Ten tydzień w większości kraju przyniósł mroźną zimę. Nie brakowało regionów, gdzie trzymał całodobowy mróz, nocami nawet dwucyfrowy. Jak to jednak zwykle bywa, przy silniejszym mrozie od razu pojawiają się kłopoty z opadami śniegu i nie inaczej było w tym przypadku. Obecnie jesteśmy znów na etapie wycofywania się zimy. Coraz śmielej do Polski napływa cieplejsze powietrze, co zauważymy w przyszłym tygodniu, zwłaszcza w jego końcówce, kiedy na moment zrobi się prawdopodobnie naprawdę bardzo ciepło. Mimo ciepłych dni, noce zapowiadają się zimno, często z mrozem. Duże dobowe amplitudy temperatury mogą sprzyjać przeziębieniu i grypie, dlatego pamiętajmy o odpowiednim ubiorze. Zapraszamy na szczegóły prognozy na 7 dni.
PONIEDZIAŁEK, 28 STYCZNIA
W poniedziałek przed południem najlepsza pogoda na wschodzie, gdzie padać raczej nie będzie i pojawią się rozpogodzenia. Poza tym więcej chmur i miejscami na zachodzie, północy, Śląsku i w Małopolsce przelotne opady deszczu, deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu, silniejsze w woj. śląskim i zachodzie małopolskiego. W drugiej części dnia nadal krańce wschodnie najpogodniejsze, ale słońce wyjdzie też na zachodzie. Na pozostałym obszarze kraju dominacja zachmurzenia i wzdłuż Wybrzeża, jak i od Mazur po Górny Śląsk i Małopolskę nasilające się opady deszczu i deszczu ze śniegiem, przechodzące w śnieg.
Dzień zapowiada się ciepło: nawet 5-6℃ pokażą termometry na południowym-zachodzie i południowym-wschodzie. W głębi kraju 2-4℃, a na Podlasiu i Podbeskidziu 0-1℃.
Wiatr słaby i umiarkowany, w Małopolsce okresami bezwietrznie. Kierunek wiatru: południowy, południowo-zachodni i południowo-wschodni.
WTOREK, 29 STYCZNIA
W poniedziałek wieczorem i w nocy z poniedziałku na wtorek nawet kilka centymetrów mokrego śniegu spadnie na wschodzie, gdzie będzie mocno sypać przy temperaturze oscylującej w okolicach zera.
We wtorek do południa śnieżnie ma być jeszcze na Podlasiu i Mazurach, a druga strefa z opadami śniegu, ale słabymi, zaznaczy się w Polsce zachodniej. W kolejnych godzinach bez opadów tylko na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i w Małopolsce. Im dalej na zachód i północ, tym chmur więcej i od czasu do czasu przelotnie, nie za duże, opady śniegu i śniegu z deszczem.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 0℃ u podnóża gór, 1-3 w głębi kraju do 4℃ miejscami na krańcach południowo-wschodnich i zachodnich.
Wiatr umiarkowany, zachodni i południowo-zachodni.
ŚRODA, 30 STYCZNIA
Środowy poranek wszędzie zapowiada się mroźno, lokalnie poniżej -5/-10℃, jak i z mgłami i niskimi chmurami. Sporą rolę odgrywać mają one również w ciągu dnia, ponieważ przez słaby wiatr, niektóre stratusy utrzymają się nawet przez cały dzień, co jednocześnie sprawi, iż temperatura utrzyma się poniżej 0℃. Jednak tam, gdzie słońce mimo wszystko zdoła się przebić, zrobi się od razu dużo cieplej. Na zachodzie, gdzie prawdopodobieństwo rozpogodzeń jest największe, przewidujemy do 3-4℃.
Wiać ma najczęściej z południowego-wschodu, miejscami w Karpatach, w rejonie Krakowa i na północnym-wschodzie może być przejściowo zupełnie bez wiatru.
CZWARTEK, 31 STYCZNIA
W czwartek ciąg dalszy aury "między plusami, a minusami". Rano oczywiście mróz, ale mniejszy, niż w środę, zaś wczesnym popołudniem zdoła ocieplić się do ok. 0-2℃, jedynie miejscami na zachodzie i Roztoczu do 3-4℃.
Chmury niezmiennie będą przeważać nad słońcem. Okresami w regionach wschodnich i północnych wystąpią opady deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie, ze zmiennych kierunków.
PIĄTEK, 1 LUTEGO
W piątek na trochę słońca mogą liczyć tak naprawdę jedynie mieszkańcy zachodniej Polski. Im dalej na wschód, tym zachmurzenie większe i warto mieć przy sobie parasole, ponieważ może trochę popadać - zarówno deszcz, jak i deszcz ze śniegiem i mokry śnieg.
Po poranku tradycyjnie z przymrozkami, przede wszystkim na zachodzie, gdzie frontalne zachmurzenie ma się zaznaczać najmniej, w ciągu dnia termometry 0℃ nie przekroczą tylko na Podhalu i lokalnie w Sudetach. W głębi kraju od 1 do 3℃, a w dzielnicach południowo-wschodnich 4℃.
Wiatr pozostanie słaby, południowo-wschodni.
WEEKEND, 2-3 LUTEGO
Pod koniec tygodnia znajdziemy się pomiędzy wyżem wschodnioeuropejskim a niżem znad Europy Zachodniej. W ten sposób napłynie do nas na chwilę bardzo ciepłe powietrze i o jakiejkolwiek zimie możemy zapomnieć. W sobotę zapowiadamy na zachodzie i południu już 5-7℃, a lokalnie do 8℃, około 0-2℃, jeszcze na wschodzie i północnym-wschodzie. W niedzielę już wszędzie bez wyjątku na dużym plusie, od 2 do 7℃, a lokalnie, zwłaszcza w Małopolsce, aż 8-10℃!
