wtorek, 1 stycznia 2019

KOLEJNE DNI W POLSCE SZYKUJĄ SIĘ ZE SPORYMI OPADAMI ŚNIEGU

Nowy Rok 2019 rozpoczął się w naszym kraju pogodą bardzo dynamiczną i niebezpieczną. Zaczął bowiem nasilać się zachodni wiatr, który w najbliższym czasie przybierze na sile i zmieni kierunek na północno-zachodni i północny. W kolejnych godzinach i dniach mocno wiać będzie w całym kraju. Z reguły powieje 60-80 km/h. Wyjątek będzie stanowić obszar wybrzeża i Zatoki Gdańskiej, gdzie wiatr w porywach może rozpędzić się do 90-100 km/h, co będzie już stanowić zagrożenie. Z racji tego, że powieje z północy, zaistnieją dogodne warunki do powstania tzw cofki, więc w rejonie Żuław Wiślanych i Zatoki Gdańskiej może pojawić się zagrożenie związane ze wzrostem stanu wody w rzekach. Więcej na ten temat można znaleźć w naszej zakładce ostrzeżenia. Jednak silny wiatr to nie jedyny problem, z jakim w ciągu kolejnych dni przyjdzie nam się zmierzyć. Zjawiskiem, które będzie nam często towarzyszyło, będą silne opady śniegu, które w większej części kraju doprowadzą do dość znacznego przyrostu pokrywy śnieżnej. Wedle naszych prognoz najbardziej narażone na silne opady śniegu będzie województwo Śląskie, Małopolskie i Podkarpackie. W tych regionach w ciągu najbliższych dwóch dni może spaść ok. 10-15 cm. śniegu, z tym, że im bliżej obszarów górskich, tym opady będą mocniejsze. Największego przyrostu pokrywy śnieżnej spodziewamy się w Beskidach, na Podhalu i w Bieszczadach, gdzie do czwartku (03.01) może spaść ok 30-40 cm śniegu. Nie będą to jednak jedyne regiony, w których najbliższe doby przyniosą solidne opady. Mocno sypnie również nad Zatoką Gdańską, na Kujawach, a także na Warmii i Mazurach oraz na Mazowszu. W tych regionach pokrywa śnieżna powiększy się o ok 5-10 cm. Lokalnie jednak opad może być jeszcze większy. Z racji tego, że wspomniane opady będą miały charakter konwekcyjny, to miejscami mogą okazać się jeszcze silniejsze. Tyczy się to przede wszystkim obszarów podgórskich, gdzie zadziała tzw efekt odwrotnego fenu, który dodatkowo wymusza opady. Intensyfikacji śnieżyc sprzyjać będzie również orografia terenu. Z kolei w Polsce północnej za wymuszenie opadów odpowiadać będzie tzw. efekt morza. Z uwagi na to, że opadom śniegu towarzyszyć będzie również silny wiatr, należy spodziewać się zawiei i zamieci śnieżnych. Dodatkowo zjawiskom towarzyszyć mogą wyładowania atmosferyczne, co oznacza, że będziemy mieli do czynienia z burzami śnieżnymi. Wiele wskazuje na to, że nie będzie to koniec solidnych opadów nad naszym krajem, gdyż jak wskazują prognozy, do końca pierwszej dekady stycznia mocno sypać będzie szczególnie w południowej i wschodniej Polsce. Jest jednak szansa, że biało zrobi się również w pozostałej części kraju. Jak widzimy na mapce powyżej, pod koniec dekady najwięcej śniegu będzie leżało na całym południu, gdzie miejscami pokrywa śnieżna wyniesie ponad pół metra. Sporo śniegu otrzymają również regiony wschodnie, gdzie do 10.01 przybędzie ok 10-20 cm białego puchu. W dzielnicach centralnych spodziewamy się przyrostu do ok 10-15 cm, natomiast na pozostałym obszarze pokrywa śnieżna nie powinna wzrosnąć powyżej 5-8 cm, a na północnym- zachodzie i zachodzie ilości śniegu będą śladowe i wyniosą ok 2-3 cm.

ZAKAZ KOPIOWANIA BEZ ZGODY ADMINISTRATORÓW STRONY.
 Wszelkie prawa do wykresów i opisów są własnością właścicieli bloga - kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bez zgody administratorów to naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej.

Komentarze