczekiwany jest we wtorek (29.01) oraz w nocy z wtorku/środę na zachodnim wybrzeżu Francji, oraz w północnej części Hiszpanii. W tych miejscach prędkość wiatru może w porywach osiągać 120-140 km/h, słabiej powieje we wschodniej Hiszpanii, gdzie wiatr w porywach rozpędzi się do 80-90 km/h. Z podobną prędkością będzie wiało w południowych i centralnych regionach Francji w miarę jak ośrodek będzie przemieszczał się na południowy-wschód. Poza wichurami spodziewane są również ulewy i śnieżyce. Jednak znacznie poważniejsza sytuacja związana z obfitymi opadami śniegu będzie miała miejsce na Wyspach Brytyjskich i w Irlandii. Tam inny ośrodek niżowy sprowadzi silne opady śniegu, szczególnie do Szkocji, gdzie do wtorkowego wieczoru może spaść 10-15 cm białego puchu, więc jak na tamtejsze warunki klimatyczne całkiem sporo. Mocno sypnie też w Irlandii. Z kolei w okolicach czwartku następny układ niskiego ciśnienia da śnieżyce w Walii i środkowej Anglii. Niż ten pokieruje się najprawdopodobniej w stronę Morza Północnego i zacznie wpływać na pogodę w Polsce. Co nam przyniesie? Za jego sprawą na początku lutego odczujemy wyraźne ocieplenie, gdyż będzie on zaciągał do Polski ciepło z południa. Dodatkowo z powodu zwiększonego gradientu barycznego nieco mocniej powieje. W górach spodziewany jest halny, do tego częściej popada deszcz. Tak więc w pierwszych dniach nowego miesiąca poczujemy wyraźny powiew wiosny, ale czy oznacza to już koniec zimy? O tym z pewnością dowiecie się, jeśli na bieżąco będziecie odwiedzać naszego bloga.
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.