Chmur ma być więcej, niż słońca, okresami także popada, najczęściej deszcz, ponadto w górach pojawi się najprawdopodobniej halny. Aura nie będzie zatem należała do najprzyjemniejszych...
W poniedziałek przed południem najlepsza pogoda na wschodzie, gdzie padać raczej nie będzie i pojawią się rozpogodzenia. Poza tym więcej chmur i miejscami na zachodzie, północy, Śląsku i w Małopolsce przelotne opady deszczu, deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu, silniejsze w woj. śląskim i zachodzie małopolskiego. W drugiej części dnia nadal krańce wschodnie najpogodniejsze, ale słońce wyjdzie też na zachodzie. Na pozostałym obszarze kraju dominacja zachmurzenia i wzdłuż Wybrzeża, jak i od Mazur po Górny Śląsk i Małopolskę nasilające się opady deszczu i deszczu ze śniegiem, przechodzące w śnieg.
Dzień zapowiada się ciepło: nawet 5-6℃ pokażą termometry na południowym-zachodzie i południowym-wschodzie. W głębi kraju 2-4℃, a na Podlasiu i Podbeskidziu 0-1℃.
Wiatr słaby i umiarkowany, w Małopolsce okresami bezwietrznie. Kierunek wiatru: południowy, południowo-zachodni i południowo-wschodni.
WTOREK, 29 STYCZNIA
W poniedziałek wieczorem i w nocy z poniedziałku na wtorek nawet kilka centymetrów mokrego śniegu spadnie na wschodzie, gdzie będzie mocno sypać przy temperaturze oscylującej w okolicach zera.
We wtorek do południa śnieżnie ma być jeszcze na Podlasiu i Mazurach, a druga strefa z opadami śniegu, ale słabymi, zaznaczy się w Polsce zachodniej. W kolejnych godzinach bez opadów tylko na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie i w Małopolsce. Im dalej na zachód i północ, tym chmur więcej i od czasu do czasu przelotnie, nie za duże, opady śniegu i śniegu z deszczem.
Temperatura maksymalna w dzień wyniesie od 0℃ u podnóża gór, 1-3 w głębi kraju do 4℃ miejscami na krańcach południowo-wschodnich i zachodnich.
Wiatr umiarkowany, zachodni i południowo-zachodni.
ŚRODA, 30 STYCZNIA
Środowy poranek wszędzie zapowiada się mroźno, lokalnie poniżej -5/-10℃, jak i z mgłami i niskimi chmurami. Sporą rolę odgrywać mają one również w ciągu dnia, ponieważ przez słaby wiatr, niektóre stratusy utrzymają się nawet przez cały dzień, co jednocześnie sprawi, iż temperatura utrzyma się poniżej 0℃. Jednak tam, gdzie słońce mimo wszystko zdoła się przebić, zrobi się od razu dużo cieplej. Na zachodzie, gdzie prawdopodobieństwo rozpogodzeń jest największe, przewidujemy do 3-4℃.
Wiać ma najczęściej z południowego-wschodu, miejscami w Karpatach, w rejonie Krakowa i na północnym-wschodzie może być przejściowo zupełnie bez wiatru.
CZWARTEK, 31 STYCZNIA
W czwartek ciąg dalszy aury "między plusami, a minusami". Rano oczywiście mróz, ale mniejszy, niż w środę, zaś wczesnym popołudniem zdoła ocieplić się do ok. 0-2℃, jedynie miejscami na zachodzie i Roztoczu do 3-4℃.
Chmury niezmiennie będą przeważać nad słońcem. Okresami w regionach wschodnich i północnych wystąpią opady deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu.
Wiatr powieje słabo i umiarkowanie, ze zmiennych kierunków.
PIĄTEK, 1 LUTEGO
W piątek na trochę słońca mogą liczyć tak naprawdę jedynie mieszkańcy zachodniej Polski. Im dalej na wschód, tym zachmurzenie większe i warto mieć przy sobie parasole, ponieważ może trochę popadać - zarówno deszcz, jak i deszcz ze śniegiem i mokry śnieg.
Po poranku tradycyjnie z przymrozkami, przede wszystkim na zachodzie, gdzie frontalne zachmurzenie ma się zaznaczać najmniej, w ciągu dnia termometry 0℃ nie przekroczą tylko na Podhalu i lokalnie w Sudetach. W głębi kraju od 1 do 3℃, a w dzielnicach południowo-wschodnich 4℃.
Wiatr pozostanie słaby, południowo-wschodni.
WEEKEND, 2-3 LUTEGO
Pod koniec tygodnia znajdziemy się pomiędzy wyżem wschodnioeuropejskim a niżem znad Europy Zachodniej. W ten sposób napłynie do nas na chwilę bardzo ciepłe powietrze i o jakiejkolwiek zimie możemy zapomnieć. W sobotę zapowiadamy na zachodzie i południu już 5-7℃, a lokalnie do 8℃, około 0-2℃, jeszcze na wschodzie i północnym-wschodzie. W niedzielę już wszędzie bez wyjątku na dużym plusie, od 2 do 7℃, a lokalnie, zwłaszcza w Małopolsce, aż 8-10℃!
Chmur ma być więcej, niż słońca, okresami także popada, najczęściej deszcz, ponadto w górach pojawi się najprawdopodobniej halny. Aura nie będzie zatem należała do najprzyjemniejszych...
ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.